Pragnę wam dziś co nie co napisać o moim bezsprzecznie ukochanym maśle do ciała, którego zużyłam już prawie 3 opakowania i na pewno na tym się nie skończy. To się chyba nazywa uzależnienie... lub miłość ;).
Od producenta:
Muszkatołowe masło do ciała intensywnie odżywia i regeneruje suchą i zmęczoną skórę. Naturalne oleje z wysoką biologiczną aktywnością uzupełniają niedobór odżywczych substancji, normalizują procesy przemiany materii, dzięki czemu skóra staje się miękka, gładka i zadbana.Na wstępie pragnę zaznaczyć, że masło to według mnie ma same zalety, choć zdecydowanie za szybko się kończy. Mogę jednak przymknąć na to oko :P.
Kocham je przede wszystkim za zapach. Po odkręceniu wieczka nasze nozdrza atakuje cudowna, intensywna woń bzu (mój ulubiony kwiat) z delikatną nutą koniczyny. Rany, dosłownie przyjemniejszego zapachu nie miał chyba żaden inny produkt do ciała jaki miałam okazję testować. Nieskończenie się w nim zakochałam i właśnie dla niego mam zamiar ciągle kupować to masełko. Istny raj dla mojego nosa.
Ogromnie cieszy mnie fakt, iż w składzie nie uświadczymy parafiny, której po prostu nie trawię. Ogółem uważam, że jest on całkiem porządny i bogaty w różne dobre substancje. Wpływa to na genialne działanie produktu - masło pozostawia skórę jedwabistą, bez grama uczucia lepkości czy tłustości. Wątpię abym się kiedykolwiek wcześniej spotkała z takim ewenementem. Doskonale nawilża i odżywia, przynosi natychmiastową ulgę. Posiada niebywale gęstą konsystencję, ale rozprowadza się jak marzenie, a wchłania błyskawicznie.
Plastikowe, zakręcane pudełeczko, z którego notabene możemy wydostać cały kosmetyk bez marnotrawstwa, mieści 300ml masełka. Opisywane cudeńko kosztuje niewiele, bo około 15zł, a dla mnie jest istnym Graalem. Nie pozostaje mi nic innego jak gorąco polecić wam ten produkt. A nuż i wam tak mocno zawróci w głowie ;).
Skład:
Miłego dnia,
Yuki ♥
Zapach raczej nie mój. Nie spodobały mi się ;)
OdpowiedzUsuńSą różne gusta - wiadomo, mnie akurat oczarował ♥
UsuńJa nie czułam w nim bzu. Dla mnie to zapach mleczno-pistacjowy :D Przepiękny swoją drogą :D
OdpowiedzUsuńCo ty gadasz, jakim cudem?! Haha, no niebywałe jak każdy może inaczej postrzegać zapachy!
UsuńJuż kilka razy myślałam nad dodaniem go do koszyka podczas internetowych zakupów. Chyba się zdecyduję w końcu :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Mam nadzieję, że nie będziesz żałować :).
UsuńNie miałam jeszcze "wschodnich" maseł :D
OdpowiedzUsuńJa miałam styczność tylko z tym, innych nie testowałam, więc nie wiem jak się spisują. Choć myślę, że mogą być równie dobre :).
UsuńUwielbiam taki zapach <3
OdpowiedzUsuńJest niesamowity ♥
UsuńMogłabym się tym wysmarować :)
OdpowiedzUsuńNie wątpię, jest niebywale przyjemne w użytkowaniu :D.
UsuńBardzo lubię kosmetyki babuszki :)
OdpowiedzUsuńJa miałam niewiele (na razie), ale na żadnym się nie zawiodłam :).
UsuńZawsze strasznie kręciły mnie cudnie pachnace masła i balsamy z tym faktem, ze nie lubie schnac po tym. nie jestem zbyt mądrą Misą i uzywam tylko balsamów pod prysznic. znalazlam jednak cos lepszego niz ten od nivea wiec pocieszam sie tym.
OdpowiedzUsuńJa nie testowałam balsamów pod prysznic, ale jakoś mnie to nie przekonuje. Każdy ma jakiś sposób ;). Cieszę się, że znalazłaś coś lepszego.
UsuńJa mam obecnie olej do włosów z tej firmy i zapach jest okay, a działanie- jeszcze nie wiem, dopiero rozpoczęłam testowanie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego ich produktu do włosów. Może kiedyś się na jakiś skuszę, na razie mam spore zapasy ;). Oby olej się sprawdził!
UsuńGdzie można kupić? jeeej mam ochotę na to masło, tym bardziej że wszelkie masła uwielbiam (i ciągle gromadzę nieskończone zapasy :D)
OdpowiedzUsuńJa swoje kupiłam na skarbysyberii.pl, ale na pewno możesz je dostać też w wielu innych internetowych sklepach. Wystarczy nieco poszperać :D. Mam ten sam problem co ty - uwielbiam masła do ciała i pragnę wypróbować je wszystkie xD.
Usuńnawet nie wiedxizłam że bania Agafii ma takie zwykłe opakowania :D:)
OdpowiedzUsuńA jednak, widzisz jak cię zaskoczyli :D. Estetyczne są moim zdaniem :).
UsuńPierwszy raz widzę te produkty. Chociaż muszę przyznać, że chętnie wypróbowałabym to masło.
OdpowiedzUsuńRosyjskie kosmetyki są już dość popularne. Polecam, warto :).
Usuń