Od producenta:
Delikatna skóra, narażona na
przesuszenie i podrażnienia, wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Dlatego,
aby skutecznie zadbać o jej kondycję stosuj
właściwe, pozbawione sztucznych barwników i ulepszaczy kosmetyki.
Odpowiednią propozycję dla wrażliwców oraz tych, którzy w okresie zimowym
potrzebują dodatkowej dawki pielęgnacji stanowią intensywnie nawilżające i
ukierunkowane na potrzeby wrażliwej, odwodnionej i podrażnionej skóry kosmetyki
z linii Isana Med. Kosmetyki te nie zawierają
parabenów, silikonów, syntetycznych barwników, zapachów, konserwantów
oraz mydeł, są dokładnie przetestowane dermatologicznie pod kątem skóry
alergicznej.
Dodatkowym walorem kosmetyków Isana Med jest obecność w wybranych
preparatach mocznika w stężeniu 5% i 5,5 %. Jest on substancją niezwykle
istotną z punktu widzenia właściwej czynności skóry. Jest składnikiem
Naturalnego Czynnika Nawilżającego (NMF), który pochłaniając wilgoć, decyduje o
nawilżeniu i gładkości skóry. Obniżenie jego stężenia w skórze, prowadzi do
silnej suchości naskórka i podrażnień.
Żel
Dzięki zawartości 5% mocznika (urea) w delikatny sposób myje i
oczyszcza skórę. Specjalny kompleks pielęgnacyjny z prowitaminą B5
wspomaga naturalną równowagę wilgotności skóry. Nie zawiera barwników, w czasie
mycia delikatnie się pieni i jest praktycznie bezwonny. Doskonale sprawdza się przy pielęgnacji suchej i wrażliwej skóry.
Cena: ok. 4,49 zł
Pojemność: 250 ml
Zapach:
Subtelny, nienachalny. Osobiście wyczuwam w nim herbacianą nutkę. Bardzo mi się
podoba.
Konsystencja:
Średnio gęsta.
Moja opinia:
Cóż tu dużo
pisać o żelu. Świetnie myje ciało, bardzo dobrze się pieni, nie wysusza skóry.
Nie podrażnia, nie uczula. Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to dość
kiepska wydajność. Poza tym małym szczególikiem żel przyzwoicie wywiązywał się
ze swojego najważnieszego zadania, czyli zmywał ze mnie cały brud ;)
Skład:
Emulsja
Doskonale sprawdza się przy
pielęgnacji nawet bardzo suchej i szorstkiej skóry. Wartościowa formuła z
masłem shea, pantenolem i witaminą E, a dodatkowo wysokie stężenie 5,5%
mocznika (urea) działa kojąco, zapobiega uczuciu napięcia i swędzenia. Dzięki lekkiej konsystencji emulsja dobrze się rozprowadza i szybko
wchłania. Ma subtelny, ledwo
wyczuwalny zapach, a jej
regularne stosowanie sprawi, że skóra będzie sprężysta i gładka.
Cena: ok. 7,59zł
Pojemność: 250 ml
Zapach: Ledwo
wyczuwalny. Dla mnie praktycznie nie ma żadnego zapachu.
Konsystencja: Rzadka i leciutka.
Moja opinia:
Bardzo lekki i przyjemny produkt, zapewniający całkiem niezłe nawilżenie. Rozprowadza się bez żadnych problemów. Na wysmarowanie całego ciała wystarczy niewielka ilość emulsji, co przyczynia się na plus do jej wydajności. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy. Skóra jest gładka i jedwabista w dotyku. Szkoda, że nie pachnie jakoś ładniej, ale rozumiem, że to seria dla wrażliwców, więc nie mogę się przyczepić.
Skład:
Krem do rąk
Sprawdzi się
w sytuacji, gdy twoje dłonie są suche, a skóra
utraciła elastyczność. 5,5% stężenie urea, masło shea, pantenol, gliceryna oraz witamina E zawarte w kremie zapewnią idealną pielęgnację i regenerację skóry. Aksamitna konsystencja kosmetyku gwarantuje szybkie wchłanianie, a jednocześnie nie pozostawia tłustej powłoki.
utraciła elastyczność. 5,5% stężenie urea, masło shea, pantenol, gliceryna oraz witamina E zawarte w kremie zapewnią idealną pielęgnację i regenerację skóry. Aksamitna konsystencja kosmetyku gwarantuje szybkie wchłanianie, a jednocześnie nie pozostawia tłustej powłoki.
