środa, 31 grudnia 2014

Grudniowe denka :)

Cześć!
Aż trudno uwierzyć, że dziś ostatni dzień roku 2014. Ja jakoś nadal nie mogę się z tym oswoić! 
Stwierdziłam, że odpowiednim postem na zamknięcie roku będą zużycia grudnia. Niebawem pojawią się również ulubieńcy, ale tylko tego miesiąca, nie całego 2014. Co prawda rozważałam taką notkę, ale na myśl przychodził mi jedynie L'oreal So Couture, który okazał się moim wielkim odkryciem. Już recenzowałam ten tusz TUTAJ, więc nie będę się o nim więcej rozwodzić, ale jak najbardziej jest godny polecenia :) 
Przejdźmy zatem do denek. 


Wellness & Beauty peeling z oliwą z oliwek i zieloną herbatą [recenzja]

Wellness & Beauty masło do ciała z masłem shea i olejem migdałowym [recenzja]

Wellness & Beauty olejek z olejem migdałowym i ekstraktem z bambusa [recenzja]

La Roche Posay Lipikar oliwka do mycia ciała

Zużyłam jeszcze dwa mydełka, których nie ma na zdjęciu:
Ministerstwo Dobrego Mydła, marchew - regeneracja [recenzja]

Mydło marsylskie - kwiat pomarańczy i zielona herbata [recenzja]


Isana krem do ciała granat & figa
Genialnie się sprawdzał do kremowania włosów! Były po nim gładkie i mięciutkie. 

Schauma Srebrne Refleksy 
Na pewno jeszcze do niego wrócę, ponieważ po prostu się u mnie sprawdza :)
 
Garnier Ultra Doux szampon i odżywka z olejkiem z rozmarynu i liściem oliwnym
Szampon uwielbiałam (znalazł się nawet w ulubieńcach), ale odżywka okazała się totalną klapą. Była niesamowicie rzadka i miałam wrażenie, że kompletnie nic nie robiła z moimi włosami. 


BeBeauty płyn micelarny
Enta buteleczka. 
 
Yes to tomatoes daily clarifying cleanser [recenzja]

Yes to tomatoes deep pore exfoliating cleanser
Bardzo przyjemny produkt! Faktycznie zmniejszał widoczność wągrów i dobrze oczyszczał pory. Nie mam mu nic do zarzucenia (no, może poza wysoką ceną).
 
Palmer's Purifying Mask [recenzja]


Ziaja Liście Manuka krem mikrozłuszczający z kwasem migdałowym 
Polubiłam ten krem. Co prawda nie działał cudów (zawiera bardzo niskie stężenie kwasu), ale pięknie wygładził moją skórę, nie robiąc jej przy tym żadnej krzywdy.

Sylveco lekki krem brzozowy 
Krem godny uwagi, ale na cieplejszą porę roku. Podczas obecnej, mroźnej pogody potrzebuję zdecydowanie silniej nawilżającego kosmetyku. Nie zapchał mnie, za co duży plus :)

Ziaja Liście Manuka tonik zwężający pory 
Podczas stosowania tego toniku nie zauważyłam żadnych magicznych efektów. Był po prostu zwyczajny. 
 
Maska algowa peel-off z kakao [recenzja]

Full Mellow Lip Scrub Candy Floss [recenzja]


Inveo hypoalergiczne serum do rzęs [recenzja]

Duafe masło shea
Uwielbiam! Masło shea jest dobre dosłownie na wszystko: spękane dłonie, sucha skóra twarzy, podrażnienia. Gorąco polecam ♥
 
Ecospa olej tamanu zimnotłoczony ekologiczny [recenzja]

Alterra SOS ochronny sztyft do ust z granatem
To nie jest zwykła pomadka ochronna - ona dodatkowo peelinguje, co mnie zaskoczyło, bo się tego kompletnie nie spodziewałam. Sprawdzała się naprawdę dobrze, nawilżała i natłuszczała wargi, ale błyskawicznie się zjadała i jeszcze szybciej skończyła.


