poniedziałek, 15 czerwca 2015

BingoSpa borowinowy żel pod prysznic ♥

Cześć!
Dawno mnie tu nie było, ale już wracam i mam dla was recenzję żelu, którego zapach ubóstwiam :D.
Od producenta: 
Właściwości kosmetyczne torfu doceniała już Kleopatra, a właściwości lecznicze były dobrze znane starożytnym Grekom. Obecnie stosuje się wyłącznie torfy lecznicze, zwane borowinami lub peloidami. 
Borowiny bogate są w bituminy, pektyny, celulozę, kwasy huminowe, fulwokwasy, ligniny oraz fitohormony i inne związki wykazujące aktywność biologiczną. Substancje nieorganiczne to głównie makro- i mikroelementy.
Ekstrakt z torfu BingoSpa pozyskuje się z torfu naturalnego w celu wyizolowania substancji czynnych. Sposób prowadzenia procesu wytwarzania ekstraktów borowinowych zapewnia z jednej strony maksymalne wyizolowanie wszystkich substancji czynnych z torfu, nawet tych nierozpuszczalnych w tradycyjnej borowinie, a z drugiej strony nienaruszenie ich właściwości terapeutycznych. Otrzymany w ten sposób ekstrakt jest pozbawioną wszelkich balastów “esencją” tego co w torfie najcenniejsze. 
Dzięki temu otrzymuje powtarzalny pod względem zawartości substancji czynnych ekstrakt torfowy BingoSpa, który jest głównym składnikiem borowinowego żelu pod prysznic BingoSpa.
Borowina nie tylko leczy, ale również wspaniale pielęgnuje skórę.  Przeciwdziała przedwczesnemu starzeniu się skóry i zapewnia zachowanie pięknego wyglądu na długie lata. Borowina w zabiegach modelujących sylwetkę, likwidujących cellulit oraz rozstępy ma zasadnicze znaczenie odtoksyczniania tkanek objętych cellulitem, a co za tym idzie znacznemu zmniejszeniu skórki pomarańczowej oraz utracie centymetrów poprzez przyspieszenie metabolizmu komórkowego.  Poprawia jędrność skóry, która staje się napięta i gładka.


Jeśli chodzi o właściwości tego kosmetyku to nie rozpiszę się za bardzo, bo po prostu jest to zwykły żel do mycia ciała. Nie wysusza (ale ja nie mam z tym większych problemów), wspaniale się pieni i należycie oczyszcza skórę. Jego konsystencja kojarzy mi się z kisielem, jest jak najbardziej w porządku. To, za co wprost wielbię ten produkt to jego fantastyczny zapach! Doprawdy ciężko mi go opisać. Osobiście wyczuwam w nim męskie nuty, jest dość ciężki i specyficzny, jakby nieco pieprzowy. Normalnie mogłabym go wąchać całymi dniami i nocami ♥. Cała seria borowinowa tak pachnie. Magia. Istna magia i rozkosz dla nosa. Zdecydowanie warto się skusić.

Cena: 6zł
Pojemność: 300ml 
Dostępność: bingospa.eu lub mniejsze drogerie stacjonarne.  

Skład:

PS 
Zachęcam do przejrzenia następujących gazetek promocyjnych :):     
Inspiracje tygodniowe, Letnią porą modnie i aktywnie, Letnie podróże  Natura     
Lidl  
Rossmann, Czerwcowy numer Skarbu     
Super-Pharm     
Douglas     
Hebe, Czerwcowy magazyn Hebe   
Ziko Apteka 

Miłego dnia, 
Yuki

6 komentarzy:

  1. Ja jeszcze nie miałam nigdy borowinowego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ jestem zachęcona :!) I ta cena w dodatku przyjemna ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Za taką cenę z pewnością się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z zapachu tak jak ja! :D

      Usuń