Ostatnio posty pojawiają się dość rzadko, a to dlatego, że od środy pracuję i przez to kompletnie nie miałam na nic czasu. Dla mnie to totalna nowość, więc jeszcze muszę przywyknąć do takiego niebywale intensywnego trybu życia, ale właściwie już jest nieźle. Tylko mało śpię i pewnie dlatego po powrocie do mieszkania bywam troszkę zmęczona, ale mimo to jestem przeszczęśliwa, że udało mi się zdobyć tę pracę! Wprost uwielbiam być zabiegana i ciągle coś robić, nie znoszę siedzenia w miejscu. Daje mi to ogromną satysfakcję. Chyba podpada to pod lekki pracoholizm :P... W miarę moich możliwości postaram się pisać regularnie i na pewno nie zaniedbam bloga :). Dodam jeszcze, że nie mogę się doczekać konwentu Magnificon EXPO, który zaczyna się już w ten piątek! W końcu spotkam się z przyjaciółmi, których nie widziałam od miesiąca ♥. Na pewno zrobię mnóstwo zdjęć i pewnie niektóre z nich opublikuję tutaj.
Zapraszam na mojego Instagrama oraz Facebooka! Odnośniki do poszczególnych stron znajdziecie na pasku bocznym po lewej stronie :).
Tymczasem przejdźmy do recenzji.
Od producenta:
Ziele fiołka jest popularnym panaceum na problemy skórne. Posiada właściwości pobudzające wydalanie toksyn, oczyszczające, łagodzące trądzik, wypryski, liszaje, wysypki. Także jako środek wzmacniający naczynia krwionośne.
Ziela fiołka znakomicie pielęgnuje skórę z problemami naczynkowymi i skłonnością do nadmiernego rumienienia się. Rutozyd zawarty w fiołku wpływa korzystnie na przepuszczalność i elastyczność naczyń włosowatych.
Fiołek nie uczula i nie podrażnia. Może być bezpiecznie stosowany nawet ba bardzo wrażliwą skórę. Więcej informacji w artykule Fiołek trójbarwny.
Polecamy także stosowanie w formie oczyszczającej maseczki peelingującej ziołowo-glinkowej.
Fiołek trójbarwny z Manufaktury Kosmetycznej (INCI: Viola Tricolor) to naturalne, suszone i drobno mielone zioła, zbierane i przygotowywane w całości w Polsce.
Szczerze to nie spodziewałam się, że tak niepozorny produkt okaże się tak fantastyczny. Śmiało mogę rzec, że obietnice producenta zostały spełnione i podpisuję się pod nimi obiema dłońmi.
Jak stosuję owe ziele? Otóż najpierw trzeba je zaparzyć, jak zwykłą herbatę. Wysypuję około 3 łyżeczki na mój talerzyk do maseczek, zalewam odpowiednią ilością wrzątku i czekam aż wystygnie. Następnie dodaję 2 łyżeczki spiruliny i czasem łyżeczkę glinki białej, do tego jakiś olej. Gotową maskę nakładam na twarz na około 20-30 minut, zmywam wodą (wykonując przy tym delikatny peeling) i cieszę się wspaniale wyglądającą cerą. Muszę was uprzedzić, że mieszanka lubi ściekać, więc lepiej nie aplikujcie jej, gdy macie na sobie ładne ubrania ;).
Zauważyłam, że fiołek "wyciąga" zagnieżdżone w skórze syfki, dzięki czemu szybciej możemy się ich pozbyć. Poza tym faktycznie łagodzi stany zapalne i sprawia, że cera pozbywa się różowego tonu. Staje się w miarę jednolita oraz uspokojona. Nie podrażnia, nie uczula, nie wysusza. Jest po prostu świetny!
Cena wynosi 8zł za 50g (dostępne są też pojemności 100g i 200g), więc to nie dużo, szczególnie, że produkt jest bardzo wydajny. Polecam!
Oto, co znalazłam w paczce od bornprettystore.com, która przyszła do mnie we czwartek ^_^:
PS
Zachęcam do przejrzenia następujących gazetek promocyjnych :):
Inspiracje tygodniowe w Biedronce, Dla dziecka i dla mamy, Biegiem po formę, Moc radości na Dzień Dziecka
Lidl
Natura
Rossmann, majowy numer Skarbu, czerwcowy numer Skarbu
Super-Pharm
Douglas, Pięknej Mamie
Majowy magazyn Hebe
Miłego dnia,
Yuki ♥
Widzę, ze z Ciebie tez nocny Marek :)
OdpowiedzUsuńA mozna go tez pić?
Odkąd pamiętam mam tendencję do siedzenia po nocach :P.
UsuńHmm, nie znalazłam o tym żadnych informacji zarówno na stronie jak i na opakowaniu, więc chyba nie. Myślę, że to produkt do celów czysto kosmetycznych.
Masz bardzo ciekawą porę dodawania notek xd
OdpowiedzUsuńpowodzenia w pracy ♥
Tak jakoś wyszło :D.
UsuńDziękuję! Jak na razie bardzo mi się tam podoba.
ale słodką paczkę dostałaś ;D
OdpowiedzUsuńSama wybrałam takie słodkości :D.
UsuńTeż piję, ale jako 'typowa' herbata w sklepie zielarskim wychodzi taniej, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że można to pić, ale chyba i tak się nie skuszę. Wolę to w postaci maseczki ;).
UsuńCoś dla mojej naczynkowej buzi :)
OdpowiedzUsuńZatem polecam zakup :).
UsuńJakie cuda w tej paczuszce :D
OdpowiedzUsuńOwszem, ogromnie się z nich cieszę ^_^.
Usuńwow, gratuluje posady,a gdzie pracujesz w jakiejś drogerii? Ostatnio rozglądam sie za ozdobami do paznokci, poszukuję ciekawych płytek ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o takiej formie kosmetyku, ciekawe ;)
Coś ty, w spożywczym. Bardzo mi się podoba, stanie na kasie to moje powołanie ;D.
Usuńznam te ziółka z MK, różnica w cenie między MK a pierwszą lepszą zielarnią czy apteką może być taka, że MK ma zioła z ekologicznych upraw a te są z reguły droższe
OdpowiedzUsuńDzięki za informację! Ja pierwszy raz spotkałam się z fiołkiem trójbarwnym, nawet nie wiedziałam, że można go pić.
Usuń