poniedziałek, 11 września 2017

Denko, sierpień 2017

Hello!
Lato chyba wróciło, jakże się cieszę!! Znów jestem mega pozytywnie nastawiona do świata i aż chce mi się wstawać ♥. Wiem, że już prawie połowa miesiąca, ale better late than never, czas najwyższy na denka!! :D


Fresh & Natural pasta do mycia twarzy z melisą i szałwią   
Produkt z Naturalnie z Pudełka, bardzo trafiony! Doskonale rozpuszcza makijaż, nie podrażnia, zmywa się bezproblemowo i jest ultra delikatny <3. Naprawdę zaskakująco zadowalający produkt.
 
Tony Moly Panda’s Dream White Sleeping Pack    
Działanie raczej bez szału, ale opakowanie piękne! Myślę, że niedługo napiszę o tej masce coś więcej w osobnym poście. 

Glam Glow Gravitymud, Flashmud, Youthmud   
Moim ulubieńcem okazała się Flashmud - skóra po tej masce była pięknie rozjaśniona oraz ukojona, widziałam znaczną różnicę. Myślę, że gdybym kiedyś zdecydowała się na pełnowymiarowe opakowanie, to na 99% wybrałabym właśnie tę wersję. Pozostałe dwie maski po prostu pozostawiały moją skórę ultra gładką i oczyszczoną. 

Love Me Green Organic Energizing Face Peeling 
Zdecydowanie był to żel peelingujący niż normalny peeling. Dość delikatny, w kontakcie ze skórą zaczynał się pienić (?), co nie powiem – zadziwiało mnie za każdym razem, mimo że aplikowałam go na twarz suchą. Jak dla mnie do codziennego użycia, niezbyt skuteczny, wolę mocniejsze zdzieraki.  

Saisona Repair Anti-Fatigue Active Water 
Szczerze nie zaobserwowałam żadnego lepszego wpływu tego kosmetyku na moją skórę. Wiem, że jest lub był ogromny bum na te wody, ale na mnie nie wywarła żadnego wrażenia. Jedyne co to łatwiej rozsmarowywało się na niej olejki.  

Ecocera płyn micelarny z miedzią i srebrem koloidalnym 
Jestem zaskoczona jak mocno przypadł mi do gustu ten micel! Co prawda po przemyciu nim skóry odczuwałam lekkie ściągnięcie, ale doskonale oczyszczał i zdecydowanie pomagał w leczeniu niedoskonałości. Cudowny produkt, z przyjemnością kiedyś do niego powrócę. Do tego pachniał niesamowicie przyjemnie.  

Skin79 Pearl Luminate Brilliant Deep Cleanser [recenzja]  

Senelle Summer rewitalizujące serum olejowe do twarzy [recenzja]  

Mydlarnia Powrót do Natury srebro monojonowe z wodą utlenioną roślinne naturalne mydło 
Świetne, po prostu świetne mydło do oczyszczania skóry problematycznej. Najpierw stosowałam go tylko jako drugi etap w zmyciu makijażu, aczkolwiek po pewnym czasie sięgałam po nie również rano. Nie nabawiłam się żadnych przesuszeń czy podrażnień. Tworzyło gęstą pianę, która doskonale zmywała wszelaki brud czy resztki makijażu.    

Garnier płyn micelarny z olejkiem 
Cóż, no wieki ulubieniec, co można zauważyć po poprzednich denkach  ;).  


Isana lekki olejek do włosów z awokado, olejem z babassu i abisyńskim  
Przyjemny, choć nie wywołał we mnie większych emocji, aczkolwiek jako tako zmiękczał włosy i nadawał im połysk.   

Holika Holika Gudetama Lazy & Joy Custard Hand Cream  
Naprawdę fajny krem, dobrze nawilżał, pachniał subtelnie czymś słodkim, szybko się wchłaniał. No i posiada przemilutki design :).  

Senelle Summer nawilżający balsam do ciała [recenzja]  

Le Petit Marseiliais Mandarynka i Limonka 
Taki sobie, pachniał jak landrynka limonkowa, bez szału.   

Cosnature Med naturalny żel oczyszczający do twarzy i ciała z solanką i rumiankiem 
Przyjemny żel o bardzo neutralnym zapachu, nie wysuszał i przyjemnie się pienił. Z pewnością bardziej zadowolone z niego będą osoby o skórze wrażliwej. Ach i stosowałam go tylko do ciała.  

Regenerum regeneracyjne serum do pięt [recenzja]  

EOS Body Lotion Delicate Petals 
Nie, nie, nie i jeszcze raz nie! Pachniał dziwnie, tak pudrowo sztucznie i co najgorsze pozostawiał smugi! Nawet jeżeli wieczorem wydawało mi się, że perfekcyjnie go rozsmarowałam, to na drugi dzień miałam białe zacieki na ciele, co nie sprzyja za bardzo w letnią pogodę. Nawilżał też średnio, a nie jest za tani :l.  

Wellness & Beauty olejek do kąpieli z lawendą 
Super kojący zapach, rewelacyjnie natłuszczał skórę, ale w ten przyjemny sposób.   

Yves Rocher Shower Gel Lily of the Valley  
Cudowny zapach konwalii! Jeśli uwielbiacie te kwiaty, to zdecydowanie polecam zakup tego żelu. Jedyne co, to troszkę przesuszał moją skórę.   

Isana żel pod prysznic limonka i bazylia 
Taki zwyklaczek, nic specjalnego. Zapach miał kwaskowaty, coś a la mojito, ale nie jednak do końca. 