Cena: ok. 5,99 zł
Pojemność: 100 ml
Zapach:
Podobny do tego emulsji, czyli praktycznie żaden.
Konsystencja:
Dość gęsta.
Moja opinia:
Niby niepozorny, a mile mnie zaskoczył :) Wcale się nie dziwię, że tyle osób go poleca. Jest naprawdę warty uwagi. Świetnie nawilża i lekko natłuszcza dłonie oraz chroni je przed trudnymi warunkami atmosferycznymi. Nie jest to jednak efekt krótkotrwały - nawilżenie utrzymuje się nawet po kilkukrotnym umyciu rąk. Krem szybciutko się wchłania i nie pozostawia po sobie niemiłej powłoczki. Polecam! :)
Skład: Aqua,
Urea, Ethylhexyl Stearate, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Dicaprylyl
Ether, Butyrospermum Parkii Butter, Pentaerythrityl Distearate, Phenoxyethanol,
Dimethicone, Panthenol, Sodium Lactate, Tocopheryl Acetate, Sodium Stearoyl
Glutamate, Carbomer, Methylisothiazolinone, Lactic Acid, Sodium Hydroxide.
Używałyście któregoś z powyższych produktów?
♥
Mam krem do rąk, bardzo się lubiliśmy, ale niestety nie przeszkodziło mu to w - uwaga - spleśnieniu. Nieładnie....
OdpowiedzUsuń:O A to ci dopiero!
UsuńSpleśniał? Tego bym się nie spodziewała O_O...
UsuńKupiłam ostatnio 2 kremy isany do rąk i są super :)
OdpowiedzUsuńPoza tym kremem z mocznikiem używałam jeszcze kilku innych wersji. Według mnie wszystkie były całkiem niezłe ;)
UsuńNiestety balsam do ciała mnie uczulił z tej serii, drapałam się niemiłosiernie , znajomą również, więc mimo,ze to seria dla wrażliwców jakoś niekoniecznie jest wskazana:)
OdpowiedzUsuńA inne produkty z tej serii mogłam stosować i nic się nie działo;)
buziaki
xo xo xo xo xo
Współczuję! Osobiście nie posiadam skóry wrażliwej, więc żaden z tych produktów nie wywołał u mnie niepożądanych reakcji.
UsuńMam ten krem do rąk i muszę przyznać, że jest świetny:) Ja ogólnie bardzo lubię produkty z mocznikiem.
OdpowiedzUsuńJa również! Mocznik to świetny nawilżacz ;)
Usuńnie maiłam ale chyba sobie sprawie,dobre i tanie to lubię;)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować. Szczególnie polubiłam żel. Krem do rąk też jest całkiem przyzwoity ^^
UsuńMam wszystkie trzy kosmy i jestem nimi pozytywnie zaskoczona. Tanie i dobre! Brak zapachu może trochę rozczarować, ale jest też miłą odmianą po stosowaniu bardzo aromatycznych produktów (np cukru z farmony ;).
OdpowiedzUsuńRównież nie sądziłam, że tak dobrze się spiszą :) Osobiście jednak wolę zapachowe kosmetyki do ciała, jakoś chętniej po nie sięgam. Szczególnie gustuję w tych słodkich woniach :p
Usuńmialam krem isany 5% urea w klasycznej wersji. jest ok, ale zapach srednio mi pasuje. w serii med jeszcze nic nie mialam :)
OdpowiedzUsuńWersji klasycznej chyba nie miałam. Seria Med jest całkiem niezła, z tym, że nie posiada żadnego zapachu, który bardzo lubię w kosmetykach do ciała ;)
Usuńo, o tym kremie właśnie oglądałam na kanale nissiax :)
OdpowiedzUsuńRównież widziałam ten filmik ;)
UsuńUżywam kremu do rąk i balsamu do ciała. Krem do rą zdecydowanie lepszy jest ten z 5% mocznikiem (nie z "med"). Co do balsamu to wolę ten z 10 % mocznikiem :-)
OdpowiedzUsuńO ile pamiętam, to nie próbowałam tego z 5% mocznikiem. Może kiedyś przy okazji się na niego skuszę :)
Usuń