piątek, 2 sierpnia 2013

STOP! Suchej skórze - BeautyFace płatki pod oczy z czerwonym winem


Od producenta:
Przeznaczenie: skóra w każdym wieku, odwodniona, szorstka, szara i matowa, szorstka i pozbawione elastyczności, napięcia, blasku i kolorytu, z efektami ściągania, potrzebująca natychmiastowej regeneracji i silnego i dogłębnego nawilżenia.

Działanie:
- silnie i dogłębnie regenerują zmęczoną skórę
- nawilżają i pozwalają utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia
- poprawiają metabolizm i stymulują komórki do odbudowy
- przywracają miękkość, jędrność i elastyczność
- przeciwdziałają wiotczeniu, widocznie odmładzają
- zatrzymują proces starzenia – spłycają zmarszczki i zapobiegają ich powstawaniu
- skóra staje się miękka, delikatna, optymalnie odżywiona, rozświetlona i pełna blasku

Opis: Hydrożelowe płatki pod oczy na bazie naturalnego kolagenu morskiego, z dodatkiem czerwonego wina oraz ekstraktu z pestek winogron o silnym działaniu nawadniającym, regenerującym oraz eliminującym zmęczenie.  

Dzięki nowoczesnej technologii mikromolekuł, substancje aktywne zawarte w masce są doskonale wchłaniane i wnikają nawet w głębokie warstwy skóry.   Opakowanie składa się z hydrożelowego płata, zatopionego w aktywnym serum, zawierającym kolagen najbardziej zbliżony do struktury białka ludzkiej skóry, o cząsteczce 3 tysiące razy mniejszej od zwykłego kolagenu, co sprawia że jest on znacznie silniej wchłaniany oraz przyswajany przez komórki skóry. Płat hydrożelowy spełnia rolę filtra, który w połączeniu z ciepłotą ciała stopniowo uwalnia aktywne składniki i pomaga wnikać im w głębokie warstwy skóry.  

Dzięki dużej zawartości   flawonoidów - naturalnych związków czynnych, należących do najaktywniejszych przeciwutleniaczy, maska działa antyoksydacyjnie, likwiduje wolne rodniki, chroniąc skórę przed starzeniem. Duża zawartość soli mineralnych, Witamin B i C oraz beta-karotenu doskonale regeneruje skórę oraz przeciwdziała wiotczeniu oraz utracie wody. Naturalny kolagen morski wypełnia ubytki białka oraz stymuluje odbudowę kolagenu i elastyny.   Zabieg oparty o działaniu wina poprawia krążenie i metabolizm komórek, wzmacnia błony komórek   a także działa przeciwzapalnie. Dodatkowo intensywnie uelastycznia i napina skórę. Maska szczególnie polecana do skóry odwodnionej oraz dla osób palących papierosy.

Już po pierwszym użyciu widać efekty – delikatna skóra pod oczami staje optymalnie nawodniona i zregenerowana. W celu osiągnięcia trwałych efektów odmłodzenia najlepiej używać płatki 1-2 razy w tygodniu.

Składniki aktywne: naturalny kolagen morski, skondensowany wyciąg z czerwonego wina, ekstrakt z lukrecji, witamina C, alantoina, olejek różany, gliceryna.


Dostępność: Sklep BeautyFace
Cena: 12zł (obecnie na promocji kosztują 6,99zł)
Pojemność: 8g (2 sztuki)


Zapach: Niedrażniący i całkiem przyjemny, ale według mnie niepodobny do niczego, choć przez chwilę "zaleciało mi" jakby winogronem.

Moja opinia: 
Nigdy wcześniej nie stosowałam żadnych płatków pod oczy, bo chyba nie czułam zbyt dużej potrzeby. Niestety w tych okolicach nasza skóra jest najcieńsza, a co za tym idzie najbardziej podatna na zmarszczki, wysuszenie czy inne uszkodzenia. Choć mam zaledwie 18 lat to ten problem, wbrew pozorom, dotyczy również mnie. Może i nie mam jeszcze głębokich zmarszczek (i oby się nigdy nie pojawiły :p), ale moim utrapieniem jest opuchlizna pojawiająca się po przebudzeniu i szarawa, wyglądająca na zmęczoną skóra. A ze względu na to, że noszę soczewki sądzę, że muszę szczególnie dbać o me oczęta. Stwierdziłam, że dobre nawilżenie to podstawa, więc około rok temu postanowiłam kupić jakiś niedrogi, lekki krem. Codziennie rano aplikuję też żel ze świetlika. Jednak czasem warto zrobić coś więcej. Skoro na całą twarz kładziemy maseczki to czemu by raz na jakiś czas nie rozpieścić okolic oczu :)
Ucieszyłam się z możliwości testowania owych płatków, choć cudów nie oczekiwałam. Jedna sztuka trafiła do mnie minimalnie uszkodzona, ale nie dramatyzowałam z tego powodu. Są bardzo sympatyczne w dotyku, takie galaretowate ;) Nałożyłam je sobie pod oczami i po około 20 minutach zdjęłam. Nie odkleiły się podczas noszenia, ale trochę zjeżdżały w dół, więc co kilka min je poprawiałam. Nieco rozjaśniły moje poszarzałe "wory", nawilżyły, zmiękczyły i zminimalizowały drobne zmarszczki (zauważyłam to dopiero na zdjęciach). Nie powodowały pieczenia, czy jakiegoś innego podrażnienia.  

Efekt:
PRZED
PO

Podsumowując: Jestem na tak! Płatki przypadły mi do gustu i z pewnością w przyszłości nie omieszkam wypróbować innych. To dobry sposób na odżywienie jakże delikatnego skrawka naszego ciała.

I ty powiedz "stop!" suchej skórze pod oczami :)
 
Skład:

3 komentarze: