poniedziałek, 30 września 2013

Essence Sparkle Sand Effect 163 hey, nude! ♥

♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥


♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

Na żywo wygląda przepięknie :) Zdjęcia zdecydowanie nie oddają całego uroku tego lakieru.

sobota, 28 września 2013

Nowości Essence :)

Hej! 
Znana i lubiana marka Essence znów zaskoczyła nas swoimi nowościami. W szafach pojawiły się niebanalne cienie, lakiery, szminki i wiele więcej! Wszystko możecie sprawdzić na stronie producenta <TU>

Mi od razu wpadły w oko lakiery piaskowe Sparkle Sand Effect, które wprost uwielbiam. Zakupiłam wszystkie dostępne odcienie (niestety są tylko 3), każdy po 6,99zł:

 163 hey, nude!; 165 here's my number; 156 me & my lover

Nr 163 znika błyskawicznie, więc radzę szybko zajrzeć do waszej Natury bądź Hebe, jeśli się wam spodobał ;)

Z nowości zainteresował mnie również balsam-tint do ust Glow Tinted Balm (9,99zł). Wzięłam kolor 03 brighten up!, który w opakowaniu jest mocnym jasnoróżowym neonem. Jeszcze go nie używałam i nie wiem jak prezentuje się na ustach, ale z pewnością zrobię zdjęcia i wrzucę je na bloga :) Z racji tego, że szaleję na punkcie iskrzących topperów, nie mogłam przejść obojętnie obok Special Effect Topper 17 only purple matters (7,99zł). Wygląda cudownie! 

 

Skorzystałam jeszcze z wyprzedaży starej kolekcji i zakupiłam 2 lakiery, w tym jeden do wzorków (3,99zł/szt.): 

 143 i'm the boss!; 10 more than silver

To by było na tyle, jeśli chodzi o moje zdobycze Essence. Raczej nic więcej aż tak bardzo mnie nie zafascynowało. Wpadło wam coś w oko?

♥  

piątek, 27 września 2013

Konkurs z Cleanic! - "Gotowa na każde spotkanie"

Cześć!
Zapraszam was do wzięcia udziału w konkursie (po raz pierwszy na moim blogu), w którym możecie wygrać produkty marki Cleanic :)
Waszym zadaniem jest utworzenie stylizacji, zdjęcia, grafiki lub nietuzinkowego opisu o temacie:
Pokaż, co sprawia że jesteś Gotowa na każde spotkanie?


Więcej w regulaminie: 
1. Organizatorką konkursu jestem ja - amore-cosmetici.blogspot.com, a fundatorem nagród marka Cleanic. 
2. Konkurs trwa od 27.09.2013 do 18.10.2013 do godziny 00:00. 
3. Warunkiem uczestnictwa jest jedynie obserwowanie publiczne mojego bloga amore-cosmetici.blogspot.com . 
4. Aby wziąć udział w konkursie należy wysłać swoją pracę na e-mail kajampsy@wp.pl w temacie „Gotowa na każde spotkanie” wraz z nazwą pod jaką obserwujesz mój blog. 
5. Praca oczywiście musi być samodzielna i nigdzie nie publikowana wcześniej. 
6. Nagrodą jest zestaw produktów marki Cleanic składający się z: 
- Dezodorant w chusteczce Cleanic DEO Fresh oraz DEO Soft
- Chusteczki odświeżające Cleanic Pure & Glamour oraz Cleanic Clean & Chic 
- Chusteczki do demakijażu Cleanic Hydro Formula 
 - Odświeżające chusteczki do higieny intymnej Cleanic Intimate z ekstraktem z płatków róży 
- Płatki kosmetyczne Cleanic Silk Effect 
- Patyczki Cleanic Professional  
7. Nagroda jest jedna. Zwycięską pracę wybiorę osobiście.
8. Nagroda zostanie wysłana przez fundatora nagrody na polski adres.

Liczy się kreatywność :) 
Zachęcam do wzięcia udziału  

środa, 25 września 2013

Recenzja: NYC Kohl 924 In the Navy



Info ze strony: 
Kredka nadaje seksowny wygląd Twoim oczom.
Idealny produkt dla kobiet, które lubią używać kredek do oczu, ale nie chcą, aby kreski były zbytnio zauważalne i wyglądały sztucznie.
Oczy umalowane tą kredką wyglądają subtelnie i naturalnie, a jednocześnie są podkreślone tak,że przyciągają uwagę.
Kredka nie jest ani za twarda ani za miękka, łatwo się rozprowadza, nie rozmazuje się.
Kolor nie ściera się i utrzymuje się przez wiele godzin.
Daje możliwość perfekcyjnego wykończenia makijażu oka grubą lub cienką kreską w zależności od upodobań.


