czwartek, 22 maja 2014

Farmona Magic SPA lawendowe ukojenie - peeling cukrowy do ciała


Od producenta:
Nowy peeling cukrowy do ciała krakowskiej FARMONY intensywnie złuszcza martwy naskórek oraz idealnie wygładza ciało. Sprawia, że skóra staje się gładka, jedwabista w dotyku i nawilżona. Kosmetyk pozostawia kojący aromat prowansalskiej lawendy.
Sposób użycia: Niewielką ilość peelingu nanosimy na wilgotną skórę. Delikatnie masujemy i spłukujemy. Kosmetyk stosujemy raz, dwa razy w tygodniu.

 Cena:  ok. 26zł
 Pojemność:  200g
 Konsystencja:  Bardzo zbita, niesamowicie gęsta.


 Zapach:  Nie powalił mnie na kolana. Jest intensywny, nawet lekko duszący. Da się wyczuć lawendę, ale jak dla mnie słabo. Oczekiwałam czegoś bardziej kwiatowego.

 
Moja opinia: 
Peeling ten zdecydowanie nie należy do mocnych zdzieraków i nie powinien nikomu wyrządzić krzywdy. Nie podrażnił mnie, ale też i nie uczulił. Jak wspomniałam wyżej, jest bardzo gęsty i nieco ciężko się go rozprowadza. Niestety szybko rozpuszcza się pod wpływem wody, więc nie ma co liczyć na długie masaże. Z pewnością dla wielu z was minusem może okazać się parafina zawarta w składzie, przez którą peeling pozostawia tłustą warstewkę. Kosmetyk ani nie nawilżył ani nie wysuszył mojej skóry. Do zakupu z pewnością zachęca przepiękny szklany (i ciężki) słoiczek ozdobiony sztucznym kwiatem. Na pewno ładnie prezentuje się w łazience, ale przy każdym użyciu bałam się, że go upuszczę. 
Podsumowując, nie byłam zbytnio zadowolona z tego produktu. Cena jest całkiem wysoka, wydajność niska (starczył mi na ok. 5 aplikacji), zapach średni, a właściwości ścierające praktycznie żadne. 

 Skład: 

Dajcie znać, co sądzicie o tym peelingu, jeśli miałyście z nim do czynienia :)

Pozdrawiam, 
Yuki

16 komentarzy:

  1. Jeśli chodzi o wygląd to prezentuje się ślicznie, ale cena rzeczywiście wysoka jak na tak przeciętne działanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląd piękny, ale ja lubię mocne zdzieraki. bardzo sympatyczny blog, poczytałam, pooglądałam i chętnie będę wpadać częściej dlatego obserwuję :) jeśli masz ochotę zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też wolę mocniejsze peelingi do ciała. Dziękuję bardzo! Ogromnie się cieszę, że mój blog przypadł ci go gustu :) Z przyjemnością zerknę również na twój.

      Usuń
  3. lubię kosmetyki Farmony a dawno nic nie miałam. są inne wersje zapachowe? chociaż obawiam się o styczność ze słoiczkiem przy moich dwóch lewych rękach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z serii Magic SPA jest jeszcze dostępna wersja o zapachu miodu i wanilii. Jednak tego peelingu nie miałam, więc nie wiem, jak się sprawdza. Też bywam bardzo niezdarna. Cud, że ten słoiczek u mnie przetrwał ;D

      Usuń
  4. Już widzę, że lepiej unikać ;) No chyba że będzie jakaś inna wersja o fajniejszym zapachu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o peeling w szklanym słoiczku, to widziałam jeszcze o zapachu miodu i wanilii. Jednak raczej się na niego nie skuszę...

      Usuń
  5. I ta parafina na 1 miejscu w składzie. :(

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie neci ten peeling :) nawet pomijając ten sklad :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto, co lubi ;) Ja już od dawna staram się unikać parafiny, szczególnie jeśli chodzi o kosmetyki do twarzy.

      Usuń
  7. Ładnie wygląda. .. ;)
    Parafiny nie cierpię, a w wielu peelingach jest ehh ciężko ją omijać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety. Też ubolewam, że dodają ją prawie do wszystkiego :(

      Usuń
  8. Bardzo popularny on jest ostatnio, jeszcze się waham nad nim, bo szału jak widać nie robi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze powiedziawszy to nie polecam, lepiej kupić coś lepszego ;)

      Usuń