wtorek, 28 czerwca 2016

Ulubieńcy czerwca 2016 :)

Cześć!!
Niestety mój ulubiony miesiąc ma się ku końcowi, ale nadeszło lato, co bardzo mnie raduje :>. Pomyślałam, że fajnie by było ogarnąć jakichś faworytów, bo nawet mi się parę zacnych produktów uzbierało. Siadłam, pomyślałam chwilę i oto są. Zapraszam na ulubieńców czerwca!

 

Holika Holika Black Snail Repair Cleansing Foam
Bardzo przyjemna i skuteczna pianka! Głęboko doczyszcza skórę, nie wysuszając jej, przy tym ślicznie pachnie :).

Holika Holika Aloe 99% Soothing Gel 
Prawdziwe odkrycie tego roku. Nie spodziewałam się, że ten osławiony żel naprawdę potrafi tak spektakularnie wpłynąć na stan cery. Przede wszystkim widocznie nawilża oraz regeneruje skórę. Sprawia, że ranki oraz stany zapalne szybciej się goją. Zauważyłam ogromną poprawę odkąd go stosuję. Jest cudowny i już mam w zapasie wielką butlę.  

Merci Handy Chill Out Refreshing Mist
Kupiłam tę mgiełkę jakoś przypadkowo podczas nieplanowanej wizyty w Sephorze. Pierwszy raz na oczy widzę tę markę, ale wywarła na mnie pozytywne wrażenie, więc niedawno zamówiłam też dwie pozostałe wersje mgiełek oraz żel antybakteryjny do rąk. Produkt ma maleńkie opakowanie, w sam raz do torebki, idealne również na wyjazdy. Atomizer działa bez zarzutu, rozpylając naprawdę drobną mgiełkę kosmetyku, która przyjemnie codzi i mocno odświeża!

Etude House Wonder Pore Balancing Cream
Kolejny fantastyczny koreański krem do twarzy :). Ma konsystencję żelu, więc z pewnością przypadnie do gustu osobom o cerze tłustej. Taka formuła jest również rewelacyjna na lato, ponieważ kosmetyk nie pozostawia po sobie tłustej warstwy i szybciutko się wchłania. Krem pachnie połączeniem jakby mentolu z czymś ziołowym, dla mnie całkiem przyjemnie. Nie obciąża, bardzo dobrze nawilża i właściwie nie mam do niego żadnych zastrzeżeń, więc jeśli jesteście zainteresowane, to warto wypróbować :).
 

Kneipp olejek do ciała Tajemnica Piękna [recenzja]
Z wszystkich trzech jakie miałam, ten przypadł mi najbardziej do gustu pod względem zapachu. Przy aplikacji wyczuwałam ciepłą wanilię i kokos, co tylko umilało masaż. Gorąco polecam, szczególnie na zimę ♥. 

Fa Greek Yoghurt Almond 
Jeden z piękniej pachnąch żeli, jakie miałam! Koniecznie powąchajcie go w drogerii, jest całkiem nietypowy, mnie zauroczył. 

Original Source Mango
Tutaj mamy coś dla fanów bardziej owocowych zapachów, idealnych na letnie upały. OS odświeża i pobudza, dobry szczególnie na poranny prysznic.
 
Przypominam! KLIK

Miłego dnia, 
Yuki

9 komentarzy:

  1. Nie miałam niczego, ale interesują mnie kosmetyki Holika Holika!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Porządna marka :). Bardzo lubię ich kosmetyki, zdecydowanie warto się na jakiś skusić.

      Usuń
  2. Chyba się skuszę w końcu na ten aloesik :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawiły mnie te produkty Holika Holika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię tę markę, robią naprawdę świetne produkty :).

      Usuń
  4. Chętnie wypróbuję żel z OS :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wersja mango jest wprost idealna na obecne upały! :>

      Usuń
  5. Wiesz, że chyba nigdy nie miałam żelu Fa :D Muszę wąchnąć ten z Twojego zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń