środa, 22 lutego 2017

Holika Holika Pig Nose Clear Blackhead 3-step Kit - mówimy kategoryczne NIE wągrom!

Cześć :>
Mam nadzieję, że ten dość wietrzny dzień upłynął wam bez większych niedogodności. Ja z racji wolnego zaszyłam się w pokoju i oglądałam sobie anime, które i tym razem mogę polecić. Ao Haru Ride to dość lekki, szkolny romans, ale nieco inny niż te, które widziałam do tej pory. Naprawdę mnie zachwycił, czuję się oczarowana i po napisaniu notki biorę się za dwa dostępne OVA! 
Jak to zwykle bywa kiedy mam troszkę luzu, postanowiłam maksymalnie dopieścić swoją skórę. Cały proces zaczęłam od pozbycia się czarnych nieprzyjaciół z nosa, a z pomocą przybyły świnkowe plasterki od Holiki! Czy zadziałały? Zapraszam niżej :D.

piątek, 17 lutego 2017

Kneipp BIO-Olejek do ciała (+ Naturalnie z Pudełka Luty 2017)

Cześć, witajcie!
Mam nadzieję, że macie się wspaniale :). Piszę do was praktycznie świeżo po seansie "Ostatniej Rodziny", w końcu zebrałam się do obejrzenia tego filmu i doprawdy zostałam oczarowana. Jestem zachwycona i szczerze wam go polecam. Wyjątkowy, specyficzny, ma w sobie coś niesamowicie wciągającego, intrygującego. Aktorstwo - majstersztyk. Po prostu przekonajcie się sami, warto po stokroć. 
Chciałabym wam zaproponować kolejną wartą uwagi propozycję od marki Kneipp, znowu jest to olejek do ciała :). Dodatkowo na końcu znajdziecie zwartość lutowego Naturalnie z Pudełka.

poniedziałek, 13 lutego 2017

Hagi: mydło z przyprawami korzennymi oraz cytrusowy scrub z olejem konopnym i makadamia ♥

Cześć :)
Witam was po cudownej, słonecznej niedzieli, generalnie udanym weekendzie. Póki pamiętam, muszę o czymś wspomnieć. Odkryłam wczoraj naprawdę dobre anime Kiznaiver, więc jeśli jesteście, ogólnie określając, otaku, to koniecznie o nie zahaczcie, bo ja po zaledwie czterech odcinkach jestem zachwycona! Naprawdę warto, niesamowicie wciąga. Pomijając jednak małą dygresję, mam dla was dziś recenzję dwóch świetnych produktów od polskiej, naturalnej firmy Hagi. 

środa, 8 lutego 2017

Denko, styczeń 2017

Hej!!
Nowy miesiąc, nowe możliwości. Zmiany, zmiany, zmiany! Parę dni temu podjęłam dość skomplikowaną dla mnie decyzję, czuję jakby wielki głaz zdjęto mi z barków. Mam nadzieję, że wybrałam prawidłowo, ale okaże się z czasem. Jak na razie jestem szczęśliwa i postaram się takowy stan utrzymać :). Tymczasem, post szybki, przyjemny, czyli denka!
 

niedziela, 5 lutego 2017

Lakiery hybrydowe NEESS - zaskakująca czy rozczarowująca nowość?

Cześć!!
Właściwie nie powinnam tutaj siedzieć i tego pisać, tylko iść spać, żeby być przytomną w pracy, ale mam wenę, więc zaszalejmy ;). Poza tym mam ogromną ochotę zaprezentować wam stosunkową nowość na rynku, czyli hybrydy marki NEESS od Donegal. Czas najwyższy, bo otrzymałam je jakoś w na początku grudnia i do tej pory nie mogłam się zebrać do recenzji! Shame on me. Ale wiecie, ostatnio wspomniałam, że mam jakiś burzliwy okres w życiu, a nowy rok wcale nie zaczął się u mnie bajecznie i zwyczajnie nie miałam do niczego głowy. Zresztą teraz też doświadczam pewnego przełomu, muszę się z tym wszystkim jakoś pozbierać. Jednak żywię nadzieję, że będzie coraz lepiej - trzymajcie kciuki ;). 
Przejdźmy do meritum.