E.L.F Complexion Perfection Powder
To moje drugie opakowanie. Nie jest to puder idealny, ale ma genialny odcień (idealny dla bladolicych), świetnie matuje, nie wysusza, nie zapycha, jest tani. Polecam :) 

NYX Radiant Finishing Powder Brighten [recenzja]

Wypaliłam też sporą ilość odsypek przeróżnych wosków, które otrzymałam od Aji ♥

PS
Zachęcam do przejrzenia najnowszej gazetki promocyjnej Rossmanna!

Zapraszam również do wzięcia udziału w konkursie, w którym możecie wygrać aż 6 produktów marki Wellness & Beauty ^_^ 

Udanego Sylwestra!! 
Yuki

wtorek, 30 grudnia 2014

♥ Przypominam o konkursie ♥

Przypominam o  konkursie, w którym możecie wygrać fantastyczne nagrody - zestaw 6 produktów marki Wellness & Beauty!

 
Jak na razie zgłosiły się tylko 4 osoby (czym jestem niezmiernie zdziwiona), a macie czas jeszcze do 5 stycznia. Mam nadzieję, że chętnych przybędzie, a jeśli nie, przedłużę zabawę (pewnie o tydzień).

ZACHĘCAM DO WZIĘCIA UDZIAŁU ♥

PS
 


poniedziałek, 29 grudnia 2014

Mydło marsylskie - kwiat pomarańczy i zielona herbata :)

Cześć!
Za oknem delikatnie prószy śnieg, obok mnie stoi kubek z parującą herbatką, zatem to idealna pora na napisanie postu! :D
Tym razem przedstawię wam kolejne naturalne mydełko, które bardzo przypadło mi do gustu. 

Od producenta:
To naturalne mydło marsylskie posiada następujące właściwości:
* zawiera 72% olejków roślinnych *
* jest w 100% naturalne, na bazie olejków roślinnych, bez tłuszczów zwierzęcych *
* w 100% biodegradowalne *
* NIE JEST TESTOWANE NA ZWIERZĘTACH *
* neutralne dla skóry pH *

Działanie: 
* łagodzi podrażnienia, regeneruje komórki *
* odżywia i wygładza *
* HIPOALERGICZNE, nie uczula - idealne dla alergików lub delikatnej skóry dziecka *
* nie wysusza skóry *
* polecane do mycia twarzy i higieny intymnej *
* ma działanie bakteriobójcze, oczyszczające i antytrądzikowe *
* może być stosowane do delikatnego prania *

  

Zacznę od zapachu - intensywnego (czuć go w całej łazience) i nietuzinkowego. Jest to woń nieco cierpkiej pomarańczy, dodatkowo przełamanej mocną nutą herbacianej goryczy. Uważam, że zapach został naprawdę idealnie oddany i szalenie mi się podoba. 
Od razu miałam w planach używać go do mycia rąk i tak też uczyniłam. Sprawdza się świetnie! Oczyszcza skutecznie, ale delikatnie. Nie podrażnia skóry oraz nie wysusza jej. Tworzy cudownie aksamitną, kremową, gęstą pianę - coś fantastycznego! Poza tym subtelnie peelinguje, dzięki zawartości drobnych listków. 
Nadmienię, że obecnie posiadam sporo produktów do mycia twarzy, ale gdyby nie one, to pewnie właśnie to mydełko posłużyłoby mi do oczyszczania cery. Zupełnie nie widzę ku temu przeciwwskazań i myślę, że rewelacyjnie by się sprawdziło w tymże celu :)  


Mydełko możecie kupić na stronie marsylskie.pl. Kostka ważąca 100g kosztuje jedynie 7,90zł, więc moim zdaniem cena jest bardzo przystępna.

Skład: sodium palmate, sodium palm kernelate, aqua, parfum, prunus amygdalus dulcis oil, palmkernel acid, glycerin, sodium chloride, tetrasodium editronate, tetrasodium edta, vitis vinifera leaf extract, mica, CI 77891, CI 11680, CI 12490, limonene, geraniol, linalool.

