Grudniowe denka

Cześć!!
Witam was cieplutko w nowym roku :D. Mam nadzieję, że pozytywnie przywitałyście 2016 i że okaże się on niebywale udany. Na dobry początek mam dla was post ze zużyciami minionego miesiąca.

Garnier płyn micelarny skóra wrażliwa
Kosmetyk bardzo dobrze mi służy i na razie nie przewiduję rozstania ;).

Garnier płyn dwufazowy do demakijażu
Wciąż ulubiony! 

Isana Young żel do mycia twarzy 
Zauważyłam, że sporo osób zachwyca się tym produktem. Mnie jakoś specjalnie nie porwał, ale wywiązywał się ze swojego zadania, czyli dobrze oczyszczał skórę. Okazał się niebywale delikatny, nawet nie za bardzo się pienił i miał jakąś taką glutowatą konsystencję :P.

Alterra mydło o zapachu werbeny i imbiru
Uwielbiam te mydełka i od dłuższego czasu tylko one goszczą w mojej mydelniczce :).

EcoSpa olej kokosowy frakcjonowany
Stosowałam go do demakijażu i spisał się znakomicie. 
 
Sunniva Bio olej tamanu
Olej tamanu jest ze mną już dawna. Ten okazał się równie dobry jak inne, jakie miałam.
 
EcoSpa peeling z enzymem z dyni
Mój nowy hit :D. Ten enzymatyczny peeling świetnie wygładza cerę, nie podrażnia i nie wysusza jej. Po prostu genialny.
 
ZAMIAN Trouble Skin Handmade Soap Acxxii 
Produkt wystąpił już w ulubieńcach. Mydło spisało się na mojej skórze naprawdę doskonale i serdecznie wam je polecam (dostaniecie je na azjatyckizakatek.pl). Nie wysuszało, nie podrażniało oraz przede wszystkim doskonale zmywało makijaż.

Nature Republic Real Nature Mask Sheet Shea Butter
Kolejna genialna koreańska maska. Cudownie odżywiła moją skórę.

Yankee Candle Fluffy Towels
Wosk pachniał całkiem ładnie, świeżo i czysto. Jednak raczej nie kupię go ponownie, jakoś średnio przypadł mi do gustu, szału nie było. 

Holika Holika Skin and Good Cera Ultra Emulsion, Ultra Toner
Posiadałam tylko próbki tych produktów, starczyły mi ledwie na kilka razy, więc nie mam o nich w pełni wyrobionego zdania. Na szczęście nie zaszkodziły mojej skórze, a nawet byłam z nich zadowolona. 

Revitalash Hi-Def Tinted Brow Gel [recenzja]

Astor Soft Sensation Lipcolor Butter 009 Bumt Rose
W końcu wykończyłam produkt do ust! W dodatku był naprawdę niezły i ochoczo po niego sięgałam. Pomadka zostawiała cudnie lśniącą różową powłoczkę na ustach, nie podkreślała skórek, wręcz nawilżała. Posiadała dość tłustawą konsystencję, możliwa do nałożenia nawet bez lusterka. Utrzymywała się przeciętnie, ale zjadała równo. Produkt mnie zaskoczył i z czystym sumieniem mogę go wam polecić!

Swiss O-Par Kokos Milch szampon
Produkt ten pokazywałam już w którychś ulubieńcach, ponieważ pachniał bosko i działał równie przyzwoicie. Gdyby nie to, że nie jest u nas dostępny to z pewnością kupiłabym go ponownie.

Garnier odżywka do włosów Oleo Repair, Mega Objętość
Moim zdaniem obydwie odżywki działały podobnie, tylko inaczej pachniały. Oleo Repair może nieco bardziej wygładzała włosy, ale doprawdy różnica była subtelna. Bardzo je lubię i pewnie do nich kiedyś wrócę.

Kneipp pielęgnujący żel pod prysznic Słodka Harmonia [recenzja] 

Szczęśliwego :), 
Yuki ♥