Mam nadzieję, że humor wam dopisuje :). Podzielę się dziś moją opinią o mało znanej glince, która zdecydowanie zasługuję na więcej zainteresowania!
Zachęcam do polubienia strony mojego bloga na Facebooku >KLIK<!! ♥
Od producenta:
Glinka Multani Mitti znana również w Europie pod nazwą Fuller's Earth polecana jest do cery tłustej, trądzikowej, zanieczyszczonej, z zaskórnikami. Glinka Multani Mitti od wieków była i jest stosowana w Indiach do oczyszczania twarzy, ciała i włosów, dawniej w Anglii stosowano ją m.in. do oczyszczania owczej wełny.
Glinka Multani Mitti (nazwa oznacza "błoto z rejonu Multan") ceniona jest przede wszystkim za głęboko oczyszczające właściwości, absorbuje sebum znajdujące się na skórze i włosach oraz usuwa martwy, zrogowaciały naskórek. Dzięki wspomnianym właściwościom sprawdza się w oczyszczaniu cery tłustej, trądzikowej z tendencją do zapychania. Multani Mitti pomaga udrożnić ujścia mieszków (pory) i usuwać zaskórniki. Glinka działa również rozjaśniająco, zmniejsza przebarwienia.
Glinkę kupicie na stronie ecospa.pl. Ceny zaczynają się od 14,50zł za 100g produktu.
Multani Mitti to glinka dość mocno wysuszająca, dlatego też nie polecałabym jej osobom o cerze suchej (chyba, że raz na jakiś czas). Jednak nie jest drażniąca i u mnie nie powoduje żadnego zaczerwienienia. Nie zasycha na skorupę, co zdecydowanie jest plusem, bo nie czuje się dyskomfortu podczas noszenia jej.
Okazała się wyjątkowo skuteczna! Fantastycznie matuje, głęboko oczyszcza, łagodzi stany zapalne oraz generalnie poprawia stan skóry i to już po jednej aplikacji. Cera po takim zabiegu wygląda świeżo i promiennie, choć bywa lekko ściągnięta, więc ja zawsze spryskuję ją hydrolatem. Podczas zmywania maski dodatkowo fundujemy skórze delikatny peeling, ponieważ glinka zawiera w sobie jakieś drobinki, ale dosłownie wielkości ziarenek piasku.
Multani Mitti jest nieco droższa od innych glinek, ale zdecydowanie warto ją wypróbować, szczególnie jeśli borykacie się z problemami skórnymi. Polecam!
PS
Zachęcam do zapoznania się z kwietniowym numerem "Skarbu" oraz z gazetą Douglasa >KLIK<.
Biedronkowe tygodniowe inspiracje >KLIK<. Dostępna jest również gazetka "Wiesz, co jesz!", w której znajdziecie całe mnóstwo naprawdę ciekawych produktów!
Zaś TUTAJ zapoznacie się z aktualną oferta Lidla :). TUTAJ - oferta ważna od poniedziałku.
Miłego dnia,
Yuki ♥
Chce ja ! Tak tak <3
OdpowiedzUsuńCieszę się, że cię do niej przekonałam :D.
UsuńIdealna! Łagodzi, matuje, no cudoo ♥
OdpowiedzUsuńA podobno ideałów nie ma... ;).
UsuńJeszcze nigdy nie miałam glinki! Co prawda, moja skóra nie jest trądzikowa ani wymagająca, ale chętnie bym wypróbowała :p
OdpowiedzUsuńGlinki są świetne! Dostępnych jest kilka, jak nie kilkanaście rodzajów, więc z pewnością dobierzesz najodpowiedniejszą dla siebie.
UsuńLubię glinkę! :)
OdpowiedzUsuńJa również :D.
UsuńNie miałam, ale lubię glinki. Myślę że przypadłaby mi do gustu..
OdpowiedzUsuńByć może, ja ją gorąco polecam, u mnie się sprawdziła :).
UsuńOjjj jaka fajna
OdpowiedzUsuńPozytywnie mnie zaskoczyła!
Usuńbardzo lubie glinki :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, bo ja też je uwielbiam :).
UsuńZainteresowałaś mnie tą glinką :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :).
Usuń