PS
Zachęcam do przejrzenia najnowszej gazetki promocyjnej Rossmanna

Zapraszam również do wzięcia udziału w konkursie, w którym możecie wygrać aż 6 produktów marki Wellness & Beauty ^_^ 

Miłego dnia,   
Yuki

piątek, 26 grudnia 2014

Zoeva Graphic Eyes + (Close to Heaven, Nude Reflection)

Witajcie po dłuższej przerwie :) Mam nadzieję, że święta mijają wam w radosnej i spokojnej atmosferze. 
Chciałabym wam dziś przedstawić dwie kredki, które używam praktycznie codziennie odkąd tylko je kupiłam ♥


Kredki przychodzą do nas w eleganckim, czarnym kartoniku. Ja zamówiłam swoje sztuki na mintishop, gdzie za jedną zapłaciłam 24,90zł (1,2g). Biorąc pod uwagę rewelacyjną jakość produktu, cena wcale nie jest dla mnie wysoka.


Graphic Eyes + posiadają niezwykle jedwabistą konsystencję. Są miękkie jak masełko (ale łatwo się temperują i nie łamią), więc operowanie nimi nie stanowi absolutnie żadnego problemu. Wspaniale suną po skórze, pozostawiając po sobie smugę intensywnego koloru. W 99% aplikuję je pod dolną linię rzęs, ale zdarzyło mi się również zrobić nimi kreskę na górnej powiece i byłam bardzo zadowolona z efektu. Kredki okazały się niesamowicie trwałe! Jestem pod ogromnym wrażeniem, ponieważ często łzawią mi oczy, więc zawsze szukałam czegoś, co w razie czego nie spłynęłoby mi w ciągu dnia. Po wielu próbach, dopiero Zoeva sprostała moim oczekiwaniom. Jakby tego było mało, Graphic Eyes + banalnie się rozcierają oraz nie kruszą się. Jedynie iskrzący pyłek z Nude Reflection ląduje mi zawsze pod oczami podczas noszenia, ale jest on na tyle subtelny, że zupełnie mi to nie przeszkadza. Ach! I rewelacyjnie sprawdzają się jako baza pod cienie :)

Nude Reflection, Close to Heaven

W cieniu:

W słońcu:

Skład (Close to Heaven, Nude Reflection)

Moim zdaniem kredki są genialne i w przyszłości na pewno kupię więcej odcieni ♥

PS
Warto zerknąć na najnowszą gazetkę promocyjną Rossmanna :)

Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie, w którym możecie wygrać aż 6 produktów marki Wellness & Beauty ^_^

Miłego dnia,   
Yuki

niedziela, 21 grudnia 2014

NYX Radiant Finishing Powder Brighten


Dzięki nowemu pudrowi rozświetlającemu dodasz swojej cerze promiennego blasku. Puder łączy w sobie 6 odcieni, które wspólnie tworzą idealny efekt świetlistości. Stosuj do wykończenia makijażu, tak aby Twoja cera wyglądała na gładką i wypoczętą przez cały dzień.


Na ten kosmetyk skusiłam się przede wszystkim z dwóch powodów: cenię sobie markę NYX oraz po prostu pałam miłością do takich uroczych, pastelowych pudrów! Dodatkowo potrzebowałam produktu tego typu, więc nie był to zakup całkowicie spontaniczny. Radiant Finishing Powder Brighten to stosunkowa nowość na naszym rynku i jak na razie widziałam go tylko na douglas.pl, gdzie jakiś czas temu zamówiłam swój egzemplarz. Kosmetyk do najtańszych nie należy, bo kosztuje 49,90zł za 12g. Jednak uważam, że warto się na niego skusić. Dlaczego? Odpowiedź znajdziecie poniżej :)


Z reguły osoby posiadające cerę tłustą oraz nieco problematyczną (jak ja) powinny unikać wszelakich rozświetlających kosmetyków, które tylko uwydatniają niedoskonałości i przebarwienia. Jednakże, osobiście nie lubię tzw. płaskiego matu, natomiast subtelny, zdrowy błysk kompletnie mi nie przeszkadza, a nawet uważam, że dodaje uroku. Poza tym jeśli chcę coś zakryć na mojej skórze, to czynię to niezastąpionym Pro Longwear'em
Radiant Finishing Powder Brighten okazał się naprawdę świetnym pudrem, który nie wysusza, nie podkreśla skórek oraz nie zapycha. Na cerze wygląda prześlicznie - rozpromienia, rozjaśnia oraz dodaje świeżości. Fantastycznie scala cały makijaż i o dziwo bardzo dobrze matuje!


