Na pewno już zauważyłyście, że uwielbiam produkty Full Mellow. Dziś przedstawię wam kolejny hit, który koniecznie musicie wypróbować :)
Od producenta:
Jasno różowa chmurka pozostawi na Twojej skórze cudowny zapach arbuza z nutką słodkiej śmietany. Masło do ciała Fluffy Cloud to połączanie masła Shea i masła Awokado, które nie tylko ma zaspokoić nasz zmysł węchu, ale przede wszystkim szybko się wchłaniać, odżywiać i regenerować skórę pozostawiając na niej ochronny płaszcz lipidowy.
Co więcej Fluffy Cloud:
* poprawia elastyczność skóry
* zawarta w nim witamina A i E pomaga redukować zmarszczki wywołane m. in. przesuszeniem naskórka
* jest naturalnym, filtrem UV
* łagodzi stany zapalne związane z osteoporozą
* zawiera witaminę F, która przynosi ulgę zmęczonym, napiętym i bolącym mięśniom, powodując ich rozluźnienie
* posiada właściwości przeciwzapalne i antybakteryjne
* zalecane jest również na: cellulit, rozstępy skórne, wysypkę na skórze, łuszczenie się skóry po opalaniu i poparzenia słoneczne, swędzenie skóry, ukąszenia owadów, odmrożenia, alergie skórne, trądzik, wypryski i pryszczkę
* pomaga utrzymać wilgoć i zmniejszyć utratę wody tworząc barierę ochronną na powierzchni skóry, zapobiegając przesuszeniu i łuszczeniu się skóry, zmniejsza plamy na skórze
* nie pozostawia tłustej warstwy, długo pozostaje w głębszych warstwach skóry
Niestety jak na razie było mi dane przetestować tylko miniaturową wersję masełka, ale na pewno kupię pełnowymiarowe opakowanie (wygląda zupełnie inaczej niż to na zdjęciach) w przyszłości ♥
Cena: 41,50zł
Pojemność: 250ml
Dostępność: Full Mellow
Zapach: Dosłownie słów mi brak, aby go opisać. Jest wręcz obłędny! Arbuzowo - śmietankowy, nieco słodki, nienachalny, naturalny. Długo utrzymuje się na skórze, jeszcze dłużej na ubraniach. Mogłabym tak pachnieć cały czas :)
Konsystencja: Niesamowicie zbita, a jednocześnie cudownie puszysta i lekka. Roztapia się pod wpływem ciepła palców i bajecznie rozprowadza po ciele.
Moja opinia:
Masło jest po prostu idealne. Pierwsza zaleta jaka rzuciła mi się w oczy (a raczej w nos) zaraz po odkręceniu słoiczka, to oczywiście zapach, który po prostu zwala z nóg. Niesamowicie przyjemna konsystencja, która umila aplikację również zasługuje na ogromny plus. Natomiast samo działanie - bajka. Jeszcze chyba nie miałam do czynienia z tak wspaniałym masłem do ciała. Daję słowo! Przede wszystkim genialnie nawilża skórę. Co prawda pozostawia po sobie tłustą warstewkę, ale nie jest ona dla mnie nieprzyjemna. Przynajmniej wiem, że to nie wszędobylska parafina. Ów powłoczka jest wyczuwalna na ciele jeszcze co najmniej przez pół następnego dnia. Jestem tym faktem zaskoczona, ponieważ nigdy wcześniej żadne "smarowidło" nie dało mi takiego efektu. Z tego względu masło na pewno będzie znakomitym wyborem szczególnie dla osób cierpiących na wieczne przesuszoną skórę.
Nie pozostaje mi nic innego jak gorąco zachęcić was do kupna Fluffy Cloud, bo jak sama nazwa wskazuje - będziecie miały możliwość smarować swoje ciało puszystą, arbuzową chmurką :)
Zanim wpadniecie do Rossmanna, warto zapoznać się z ich gazetką promocyjną ;)
Miłego dnia,
Yuki ♥
jak arbuzowy to muszę mieć!
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńTaaaaak! to geniusz! <3 najlepsze masełko na świecie <3
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy o nim takie samo zdanie ^_^
UsuńAleż ma świetną konsystencję *-*
OdpowiedzUsuńWręcz idealną ♥
UsuńCiężko znaleźć przyjemny zapach arbuza w kosmetykach, więc przekonałaś mnie do spróbowania :)
OdpowiedzUsuńTeż nie przepadam za arbuzowym zapachem, ale ten jest naprawdę niesamowicie ładny i smakowity :) Cieszę się i mam nadzieję, że masełko się u ciebie sprawdzi!
Usuńbardzo lubię zapach arbuza, dlatego na pewno się skuszę;)
OdpowiedzUsuńCudownie, bardzo się cieszę :)
UsuńOstatnio wpadam na same fantastycznie zapowiadające się produkty do pielęgnacji ciała suflety/musy/balsamy ,oczywiście po fakcie gdy zakupiłam Palmera hehe ,ale to dobrze gdy się skończy bez 'poszukiwań' będę wiedzieć co zakupić no jedynie będę wahać się pomiędzy zapachami ^^ PS.odpisałam po długiej przerwie na twojego e-maila mam nadzieję ,że się nie gniewasz;]
OdpowiedzUsuńPalmer's też jest świetny, nie ma co żałować :D Pewnie, że się nie gniewam!
Usuń