Dziś napiszę kilka słów o produkcie, który wspomoże walkę z trądzikiem i innymi problemami skórnymi. Uważam, że błoto z Morza Martwego to świetny produkt i warto się z nim zapoznać.
Od producenta:
Morze Martwe ze względu na wyjątkowy skład i stężenie substancji mineralnych (ośmiokrotnie wyższe stężenie niż w oceanie) od stuleci jest źródłem cennych składników kosmetycznych. Kąpiele w soli oraz okłady z błota są ciekawą propozycją na zabiegi relaksujące i lecznicze.
Błoto z Morza Martwego zawiera duże stężenia minerałów, w szczególności potasu, magnezu i wapnia. Działa oczyszczająco i pobudzająco. Jest szczególnie skuteczne w pielęgnowaniu cery tłustej i przetłuszczających się włosów. Ponadto pomaga w walce z trądzikiem i innymi dermatozami skórnymi.
Ze względu na silne działanie zalecamy przeprowadzenie próbnego, krótkiego zabiegu. Jeśli używasz błota pierwszy raz nałóż maskę bądź okład na czas nie dłuższy niż 2-3 minuty. Jeśli Twoja skóra dobrze toleruje błoto możesz kolejnym razem nałożyć błoto na ok. 15 minut. Zabiegi z użyciem produktów z Morza Martwego zalecamy przeprowadzać nie częściej niż raz w tygodniu.
Z błotem postępuj postępuj podobnie jak z glinkami. Rozmieszaj z dobrej jakości woda lub hydrolatem, dodaj 3-4 krople olejku eterycznego (np. z olejkiem z drzewa herbacianego o właściwościach antybakteryjnych). Przed wyschnięciem zmyj błoto obficie wodą (nawet jeśli nie upłynęło jeszcze 15 minut nie dopuść aby błoto całkowicie wyschło).
Nigdy wcześniej nie stosowałam błota w czystej postaci, więc byłam ogromnie ciekawa jak się spisze. Pamiętam, że dawno temu miałam gotową maskę z tym składnikiem, ale za każdym razem po jej nałożeniu moja twarz zaczynała płonąć. Nic przyjemnego, dlatego nie wspominam jej zbyt dobrze. Jednak w przypadku tego produktu żadne pieczenie nie występuje, co mnie pozytywnie zaskoczyło. Często mieszam ów proszek z jakimś hydrolatem, odrobiną glinki białej i spiruliny, a do tego dolewam jeszcze nieco oleju. Tak przygotowaną miksturę nakładam na skórę, na około 15 minut, po czym zmywam letnią wodą. Podczas usuwania maski, równocześnie wykonujemy delikatny peeling. Po zabiegu cera jest lekko zaróżowiona, ale efekt ten szybko zanika, więc nie ma się czego bać. Aby złagodzić podrażnienie, ewentualnie możemy spryskać twarz wodą termalną, bądź hydrolatem. Błoto uspokaja wszelakie aktywne zmiany, widocznie zmniejsza zaczerwienienia i ewentualną opuchliznę. Nie zaobserwowałam też, aby w jakimkolwiek stopniu wysuszyło moją skórę.
Błoto kupicie na stronie ecospa.pl. Ceny rozpoczynają się od 13,90zł za 250g. Jest wydajne i naprawdę skuteczne, więc myślę, że warto :).
Gorąco polecam dziewczynom borykającym się z trądzikiem, w szczególności posiadającym cerę tłustą, bądź mieszaną. Myślę, że błoto spisze się u was na medal!
PS
Koniecznie zerknijcie na najnowszą gazetkę Rossmanna >KLIK<! Znajdziecie w niej ogrom promocji :).
Aktualne gazetki Biedronki: oferta ważna od 23.03. do 29.03., "Na dobry porządek", "Więcej wielkanocnych przysmaków", "Więcej wielkanocnych przysmaków, część 2".
W Lidlu w tym tygodniu upolujecie owoce minimum 20% taniej, zaś więcej promocji znajdziecie tutaj: >KLIK<. Zerknijcie również na "Wielkie świąteczne smakowanie".
Miłego dnia,
Yuki ♥
Błota jeszcze nigdy nie używałam :D
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam!! :D
UsuńA może się skuszę... Po odstawieniu tabletek anty znów przechodzę przez okres dojrzewania i walczę z trądzikiem, nic nie pomaga więc albo błotko albo będę musiała przeczekać :P
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto spróbować :). Zawsze to dodatkowy wspomagacz w walce z trądzikiem!
UsuńO, tego jeszcze nie próbowałam na moją cerę pełną niespodzianek.. :D
OdpowiedzUsuńZatem naprawdę polecam ^_^. Błoto jest bardzo pomocne w walce z wypryskami.
UsuńUwielbiam błotko. :)
OdpowiedzUsuńJa też :).
Usuńo błocie już czytam kolejną recenzję i tak mnie kusi!:p
OdpowiedzUsuńZatem może warto je w końcu kupić... :D
UsuńCoraz bardziej mnie kusi, ale trochę się boję, bo mam mocno wrażliwą skórę...
OdpowiedzUsuńW takim razie chyba nie warto ryzykować, błoto mogłoby cię mocno podrażnić :(.
UsuńUwielbiam błotka :)
OdpowiedzUsuńJa również je bardzo polubiłam :).
UsuńBłota jeszcze nie miałam, ale za taką cenę to na pewno kiedyś spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam :)).
UsuńCałkiem ciekawy produkt, kończą mi się maseczki do twarzy więc za tę cenę grzech byłoby nie spróbować :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Ja z pewnością kiedyś wrócę do tego błotka.
Usuń