Od producenta:
Zmień swoją
łazienkę w letnie SPA, używając specjalnej mieszanki pielęgnacyjnego oleju z
pestek mango i orzecha kokosowego. Masuj całe ciało okrężnymi ruchami,
pozwalając się ukoić niebiańskim zapachom. Dzięki zawartości drobnych ziarenek
cukru i wiórków kokosowych peeling dokładnie, a jednocześnie łagodnie usuwa
obumarłe fragmenty naskórka i sprawia, że skóra staje się miękka i gładka.
Cena: 12,99zł
Pojemność: 300g
Dostępność: Rossmann
Zapach: Zdecydowanie wybija się woń
mango. Kokos gra tutaj drugie skrzypce, ale da się go wychwycić. Zapach ogółem
jest słodki, owocowy, ale nienachalny i niezwykle przyjemny.
Opakowanie: Szklany słoik ze szczelnym
zamknięciem. Dla niektórych może okazać się dość nieporęczny, ale do tej pory nie wyślizgnął mi się z dłoni, więc jest dobrze ;)
Moja opinia:
Peeling posiada identyczne właściwości
jak jego niebieski brat, którego recenzowałam TUTAJ. Porządnie ściera, ale
jednocześnie nie jest agresywny, co mi się w nim ogromnie podoba. Z racji tego,
że zawiera sporo naturalnych olei, to pokrywa skórę przyjemnym filmem, dzięki
czemu wszelakie balsamy są już zbędne. Mimo, iż na opakowaniu widnieje wyraz
„zucker”, czyli cukier, to czytając skład możemy się nieco zdziwić. Na
pierwszym miejscu znajduje się sól, cukier zaś na trzecim. Z tego też powodu
odradzam sięganie po niego po depilacji (lub jeśli macie jakieś ranki na
ciele), bo was nieźle poszczypie. Poza tym peeling cudownie wygładza skórę i
sprawia, że staje się jedwabiście gładka. Konsystencja jest jak najbardziej w porządku - przypomina mokry piasek.
Uważam, że peelingi w słoiczkach
Wellness & Beauty są jednymi z lepszych ździeraków dostępnych w naszych drogeriach.
Kosztują niewiele, są całkiem wydajne, a skład mają fantastyczny! W Rossmannie
znajdziecie kilka wersji tego produktu (m. in. sól morska i oliwa z oliwek, masło shea i olejek migdałowy), więc każda w was powinna znaleźć coś
dla siebie. Warto!
Skład:
PS
W wolnej chwili zerknijcie na gazetkę Rossmanna :)
Miłego dnia,
Yuki ♥
Szkoda, że jest solny ;) Zdecydowanie wolę cukrowe ;)
OdpowiedzUsuńJa też, ale akurat te pellingi są naprawdę świetne! :)
UsuńNiebieską wersję uwielbiałam, więc na tą też się muszę skusić!
OdpowiedzUsuńKoniecznie ^_^
UsuńChociaż tyle ze jest tu cukier i sól, bo same solne są dla mnie za lekkie. Ja na pewno kiedyś wyprobuje jakiś : )
OdpowiedzUsuńRównież w moim odczuciu solne są zdecydowanie mniej skuteczne i jakoś tak przyjemniej mi się używa tych cukrowych ^_^ Mimo to, Wellness & Beauty stworzyło naprawdę fajny produkt!
UsuńTego akurat nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńMoże jednak się skusisz? ;)
UsuńNigdy nie przykuł mojej uwagi ;) Jednak wypróbuję kiedyś.
OdpowiedzUsuńBardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię ci się :)
UsuńKolor jest przepiękny! Nie wiem czy tylko ja lubię jak kosmetyki są "ładne"? :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię, gdy opakowanie cieszy oko, ale w niektórych przypadkach (np. glinki) zawartość jest ważniejsza :)
Usuń