Cześć :)
Zapewne wiele z was, które interesują się makijażem azjatyckim wie, że polega on przeważnie na stworzeniu iluzji jak największych oczu. Jednym z trików jest narysowanie tzw. "sztucznego kącika". Wczoraj spróbowałam coś takiego zmalować. Może nie wyszło jakoś zniewalająco, ale chyba nie jest źle :D Oto efekty:
1. Na całą ruchomą powiekę nałożyłam jasny brązowy cień, następnie roztarłam go beżem (aż po łuk brwiowy).
2. Na dolnej linii rzęs zaaplikowałam ciemniejszy, lekko miedziany brąz ze złotymi drobinkami.
3. Narysowałam kreskę czarnym eyelinerem na górnej powiece i przedłużyłam ją wyjeżdżając kilka milimetrów poza mój naturalny zarys oka. Następnie zakończyłam kreskę na mniej więcej 1/3 długości dolnej linii rzęs, tworząc "dziubek".
4. Wewnętrzny kącik rozświetliłam mleczno-perłowym cieniem.
5. Wytuszowałam rzęsy, na linię wodną zaaplikowałam kredkę w odcieniu ecru.
Próbowałyście takiego makijażu? Co o nim sądzicie?
♥
Ciekawie to wyszło, muszę kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę rzęs! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia w moim rozdaniu. Będzie mi bardzo miło jeśli weźmiesz udział :)
mi ten kącik jeszcze nie wychodzi
OdpowiedzUsuńwiększe oczy faktycznie są :)
OdpowiedzUsuńjakoś mnie taka metoda nie przekonuje, dla mnie oko wtedy wygląda na smutne i opadnięte.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja prawie zawsze używam ten myk:) Jeszcze na kreskę nakładam sporo brązowego cienia i ciągnę go lekko w dół pod oko. Lepszy efekt i nie rzuca się w oczy ta kreska (głównie też dzięki sztucznym rzęsom)
OdpowiedzUsuńSztuczne rzęsy by się tu przydały, ale niestety nie posiadam takowych, poza tym ich nie lubię :p
UsuńPrzymierzam się do takiego makijażu i przymierzam, muszę w końcu siąść i spróbować :D
OdpowiedzUsuńmusze chyba wyprubowac, bo wyglada ciekawie
OdpowiedzUsuńAzjatycki Cukier niedawno wstawiła filmik z fałszywym kącikiem, naprawdę super pomysł :)
OdpowiedzUsuńWiem, poniekąd się nim inspirowałam :)
UsuńYAY! Więcej takich postów :D bo ten jest naprawdę fajny i konkretny :)
OdpowiedzUsuńMoże następnym razem coś w stylu 'Promiennej twarzy' :) taki make-up bazowy i do tego np dwie wersje oczu - jedna mocniejsza (np. taki fałszywy kącik ;)) i druga taka niemal no make-up make-up ;)
Może też pokaz 'jak kolor ust zmienia makijaż' ?
Co sądzisz ? :)
Dobre pomysły! :D Będę musiała nad tym wszystkim pomyśleć i postaram się kontynuować serię pt. "makijaż azjatycki". Może to wypali, zobaczymy~
UsuńMogłabyś dać troche pudru i podkładu na buzie.. było by ślicznie!
OdpowiedzUsuńMam BB Cream i puder ;)
Usuńjakiego podkładu używasz?
OdpowiedzUsuńObecnie posiadam 3:
Usuń- Holika Holika Aqua Petit Jelly BB Cream
- Tony Moly Cats Wink Shiny Skin Foundation
- Revlon ColorStay do skóry tłustej (niedawny zakup)
Najchętniej używam Holiki i Revlonu, bo mają najlepsze krycie ;)
Zerżnęłaś to z z azjatyckiego cukru
OdpowiedzUsuńOczywiście, że nie. Podzieliłam się po prostu moją wiedzą. Interesuję się Azją i lubię sposób w jaki malują się Koreanki, czy Japonki. Według mnie nie tylko Azjatycki Cukier może pisać o Azji, choć wiadomo, że ona jest w tym bezbłędna, bo mieszka w Singapurze i ma styczność z panującą tam kulturą.
Usuń