Cena: 1,79zł
Pojemność: 1,2g
Dostępność: Drogeria internetowa ezerba.pl

Moja opinia: 
Uwielbiam odcienie niebieskiego - wszelakie błękity, kobalty, czy granaty. Dlatego też zachwyciłam się jej kolorem. Same spójrzcie, jakie cudo: 


Niestety poza pięknym odcieniem nie zaobserwowałam żadnych znaczących plusów. Wielka szkoda! Z pewnością używałabym jej bardzo często, ALE:
* Przede wszystkim jest niesamowicie twarda, co jest dużą wadą, szczególnie dla osób noszących soczewki (jak ja). Podczas malowania trzeba ją mocno dociskać do skóry, aby uzyskać ładny kolor, co naciąga powieki (nieprzyjemne i powoduje zmarszczki). Naprawdę trudno się z nią pracuje.
* Na dłoni wydaje się mocno napigmentowana i nasycona, jednakże na oku prezentuje się nie za ciekawie: 
  
Jak widać robi prześwity, a mi się taki efekt nie podoba. 
* Jak to zwykle u mnie bywa, rozmazywała się w wewnętrznych kącikach. Poza tym trzymała się aż do demakijażu.
Podsumowując: Śmiesznie tania i ma wspaniały kolor (ale tylko pozornie), jednak pełna wad. Z przykrością nie mogę wam jej polecić. Wybierajcie mięciutkie kredki, aby nie szkodzić zbytnio swoim oczom ;)
Ocena: 2-/6

Miałyście styczność z tym produktem?  

poniedziałek, 23 września 2013

Recenzja: Ziaja czekoladowy peeling myjący - gruboziarnisty




Cena: ok. 13zł
Pojemność: 200ml
Zapach: Nieco chemiczny, duszący, wręcz mdląco słodki ale całkiem ładny. Polubiłam go.
Konsystencja: Przypomina naprawdę gęsty, kleisty budyń. Podczas masowania przybiera bardziej kremową postać. 


Moja opinia:
* Mimo, że zatopione w nim drobinki nie są zbyt duże to ściera porządnie.
* Skóra po nim jest gładka i mięciutka.
* Nie pozostawia nieprzyjemnej lepkiej/tłustej warstwy.
* Nie podrażnia, nie wysusza.
* Nie spływa z ciała, choć jak wspomniałam wyżej, ma nieco rzadką konsystencję.
* Dla mnie jest wydajny, ale zaznaczam, że używam go tylko na uda.
* Dzięki wygodnemu opakowaniu możemy wydostać cały kosmetyk do końca. Oczywiście pod prysznicem trzeba uważać, aby nie dostała się do niego woda. Osobiście nie mam takiego problemu, ponieważ zawsze korzystam z wanny. 
Podsumowując: Moim zdaniem dobrze spełnia swoją funkcję. Jednak naczytałam się o nim sporo mieszanych bądź negatywnych komentarzy, więc wybór pozostawiam wam ;) 
Ocena: 4+/6

Skład: 

piątek, 20 września 2013

Paczka z Korei! #2

Heeej ;3
Dostarczono mi dziś bardzo wyczekiwaną paczkę i to prosto z Korei! Po raz drugi zamawiałam z Ebay, ale tym razem u iamlove-shop . Jestem mega zadowolona - przesyłka dotarła po około 10 dniach od wpłaty, nieuszkodzona i dobrze zabezpieczona w środku :) Dodatkowo otrzymałam mnóstwo ciekawych próbek :D

Co zamówiłam?:

The Face Shop Herb Day 365 Cleansing Foam (acerola) ~ok 24zł

Etude House CC Cream SPF30/PA++ (#1 Silky) ~ok 44zł
 

Etude House Sweet Recipe Dear My Jelly Lips-talk (JPK001) ~ok 29zł
Podczas przeglądania Google w celu zobaczenia dostępnych kolorów natrafiłam na informację, że jest to tint. Jednak nie sądziłam, że tak drastycznie zmieni odcień po aplikacji na usta. U mnie wychodzi mocno widoczny róż, ale podoba mi się, więc nie żałuję wyboru ^^ Z pewnością wkrótce pokażę wam zdjęcia.

Gratisy: 

* Holika Holika Wine Therapy sleeping mask (red wine)
* Lioele Dollish Veil Vita BB Cream SPF25/PA++ #1
* Lioele Triple the solution BB Cream SPF30/PA++
* Lioele Multi Seaweed Gel
* TonyMoly Luminous Live Aura CC Cream SPF30/PA++
* Snail Bee High Content Steam Cream 
* The Face Shop New Zeland Volcanic Clay Black Head Charcoal Nose Strip
* Bibułki matujące (no name?)