Cosmospa kula do kąpieli o zapachu kokosowa wyspa 
Niezbyt pachniała kokosem, ale na pewno umiliła mi wieczór :D.  

Bomb Cosmetics kula do kąpieli Podróż do Wnętrza Ziemi 
Kuleczka choć niewielka wygląda przepięknie! Cała jest obsypana srebrzystym brokatem, chyba nawet w środku go ma, podczas rozpuszczania uwalnia bardzo świeży zapach. Nie sądziłam, że kąpiel w brokacie może być aż tak przyjemna :).  

Kringle Candle: 
Midnight – zapach typowej wody kolońskiej, aczkolwiek bardzo ładny :) 
Lily of the Valley – prawdziwy zapach konwalii z lasu!  

Holika Holika Gudetama Sweet Cotton Sebum Clear Pact  
Szczerze nie był to zbyt matujący puder, dawał bardziej naturalne wykończenie i po paru godzinach pojawiał się typowy „zdrowy błysk”. Sięgałam po niego jeśli wychodziłam na nie więcej niż kilka godzin, aby uniknąć nadmiernego glow.  

Ecocera puder ryżowy sypki 
Miłości moja! Najbardziej matujący, choć nie spłaszczający twarzy puder jaki używałam. Do tego wygląda perfekcyjnie przez długie, długie godziny. Ideał dla tłustolicych.   

Catrice Camouflage Cream (010 Ivory) 
Chyba mój ulubieniec jeśli chodzi o porządne krycie, aczkolwiek nawet w lato (ja nie opalam się właściwie nigdy, cały rok jestem typową Śnieżką) jest dla mnie ciut za ciemny. Przeszłam przez parę opakowań, ale teraz próbuję czegoś nowego, z czystej ciekawości.  

EOS Coconut Milk 
Dla mnie totalny bubel. Nie nawilżał najlepiej, szybko znikał z ust i wymagał ciągłej reaplikacji. Nie pachniał też jakoś wybitnie. Zawód.  

Golden Rose Make-up Fixing Spray  
Bardo dobry sprej! Zdejmował pudrowość, dzięki niemu makijaż prezentował się zdecydowanie lepiej i co ważne nie utwardzał skóry na kamień, tylko dawał piękne wykończenie zdrowej skóry.


Holika Holika Pig-clear Strong  
Bardzo dobry set do pozbycia się wągrów, jeden z lepszych, jakie testowałam. Naprawdę działa. 

Oh K! Really Revitalising Eye Gel Pads  
Missha Speedy Solution Eye Relaxing Patch  
Missha Speedy Solution Brightening Eye Patch
Właściwie wszystkie płateczki działały tak samo dobrze i relaksująco, szczególnie te Eye Relaxing od Missha, które pokrywały całe oko :D.


Rorec Collagen Mask Shiny And Smooth   
Holika Holika Pure Essence Mask Sheet Acai Berry, Lemon, Cucumber  
Missha Herb In Nude Sheet Mask Hydrating Care   
Medius Cream Mask Black Pearl  
Bioaqua Soothing & Moisture Aloe Vera 92% Soothing Gel  
Skin79 Hawaiian Mud Green Pore Clearing & Skin Soothing  
Origins Flower Fusion Violet  
Missha Skin Essential Sheet Mask Charcoal & Horse Oil  
BRTC Make Over Mask Bewitch
Medius Cream Mask - chylę czoła, chyba najlepsze maski w płachcie jakie miałam przyjemność testować! Zdecydowanie wybijają się ponad inne. Maska z Origins w wersji Violet okazała się o niebo lepsza niż poprzednia, którą stosowałam (tylko, nie pamiętam która to była, ale na pewno jest w którymś poprzednim denku xD). Pozostałe maski działały po prostu poprawnie :D.

TYLE! Mam nadzieję, że wyłapałyście coś dla siebie. Ja teraz lecę szykować się do pracy. Mam do wypróbowania parę produktów od Hani z Glam Shopu, które właśnie do mnie przyszły ♥. Już nie mogę się doczekać ♥.

Miłego, 
Yuki

14 komentarzy:

  1. Ile zużytych maseczek :D Ja nie mogę się zmotywować do tego :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam sporo wolnego w sierpniu, więc się maseczkowałam :).

      Usuń
  2. Ojaaa! Konkretne to denko :D Obserwuję i czekam na post o pandzie od Tony Moly, bo skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie kusi mnie ten produkt (głównie za sprawą opakowania, jak chyba każdą z nas... ;) Pozdrawiam!
    Blonde Kitsune

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujęęę! <3 Postaram się napisać o pandzie najszybciej jak to możliwe :).

      Usuń
  3. Zainteresował mnie olejek do kąpieli W&B :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Meeega denko! :D Mnie niesamowicie skusi spray utrwalający z Golden Rose :)
    Obserwuję i serdecznie zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spray nie jest drogi, co tym bardziej nakłania do przetestowania go :D.
      Dzięki serdeczne, zajrzę <3.

      Usuń
  5. Ja jestem stresznie ciekawa kosmetykow Holika Holika, tyle dobrego sie nasluchalam ze w koncu bede musiala wyprobowac:)
    Dodaje do obserwowanych:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Holika jest w porządku, w ich asortymencie można znaleźć parę perełek, a produkty nie są aż tak drogie :D.
      Dziękuję ♥.

      Usuń
  6. Kupiłem srebro monojonowe narzeczonej, na prezent. Była bardzo zadowolona, wiem, jak bardzo nie lubi i wyolbrzymia swoje problemy skórne, a srebro naprawdę pomaga. Z moich doświadczeń mogę polecić takie rozwiązanie.

    OdpowiedzUsuń