Jak łatwo zauważyć, produkt składa się z 6 kosteczek w różnych kolorach, z czego jedynie biała napakowana jest mnóstwem srebrnych drobinek (widoczne na zdjęciu powyżej). Na szczęście są one drobniusieńkie, kompletnie niedostrzegalne na skórze z daleka (z bliska właściwie ledwo co, trzeba wytężyć wzrok). Wczoraj miałam okazję przekonać się, że puder naprawdę ładnie wypada na zdjęciach! 

Podsumowując, zostałam pozytywnie zaskoczona! Przede wszystkim nie spodziewałam się, że puder rozświetlający może posiadać takie fantastyczne właściwości matujące i że tak niesamowicie będzie wyglądał na mojej skórze tłustej. Według mnie jest genialny i polecam go każdemu, szczególnie jeśli lubicie naturalny glow na cerze ♥

Skład:

PS
Pojawiła się nowa gazetka promocyjna Rossmanna! Warto ją przejrzeć :)

Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie, w którym możecie wygrać aż 6 produktów marki Wellness & Beauty ^_^  

Miłego dnia,  
Yuki

sobota, 20 grudnia 2014

♥ Essie belugaria ♥

♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ 

Moim zdaniem lakier wygląda bosko na paznokciach i ostatnio nosiłam go non stop! Wam też się podoba, czy jednak nie są to wasze klimaty? 

PS
Wczoraj pojawiła się nowa gazetka promocyjna Rossmanna! Warto ją przejrzeć :)

Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie, w którym możecie wygrać aż 6 produktów marki Wellness & Beauty ^_^

Miłego dnia, 
Yuki

wtorek, 16 grudnia 2014

Ecospa, olej tamanu zimnotłoczony ekologiczny + wyniki rozdania Jelid :)

Cześć! 
Osławiony olej tamanu chodził mi po głowie od dłuższego czasu. W końcu udało mi się go zdobyć i używam go już na tyle długo, że zdecydowanie mogę się podzielić z wami moją opinią o nim. Będzie pozytywnie, nawet bardzo :)

Olej tamanu (kamani) otrzymywany jest poprzez tłoczenie na zimno owoców drzewa Calophyllum inophyllum rosnącego w Indiach i Madagaskarze. W skład frakcji tłuszczowej oleju tamanu wchodzą m.in. : kwas oleinowy (ok. 49%), kwas linolowy (ok. 21%), kwas kalofillowy.  Jest również bogaty w kumarynę, laktony i sterole, w tym stimagestrol.  

Ze względu na skład wykazuje działanie przeciw-zapalne, pobudzające regenerację tkanek, nawilża i odpręża skórę. Cechuje go również działanie przeciw-bakteryjne i przeciw-wirusowe.  Wspomaga proces gojenia, podwyższa odporność, i łagodzi podrażnienia skóry.


Ów olej okazał się naprawdę genialny! Nakładam go bezpośrednio na skórę twarzy - na wszelakie wypryski oraz ranki. Sprawia, że wszystko goi się znacznie szybciej i to dla mnie jest jego największą zaletą. Niweluje również zaczerwienienia i ewentualny obrzęk. Już po jednej nocy widać znaczną różnicę! 
Olej tamanu jest bardzo gęsty i posiada ładny, ciemnozielony kolor. Jedyne, co może niektórych odpychać, to specyficzny i z pewnością nie dla każdego przyjemny zapach. Mi kojarzy się z magii lub kostką rosołową. Przyznam się, że polubiłam go od samego początku, więc nie stanowi on dla mnie żadnego problemu. Jednak warto to wziąć pod uwagę, jeśli macie wrażliwe nosy. 

