Kallos Argan maska do włosów
Ani działaniem, a tym bardziej zapachem (który naprawdę
mi się nie podobał) mnie nie powaliła. Po prostu wygładzała, ale o odżywieniu,
czy poprawieniu kondycji włosów nie było mowy. Nie zakupię ponownie, ale możliwe, że skuszę się na inne warianty, bo np. maskę mleczną tej firmy bardzo lubiłam :)
Garnier regenerujący krem do rąk
Co tu dużo pisać - bardzo dobry kremik! :D Regenerował dłonie, szybko się wchłaniał, nie lepił się i nie pozostawiał nade tłustej warstwy.
Isana Vitamin & Joghurt żel do mycia ciała
Nie wysuszał mi skóry i cudownie pobudzająco pachniał. Niestety
szybko się skończył ;(
Farmona Sensitive Eco Style balsam do ciała odżywczo –
regenerujący [recenzja]
Dezodorant w chusteczce DEO Fresh [recenzja]
Bioderma
płyn micelarny
Nadal nie rozumiem fenomenu tego płynu i nawet po
przetestowaniu mnie do siebie nie przekonał. Uważam, że działa identycznie jak
biedronkowy BeBeauty, a kosztuje kilkadziesiąt złotych więcej. Tak jak przypuszczałam, nie pokwapię się
o kupno pełnowymiarowego opakowania ;)
Etude
House Happy Essential Foam 40% hyaluronic acid [recenzja]
Clinique
Clarifying Lotion 2 (płyn złuszczający)
Alkohol w niemalże czystej postaci... Ów składnik jest już na drugim miejscu w składzie, więc możemy się spodziewać, że kosmetyk będzie posiadał silne właściwości odkażające. W istocie mocno oczyszczał, wręcz "wypalał", ale o dziwo nie podrażnił mnie i nie spowodował żadnych niepożądanych reakcji. Po użyciu płynu odczuwałam miły chłodek na skórze. Nie ściągał i nie wysuszył jej w dużym stopniu. Spektakularnych efektów nie widziałam, ale zapewne jakoś pozytywnie wpłynął na kondycję mojej cery (choć z pewnością bardziej pomogły mi moje tabletki na wypryski). Nie przymierzam się do kupna pełnowymiarowej buteleczki.
Clinique
Liquid Facial Soap Mild (mydło w płynie)
Z całego zestawu chyba najbardziej przypadło mi do gustu. Bardzo delikatne, pieniło się wystarczająco dobrze, świetnie oczyszczało skórę, miało przyjemny zapach. Dodatkowo produkt nie wysuszał i nie podrażniał, a mała tubka okazała się niesamowicie wydajna. Sądzę jednak, że nie skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie, gdyż mogę znaleźć coś równie dobrego (np. azjatyckie cleansing foams!) w o wiele niższej cenie ;)
Ziaja tonik ogórkowy
Przyjemny, delikatny, tani, dobrze odświeża, nie wysusza
skóry, nie podrażnia. Cóż więcej chcieć :)
Garnier Essentials płyn do demakijażu 2 w 1
Usuwa dosłownie wszystko z oczu (i to błyskawicznie),
dlatego też pozostanę mu wierna!
Nivea
LipButter Vanilla & Macadamia
Cudowny produkt to ust o niesamowicie apetycznym zapachu,
który głęboko je nawilża i odżywia. Przeważnie nakładam masełko na noc, ale ostatnimi czasy również dość często aplikuję je w ciągu dnia. Kosmetyk ten zrobił na mnie ogromne wrażenie,
dlatego też jestem już w trakcie używania kolejnego pudełeczka (tym razem
karmelowego <3).
Catrice
Lash & Brow Designer
Dobrze rozczesywał i trzymał w ryzach brwi, choć
oczywiście nie cały dzień. Lubiłam go używać, ponieważ nadawał włoskom ładny
kształt oraz nie usztywniał ich zbyt mocno i dzięki niemu były wyraźniejsze. Sądzę jednak, że obecnie posiadany przeze mnie żel z Miss Sporty sprawdza się
identycznie, a kosztuje 6-7zł mniej. Po co przepłacać ;)
Catrice
SpectaculART sheer lip colour C01 artfully lustrous
Pomadka z limitowanej (bodajże grudniowej) edycji, którą zapragnęłam jak tylko ujrzałam zapowiedzi. Summa Summarum trochę się rozczarowałam, ponieważ nadawała tylko połysk, średnio nawilżała i bardzo krótko się utrzymywała. Cieszę się, że ją w końcu wykończyłam.
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
też lubię maskę kallos latte :) innych wariantów jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o micel Biodermy - to jedyny micel, który toleruje moja skóra wokoło oczu. po wszystkich innych (z biedronkowym na czele) wychodzi mi Atopowe Zapalenie Skóry wokoło oczu, a to naprawdę nic przyjemnego... więc zależy od indywidualnych predyspozycji. jeśli służą Ci tańsze micele, to się ciesz! ja moge tylko pozazdrościć i używać drogiej Biodermy.
Nie mam problemu z oczami, dlatego też współczuję, bo faktycznie AZS to ciężka przypadłość...
UsuńJa uwielbiam Bioderma Sensibio, na równi z płynem micelarnym Avene, cokolwiek innego próbowałam kończyło się pieczeniem i podrażnieniem. Płyn Clinique, zamierzam właśnie zacząć stosować.
OdpowiedzUsuńKurczę, mnie na szczęście nic nie podrażnia. Mam nadzieję, że płyn ci się sprawdzi :)
UsuńZastanawiałam się nad tym żelem Catrice, teraz wiem że warto wrzucić go do koszyka ... oczywiście przy najbliższym promo ;)
OdpowiedzUsuńfajne denko. używałam tego płyny z Garniera, idę do niego po rossmana i go nie ma :O pani mówi, że już go nie będzie :O mam nadzieję, że znajdę jednak w innych drogeriach..
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że go nie wycofają całkowicie O_O
Usuń