~ Jaram się :D ~

Cmok ♥

wtorek, 17 września 2013

Recenzja: Farmona Sensitive Eco Style (balsam do ciała nawilżająco - wygładzający oraz odżywczo - regenerujący)





Balsam do ciała nawilżająco-wygładzający opracowano do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry, szczególnie bardzo suchej i szorstkiej. Bogata formuła intensywnie i długotrwale nawilża, idealnie wygładza oraz poprawia elastyczność skóry. Lekka konsystencja sprawia, że balsam bardzo łatwo się rozprowadza i szybko wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy. Dodatkowo przyjemny, delikatny zapach zwiększa uczucie komfortu.

Kwiat lotosu - wygładza i ujędrnia skórę oraz zapobiega jej wysuszeniu.
Kwas hialuronowy - zapewnia silne, natychmiastowe i długotrwałe nawilżenie oraz sprawia, że skóra staje się sprężysta i aksamitnie gładka.
Proteiny jedwabiu - tworzą na skórze film ochronny zatrzymujący wilgoć oraz doskonale wygładzają, zmniejszając szorstkość naskórka.
Inutec - naturalny prebiotyk, łagodzi i koi podrażnienia oraz chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.
 Skład: 

 
Balsam do ciała odżywczo-regenerujący opracowano do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry, szczególnie przesuszonej i podrażnionej. Bogata formuła dogłębnie odżywia i regeneruje skórę, niweluje uczucie ściągnięcia i łagodzi podrażnienia. Kremowa konsystencja sprawia, że balsam bardzo łatwo się rozprowadza i szybko wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy. Dodatkowo przyjemny, delikatny zapach zwiększa uczucie komfortu.

Mleczko owsiane - doskonale odżywia i regeneruje skórę, opóźniając procesy jej starzenia.
Olej ryżowy - delikatnie natłuszcza, głęboko odżywia oraz zmiękcza i wygładza skórę.
Ceramidy - zapobiegają odwodnieniu i przesuszeniu naskórka.
Inutec - naturalny prebiotyk, łagodzi i koi podrażnienia oraz chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.
 Skład: 

Pojemność: 250ml
Cena: 9,00zł
Konsystencja: Jak to balsam - lekko lejąca, średnio-gęsta. Choć wersja odżywcza wydaje się trochę bogatsza. 
Moja opinia: 
* Obydwa pięknie pachną - nawilżający intensywniej i kwiatowo, zaś odżywczy jest dla mnie nieco miodowy i delikatniejszy.
* Szybko się wchłaniają, nie pozostawiają nieprzyjemnej tłustej bądź lepkiej warstwy na skórze. 
* Bezproblemowo się je aplikuje. 
* Spełniają wymagania mojej niekapryśnej skóry przyzwoicie ją nawilżając. Obydwa działają na mnie tak samo, pozostawiając ciało miękkie i gładkie. 
* Nie doznałam podrażnienia ani uczulenia. 
* Posiadają wygodne opakowanie na zatrzask, które możemy postawić do góry dnem. Ułatwia nam to wydobycie produktu, szczególnie przy końcówce. Podoba mi się wygląd buteleczek. Są bardzo estetyczne i miłe dla oka.
* Przyjazny skład - 0% parabenów, olejów mineralnych, barwników.
* Wydajne. 
Podsumowując: Być może na jesień/zimę będą dla niektórych za lekkie i zbyt mało nawilżające. Ja mam zamiar po nie sięgać, ponieważ nie posiadam bardzo wymagającej skóry, więc chętnie się nimi smaruję. Nie kosztują wiele, dlatego też myślę, że warto się za nimi rozejrzeć.
Ocena: 5/6 

sobota, 14 września 2013

Zakupy, paczki... ^^

Cześć! :)
Dawno nie było takiego postu, a trochę rzeczy mi się uzbierało, więc czas najwyższy to wszystko zaprezentować ;) 
Może najpierw zacznę od paczek. Większość dostałam w ramach współprac.

~ Sensitive Eco Style balsam do ciała nawilżająco - wygładzający i odżywczo - regenerujący.  
Naprawdę fajne produkty, niedługo będziecie mogli przeczytać ich recenzję.

