Dziś zapoznam was z kilkoma nowymi produktami, które możecie bez problemu dostać w Rossmannie i to w bardzo korzystnych cenach. Myślę, że takie rozwiązania lubi każda z nas :). Przypominam również o trwającej promocji -49% na kosmetyki kolorowe, o której szerzej pisałam TUTAJ.
Przyznam, że inspiracją do stworzenia tego postu była paczuszka, którą jakiś czas temu otrzymałam, właśnie od Rossmanna. Kilka dni po tym postanowiłam wybrać się do sklepu stacjonarnego w poszukiwaniu czegoś więcej. Nie miałam na to zbyt dużo czasu, więc pewnie pominęłam parę pozycji, które mnie interesowały, ale jak następnym razem je złowię to na pewno się o tym dowiecie :). Zacznijmy może od tego, co znalazłam w czerwonym pudełku, a zaznaczę, iż jak zwykle było ono wypełnione po brzegi.
Właściwie wszystko mnie ucieszyło i na pewno nic się nie zmarnuje. Nawet kilka produktów sama chciałam kupić. Rossmann znów stanął na wysokości zadania i zadowolił mnie w 100% ;). Miłym dodatkiem były przepyszne wafelki kukurydziane o smaku pomidora i bazylii [klik] oraz równie znakomita biała czekolada z nutą truskawkową [klik].
Generalnie zawartość paczki miała na celu przygotować nasze ciało na cieplejsze dni, odnowić je po zimie. Pewnie dlatego nie zabrakło owocowej nuty :). Moim zdaniem całość została świetnie skomponowana, mamy tu przekrój produktów do wypielęgnowania mnie całej od stóp do głów - dosłownie.
Isana kremowy żel pod prysznic 5,99zł/500ml i balsam do ciała 350ml [klik] o zapachu maliny
Obydwa kosmetyki pachną niczym malinowa mamba (któż jej nie lubi :D), nie za słodko, nawet nieco cierpko, moim zdaniem bardzo autentycznie. Żel nie jest żadnym odkryciem, po prostu dobrze myje, natomiast balsam okazał się lekki, przyjemny w użyciu, idealny na cieplejsze miesiące. Wiem, że jest jeszcze żel w wariancie Lady Lemon & Mr. Mint, ale jeszcze nie udało mi się go upolować - jak zobaczę, kupię na pewno.
Isana pomadka ochronna oliwkowa 4,8g [klik]
Niepozornie wyglądający sztyft naprawdę dobrze radzi sobie z przesuszonymi wargami. Jestem pozytywnie zaskoczona i z pewnością często będę po niego sięgać.
Fusswohl krem zmiękczający do stóp 75ml [klik]
Stopy są przeze mnie pomijane, jakoś nigdy nie interesowała mnie ich pielęgnacja, też nie odczuwam potrzeby do zajmowania się nimi, moim zdaniem wyglądają w porządku. Aczkolwiek po nasmarowaniu ich tym kremem odczułam sporą różnicę! Stały się mięciutkie jak nigdy, nawet nieco suche pięty były przyjemne w dotyku. Godny polecenia produkt!
For Your Beauty szczotka do włosów nieciągnąca [klik]
Przyznam, że między tą szczotką a moimi Tangle Teezerami nie widzę żadnej różnicy. Tak samo dobrze rozczesują moje włosy i ewentualne kołtunki, przy czym nie ciągną ich zbyt mocno.
For Your Beauty silikonowa myjka do twarzy 4,99zł
Tego produktu jeszcze nie używałam, ale jestem go ogromnie ciekawa. Myślę, że nada się do zmywania maseczek i go ogólnego, delikatnego masażu twarzy. Coś ciekawego, myślę, że warto się w to zaopatrzyć.
Tak zaś prezentują się moje skromne zakupy. Same żele do ciała, tak wyszło :P.
