Mam nadzieję, że tydzień rozpoczął się wam fantastycznie ;). Już na wstępie chciałabym wam oznajmić, że od jutra, czyli 20 maja, do 26 maja w Rossmannie będzie można kupić produkty do pielęgnacji cery 40% taniej (promocja nie obejmuje, niestety, maseczek)! Ja przejdę się na pewno :). Najbardziej zależy mi na Super Power Mezo Serum od Bielendy, ale obawiam się, że mogę wziąć coś jeszcze, bo uwielbiam pielęgnację. Polecacie jakiś skuteczny peeling enzymatyczny, oczywiście dostępny w Rossmannie?
Teraz natomiast zajmijmy się naprawdę fantastycznym produktem do włosów. Stosuję go już od dłuższego czasu i jestem bardzo zadowolona z działania!
Od producenta:
Doskonały do pielęgnacji i wzmocnienia nawet mocno zniszczonych i suchych włosów. Dzięki ultralekkiej formule, wzbogaconej o bogaty kompleks olejów: arganowego i słonecznikowego, olejek pozwala odzyskać fryzurze zdrowy połysk. Zapewnia delikatną regenerację i nawilżenie, nie obciążając przy tym włosów. W efekcie są one przepełnione blaskiem i łatwiej się rozczesują. Olej można stosować zarówno na mokre włosy, dla nadania im szczególnego połysku i gładkości, jak również na suche jako styling finish.Olejek nakładam na suche włosy - gwoli ścisłości od połowy w dół, przed ówczesnym umyciem ich, na parę godzin (im dłużej, tym lepiej). Nie żałuję go sobie, a i tak wolno znika z opakowania. Zabieg wykonuję raz na tydzień lub dwa, w zależności od posiadanego czasu. Kosmetyk jest niezwykle gęsty, niczym ciekły miód. Pachnie nieco "babcinie", niebywale specyficznie, ale da się to znieść ;). Tym bardziej, że zapach nie utrzymuje się na włosach zbyt długo, a właściwie to praktycznie wcale.
Olejek skradł me serce swym wspaniałym działaniem. Przede wszystkim naprawdę dobrze nawilża kosmyki. Likwiduje nieokiełznany puch i "sianowatość", nadaje błysk i miękkość. Rewelacyjne jest to, że nie obciąża włosów i ma niezły skład. Muszę wspomnieć o buteleczce z pompką, dzięki której bezproblemowo dozuje się produkt, a samo opakowanie nie jest nim oblepione. Lubię to!
Cena: 14,99zł
Pojemność: 100ml
Skład: Cyclopentasiloxane, Cyclomethicone, Dimethiconol, Helianthus Annuus Hybrid Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Parfum, Argania Spinosa Kernel Oil, Limonene, Linalool, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Benzyl Salicylate, Benzyl Alcohol, Alpha- Isomethyl Ionone, Geraniol, Citral Cl 40800.
Miałyście ten olejek? :)
PS
Zachęcam do przejrzenia następujących gazetek promocyjnych :):
Inspiracje tygodniowe w Biedronce, Dla dziecka i dla mamy, Biegiem po formę, Z dobrym smakiem, Moc radości na Dzień Dziecka
Natura
Rossmann, Majowy numer Skarbu
Super-Pharm
Lidl
Douglas, Pięknej Mamie
Majowy magazyn Hebe
Miłego dnia,
Yuki ♥
Ja właśnie też poluję na jakiś peeling enzymatyczny i na liście mam z Ziaji, i z Perfecty, ale jeszcze nie wiem na jaki się skuszę... O tym olejku też się sporo nasłuchałam i pewnie niedługo go kupię :)
OdpowiedzUsuńW końcu nie kupiłam żadnego enzymatycznego, nie było kompletnie nic ciekawego. Nie wspominając o ubogim wyborze.
UsuńTakie olejki zawsze nakładam przed umyciem włosów i nie wychodzę z domu, bo wstyd, że tłuste włosy mam.
OdpowiedzUsuńxd
http://cute-world-by-iris.blogspot.com
Również nie paraduję na zewnątrz z olejem na włosach :D.
UsuńMiałam go i bardzo lubiłam :)) Chętnie zakupię jeszcze nie raz i nie dwa :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przypadł ci do gustu. Dobry produkt w korzystnej cenie :).
UsuńDziałanie wydaje się być świetne, a samo opakowanie niezwykle wydajne. Chętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńSuper! Mam nadzieję, że będziesz z niego zadowolona :).
UsuńCzuję że to będzie mój następny olejek :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że cię do niego przekonałam :).
UsuńChyba przekonam się do tej marki i coś znów kupię, po bublu jaki raz miałam do włosów, nic więcej już nie kupowałam.
OdpowiedzUsuńIsana ma w swoim asortymencie naprawdę dobre produkty. Chyba się jeszcze nie nacięłam (odpukać).
Usuńmam zamiar go kupić :)
OdpowiedzUsuńOby się sprawdził! :)
UsuńJa jeszcze do Rossmanna na tę promocję nie dotarłam, ale planuję. :)
OdpowiedzUsuńLepiej się pospiesz, bo gdy ja wpadłam do Rossmanna około godziny 20 w dniu rozpoczęcia promocji, to niektóre półki były już niemalże ogołocone.
Usuń