Podsumowując, olej tamanu stał się moim must-have, bez którego nie wyobrażam sobie wieczornej pielęgnacji. Niestety obecnie mi się kończy nad czym mocno ubolewam (na pewno kupię kolejną buteleczkę!), ale w zapasach mam dwa inne olejki, których również jestem ciekawa i o których z pewnością napiszę wam wkrótce :)

Cudowny olej tamanu możecie kupić m.in. na stronie ecospa. Ceny zaczynają się od 7,30zł za 10ml. Gorąco polecam! ♥

PS
W najnowszej gazetce Rossmanna KLIK oraz nawet tych Biedronkowych KLIK KLIK znajdziecie mnóstwo propozycji na prezent, więc myślę, że warto się z nimi zapoznać ;)

Wyniki rozdania z chusteczkami Jelid: 
 

Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie, w którym możecie wygrać aż 6 produktów marki Wellness & Beauty ^_^

Miłego dnia,
Yuki

poniedziałek, 15 grudnia 2014

♥ Zimowy konkurs z Rossmannem ♥


1. Organizatorką konkursu jestem ja - amore-cosmetici.blogspot.com, a fundatorem nagród firma Rossmann.
2. Konkurs trwa od 15.12.2014r. do 05.01.2015r. do godziny 00:00.
3. Warunkiem uczestnictwa jest obserwowanie publiczne mojego bloga amore-cosmetici.blogspot.com. Będzie mi niezmiernie miło, jeśli poinformujesz o tym konkursie na swoim blogu lub udostępnisz go na Facebooku :)
4. Aby wziąć udział w konkursie, w komentarzu należy napisać krótką, ale ciekawą odpowiedź na pytanie: Jaki wymarzony zestaw kosmetyków chciałabyś dostać z Rossmanna na święta?
5. Nagrodą jest zestaw 6 produktów Wellness & Beauty. Jakich? Niespodzianka! :) 
6. Wygrywa osoba, której odpowiedź najbardziej mnie oczaruje.
8. Nagrody zostaną wysłane przez fundatora na polski adres. 
9. Zwycięzca powinien wysłać do 7 dni po ogłoszeniu wyników adres do korespondencji, imię i nazwisko oraz numer kontaktowy dla kuriera.


Zachęcam do wzięcia udziału! :D

Miłego dnia,
Yuki

sobota, 13 grudnia 2014

Inveo, hypoalergiczne serum do rzęs

Cześć! 
Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam wszelakie odżywki oraz sera do rzęs, dlatego chętnie testuję kolejne nowości. Dziś chciałabym wam pokazać efekty 3-miesięcznej kuracji z serum Inveo, które sprawdziło się naprawdę zaskakująco dobrze!


Opakowanie zawiera serum oraz tusz do rzęs, który akurat przejęła moja przyjaciółka (mi na nim nie zależało). Zestaw kupiłyśmy na spółę, a kosztował nas 50zł na promocji w Naturze. Według mnie to bardzo korzystna cena.

 Trochę informacji od producenta: 

Pierwsze, co zauważyłam podczas stosowania produktu, to zdecydowane przyciemnienie włosków. Niezmiernie mnie to ucieszyło, ponieważ posiadam bardzo jasną oprawę oczu, co od zawsze nieco mnie irytowało ;). Oczywiście z czasem rzęsy również się wydłużyły oraz zagęściły. Zresztą, efekty z pewnością dostrzeżecie na zdjęciach:

 PRZED / PO 

Warto wspomnieć, że kosmetyk absolutnie nie podrażnił moich oczu, co jest szczególnie istotną kwestią jeśli nosi się soczewki. 

