Jestem świeżo po kąpieli, co za tym idzie tkwi we mnie pełen relaks i świeżość umysłu. Z racji owego pobudzenia stwierdziłam, że to doskonały moment na napisanie czegoś. Tym razem na tapet bierzemy serum do rzęs i brwi od Regenerum!
Od producenta:
Intensywnie pielęgnuje oraz regeneruje rzęsy i brwi, sprawiając, że stają się dłuższe, grubsze i widocznie wzmocnione.
Serum składa się z dwóch specjalnie opracowanych formulacji:
Serum z eyelinerem do stosowania na linię rzęs (4 ml)
- przyspiesza wzrost rzęs
- zagęszcza i pogrubia strukturę włosków
- działa kojąco i łagodząco na delikatną skórę powiek
Serum ze szczoteczką do stosowania na całej długości rzęs i brwi (7 ml)
- nawilża i uelastycznia rzęsy i brwi
- dogłębnie je wzmacnia
- wydłuża i zagęszcza rzęsy i brwi
- ogranicza ich wypadanie
- widocznie przyciemnia włoski rzęs i brwi
Szczerze nie wyobrażam sobie za bardzo mojej pielęgnacji bez serum do rzęs. Czasem oczywiście robię sobie parudniowe przerwy, żeby nie przedobrzyć, ale zwykle nakładanie tego specyfiku dopełnia mój pielęgnacyjny rytuał wieczorny. Nowością natomiast jest odżywka do brwi, która jednak chętnie stosowałam, mając nadzieję na poprawę kondycji włosków szczególnie po stronie lewej, gdzie moja brew zawsze była mniej okazała i troszkę mnie to irytowało, choć już dawno się z tym faktem pogodziłam. Regenerum stosuję od jakichś dwóch miesięcy, więc myślę, że to odpowiedni moment na podzielenie się moich spostrzeżeń odnośnie efektów.
Może zacznę od rzęs. W tym przypadku nie zaobserwowałam spektakularnych efektów, aczkolwiek po zdjęciach widzę, że stały się nieco dłuższe. Nie plątają się i odrastają bezproblemowo oraz bezboleśnie. Jeśli chodzi o kolor to raczej nie uległ zmianie, nigdy nie posiadałam kruczoczarnych włosków i absolutnie nie oczekuję takiej magii od serum. Z wypadaniem nie ma tragedii, odbywa się to w sposób zwyczajnie naturalny i co ważne nie mam żadnych nieprzyjemnych dziur pomiędzy podczas tego procesu. Serum nie podrażniło oczu i nie wywołało alergii.
Natomiast kurację z odżywką do brwi zdecydowanie mogę zaliczyć do udanych. Moim zdaniem brwi (szczególnie ta kapryśna lewa!) stały się gęstsze, a co za tym idzie bardziej widoczne. Również nagromadzenie nowo wyrosłych włosków daje wrażenie, jakby były ciemniejsze :). Wydaje mi się też, że są mocniejsze, a nawet grubsze. Jestem ogromnie zadowolona z efektu w tym przypadku i mam nadzieję, że utrzyma się przez długi czas lub nawet będzie jeszcze lepiej.
PRZED / PO
Efekty kuracji możecie dostrzec na zdjęciach porównujących, które myślę najlepiej oddają działanie produktu i po nich łatwo stwierdzicie czy warto, czy nie. Mnie całkowicie skradła odżywka do brwi, choć ta do rzęs okazała się nie najgorsza.
Miłego,
Yuki ♥
osobiście też stosuję wspomagacz do rzęs, ale Long4Lashes :) efekty widać! Stosuję już prawie 5 miesięcy
OdpowiedzUsuńLong4Lashes stosuję już przez dłuższy czas, po zużyciu tej z Regenerum na pewno do niej wrócę! Jak dla mnie jest najlepsza.
Usuńhmmm ciekawe... może kiedyś się skuszę
OdpowiedzUsuńLong4Lashes szczerze lepsze ;).
Usuń