~ Sally Hansen Maximum Growth Plus baza + odżywka do paznokci
~ Mybelline WhiteStay UV puder rozświetlający
~ NYC Smooch Proof LipStain 491 Forever Fressia
~ NYC Kohl 924 In the Navy
 
~ Maseczka - Peeling K+K
~ Glinka zielona (wczoraj użyłam po raz pierwszy i już wiem, że będzie to mój ulubieniec :))

Wodne naklejki na paznokcie, które już pokazywałam - SpongeBob, niedźwiadki
 
Allegro
Wszystko zamawiane standardowo u HAARAJUKU.

Etude House Happy Essential Foam 40% hyaluronic acid 10zł/30ml
Przyjemna! Chyba nawet napiszę o niej osobną recenzję.  
Holika Holika Face 2 Change CC Cream 01 pink beige 15zł/5ml
Wiem, że drogo, ale bardzo chciałam wypróbować ten produkt, ponieważ zastanawiałam się nad kupnem pełnowymiarowego opakowania.
Etude House Sweet Recipe Baby Choux Base #1 mint 3zł/2ml
Wersja różowa (#2 berry) jest super, więc postanowiłam spróbować również mint.

 

Standardowo multum próbek gratis: 
Gerou Herbal Conk Mask
Missha Super Aqua Ultra Waterfull Cream
Lioele C.A.D Oxygen Pore Cream
A’Pieu Flawless Cover BB Cream no. 21
Hera HD Fix Face Coat High-Definition Base 60 mint green

* Teraz moje zakupy: *
Podczas wypadu do Kielc zajrzałam do Douglasa i kupiłam bazę pod cienie NYX (skin tone) za 29,90zł/6g. Nie jestem z niej zadowolona... spróbuję jeszcze ją poużywać i wtedy napiszę wam ostateczną opinię.

Zaś do Rossmanna udałam się z zamiarem kupna jakiegoś kremu pod oczu. Nie było za dużego wyboru (albo po prostu coś przeoczyłam), dlatego też do koszyka powędrował Soraya Świat Natury wygładzający krem pod oczy 11,99zł/15ml.

Kilka moich niezbędników, czyli: 
Carex aloe + chusteczki odświeżające 6,99zł  

Eveline diamentowa odżywka do paznokci 9,99zł

Floslek żel ze świetlikiem i herbatą 6,69zł/10g

Ziaja tonik ogórkowy 5,19zł/200ml

BeBeauty płyn micelarny 4,39zł/200ml

Nivea Lip Butter caramel cream 6,99zł

Kallos maska arganowa 9,99zł/1l
Jeśli chodzi o działanie to jest w porządku, ale okropnie śmierdzi (przynajmniej wg mnie), więc na pewno nie kupię jej ponownie. 

Garnier Ultra Doux szampon do włosów drożdże piwne i owoc granatu 9,19zł/400ml
Jeśli macie włosy skłonne do przetłuszczania się to zdecydowanie go polecam. Radzi sobie z tym problemem lepiej niż mój morelowo-migdałowy ulubieniec.

Essence Stays No Matter What wodoodporny eyelier w pisaku
Nie wiem ile dokładnie kosztuje (choć pewnie coś koło 10zł), bo dostałam go od koleżanki, która stwierdziła, że jednak eyeliner do niej nie pasuje. Jest naprawdę wodoodporny i nie rozmazuje się, ale okropnie trudno go zmyć!

* I na koniec wczorajsze (w większości) spontaniczne zdobycze z Hebe:
L'biotica aktywne serum do rzęs 14,99zł/7ml
Właśnie po tę odżywkę poszłam. Czytałam, że jest bardzo dobra, więc postanowiłam sama się o tym przekonać :D Doradziłam ją też mojej koleżnace.

L'biotica Biovax intensywnie regenerująca maseczka do włosów - argan, macadamia, kokos 18,99zł/250ml 
Jest cudowna! I pachnie niebiańsko. Sprawia, że włosy są tak mięciutkie i gładkie, że chciałoby się je cały czas macać. 

Catrice Pure Shine Colour Lip Balm 080 Sheers! 20,99zł
Jak tylko zobaczyłam tę kredkę to wiedziałam, że musi być moja. Szczególnie ze względu na delikatny, pastelowo-brzoskwiniowy odcień. Pachnie jak sztyft Tisane ;)

Catrice Made To Stay 080 Copper & Gabbana 6,99zł
Dorwałam go na wyprzedaży w Naturze. Interesował mnie jeszcze kolor 040 lord of the blings, ale przez słoiczek wydawał się srebrny, a ja zdecydowanie wolę złoto na powiece.

♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Jak widać uzbierało się tego, że hoho. Ale jestem zadowolona i będę namiętnie wszystko testować :D Piszcie na dole propozycje produktów, które chcecie żebym zrecenzowała, a z pewnością to przemyślę ;) 
Miłego weekendu! 

Cmok :*