Ostateczny werdykt? Polecam! Serum spisało się świetnie i nie mam mu nic do zarzucenia, więc jeśli tylko uda się wam dorwać zestaw Inveo w Naturze, to nie wahajcie się :)

 Skład: 

PS
W najnowszej gazetce Rossmanna KLIK oraz nawet tych Biedronkowych KLIK KLIK znajdziecie mnóstwo propozycji na prezent, więc myślę, że warto się z nimi zapoznać ^^

 Przypominam o rozdaniu chusteczek do zmywania lakieru z paznokci JELID, które trwa jeszcze tylko do poniedziałku :)
-->> KLIK <<-- 

Jeszcze na koniec pokażę wam cudną choinkę, która upiększa rynek krakowski. Zdjęcie zrobiłam telefonem, więc jakość nie powala. Na żywo drzewko wygląda naprawdę zjawiskowo! Chociaż jeszcze śliczniejsza i większa choinka stoi przed galerią krakowską, ale tę może pokażę następnym razem :)

Miłego dnia,
Yuki

czwartek, 11 grudnia 2014

Ministerstwo Dobrego Mydła, marchew - regeneracja ♥


Naturalne, ręcznie wytwarzane w niewielkich partiach, wegańskie mydło z marchwią i olejem z czerwonej palmy. Karoten zawarty w pulpie marchwiowej i czerwonym oleju palmowym regeneruje suchą skórę, działa wygładzająco i antyoksydacyjnie. Olejki eteryczne z bergamoty, słodkiej pomarańczy i may chang działają silnie antyseptycznie oraz łagodząco. Idealne dla skóry dojrzałej a także zmęczonej i poszarzałej.


Pomarańczowa kostka z wytłoczonym ptakiem, obsypana miedzianym pyłkiem wygląda naprawdę przepięknie i oczarowała mnie jak tylko ją ujrzałam ♥ Nie dość, że mydełko prezentuje się fantastycznie, to dodatkowo genialnie działa! Co prawda używałam go tylko do rąk, ale myślę, że bez problemu można stosować je także do oczyszczania twarzy. 


Mydło w kontakcie z wodą tworzy nieziemsko kremową pianę. Dobrze myje i nie wysusza skóry, co w okresie zimowym jest dla mnie bardzo istotną kwestią. Pachnie naprawdę przyjemnie, jednak nie potrafię opisać tego zapachu. Czasem wyczuwałam pomarańczę, innym razem jakby przecier marchewkowy, jednak zawsze przeważała niezidentyfikowana dla mnie, nieco orientalna nuta. Niesamowicie ciekawe połączenie!


Marchewkowe mydełko kosztuje 13zł i możecie je kupić na stronie producenta TUTAJ. Ma bajeczny skład! Każda kostka jest wyjątkowa, ponieważ tworzona ręcznie :) Zdecydowanie polecam i zachęcam do przejrzenia całej oferty sklepu, w którym znajdziecie więcej wspaniałych produktów naturalnych.

Skład: Woda, Zmydlone: Olej kokosowy, Oliwa z oliwek, Olej palmowy (zrównoważony), Olej rycynowy, Olej ze słodkich migdałów, Nierafinowane masło kakaowe, Nierafinowane masło shea, Marchew, Olejek Eteryczny Bergamotkowy, Olejek Eteryczny Ze Słodkiej Pomarańczy, Olejek Eteryczny Litsea Cubeba (May Chang), Citral, Linalool, Limonene (alergeny występujące naturalnie w olejkach eterczynych).

PS
W najnowszej gazetce Rossmanna KLIK oraz nawet tych Biedronkowych KLIK KLIK znajdziecie mnóstwo propozycji na prezent, więc myślę, że warto się z nimi zapoznać ^^

 Przypominam o rozdaniu chusteczek do zmywania lakieru z paznokci JELID :)  

Miłego dnia,
Yuki

wtorek, 9 grudnia 2014

Essence 190 kiss me, freddy - srebrzysta mięta ♥

♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

 I jak? :D

PS
W gazetce Rossmanna KLIK oraz nawet tych Biedronkowych KLIK KLIK znajdziecie mnóstwo propozycji na prezent, więc myślę, że warto się z nimi zapoznać ^^

Przypominam o rozdaniu chusteczek do zmywania lakieru z paznokci JELID :)

Miłego dnia,
Yuki