Isana kremowy żel pod prysznic z ekstraktem z żurawiny [klik], z ekstraktem z czarnej jagody [klik]
Obydwa kosmetyki pachną naprawdę ładnie, mocno owocowo oraz oczyszczają skórę nie wysuszając jej.
Fa Coconut Water [klik]
Zapach tego żelu jednak nieco bardziej przypadł mi do gustu niżeli powyżej przedstawionych kolegów, ponieważ zwyczajnie kocham woń kokosa. Nie jest to jednak zapach słodki, raczej przełamany czymś neutralnym, nieco świeżym. Bardzo mi się podoba.
Alterra kremowy olejek pod prysznic [klik]
To cudo kupiłam ze względu na zapach - autentycznie przypomina mi lody śmietankowe z automatu, które jadłam będąc dzieckiem. Woń jest wyczuwalna podczas mycia jednak niestety nie na skórze, nad czym ubolewam.
Na razie to tyle. Mam nadzieję, że coś was zainteresowało! :D
PS
Zachęcam do przejrzenia aktualnej gazetki oraz magazynu Rossmanna :>.
Miłego dnia,
Yuki ♥
Bardzo fajne artykuły :)
OdpowiedzUsuńI wszystkie godne polecenia :>.
UsuńJestem ciekawa silikonowej myjki, chyba się skuszę przy okazji ;)
OdpowiedzUsuńSkuś. Myślę, że ten produkt może być przydatny ;).
UsuńOooooo boszeeeeee kokosowe Fa <3 muszę je mieć <3
OdpowiedzUsuńTo jest bardziej świeży kokos, nie wiem czy ci się spodoba, ale powąchać nie zaszkodzi :D.
UsuńSzata graficzna tych nowych balsamów i żeli z Isany bardzo przypomina mi Treacle Moon czy philosophy, w pierwszej chwili nawet pomyślałam, że to właśnie jedna z tych marek ;)
OdpowiedzUsuńMiałam dokładnie to samo odczucie, gdy ujrzałam te opakowania :D.
UsuńFirma ISANA ! :) najlepsza i tania ;)
OdpowiedzUsuńTeż ją bardzo lubię :D.
UsuńBardzo lubię kremy Fusswohl-nic tak nie zmiękcza moich stóp:)
OdpowiedzUsuńDobra firma :). Miałam kiedyś inne produkty i mnie nie zawiodły, a ten krem jest zaskakująco świetny!
UsuńOlejek pod prysznic z Alterry bym chciała :D
OdpowiedzUsuńWarto choćby dla zapachu. Z tym, że nie jestem pewna czy każdy będzie odczuwał lody śmietankowe ;).
UsuńBardzo fajne rzeczy.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam ;).
UsuńCiekawi mnie myjka silikonowa, chyba aż zajrzę do rossmana :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
ps. Miło "wracać" do blogosfery i widzieć, że blogi, które kiedyś obserwowałam - sama prowadząc swój - dalej są aktywne i mają się dobrze. Na pewno będę zaglądać! :)
Zajrzyj, ostatnio pojawiło się tam sporo fajnych nowości :D.
UsuńMój blog nie jest teraz tak aktywny jak kiedyś, co spowodowane jest nawałem pracy, ale staram się jak mogę, żeby całkowicie nie "umarł" ;). Dziękuję za miłe słowa, pozdrawiam również! :)
Ciekawi mnie ta myjka silikonowa :)
OdpowiedzUsuńPrzydatny gadżecik :).
UsuńNo, no... Szczotki w stylu Tangle Teezer w Rossmannie. Musze iść je obejrzeć!
OdpowiedzUsuńSzczerze, to ja ich jeszcze nie widziałam, ale może już się pojawiły :D.
UsuńTe malinowe cuda mnie zaciekawiły! Ale Fa z kokosem również brzmi nieźle :D
OdpowiedzUsuńWarto kupić wszystkie produkty (oczywiście, jeśli zapachy ci się spodobają), mnie urzekły! :D
Usuń