wtorek, 30 kwietnia 2013

Essie Fiji


poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Recenzja: Madame Lambre cień prasowany (nr 20)


Od producenta:
W kolekcji cieni Madame odkrywa prawdziwą feerię barw. Składa się ona z pięćdziesięciu zróżnicowanych kolorów –  indywidualną paletę znajdą tu zwolenniczki każdego typu makijażu, na wszelkiego rodzaju okazje.
Aksamitna masa cieni zawiera talk o odpowiednim stopniu rozdrobnienia cząsteczek, co gwarantuje idealną aplikację na delikatnej skórze powiek, cienie są jedwabiście gładkie i bardzo trwałe. Formuła wzbogacona o cząsteczki naturalnego minerału – miki, powoduje że po rozprowadzeniu na powiece cieniutka powłoka koloru wspaniale rozprasza światło, makijaż wygląda świeżo i ukrywa ewentualne niedoskonałości skóry powiek.

 

Dostępność: [TU] (Jeszcze całkiem niedawno widziałam ich produkty w Hebe, ale chyba już je stamtąd wycofali...) 
Cena: 7,82zł 
Pojemność: 2g 
Moja opinia: 
* Bardzo miękka, aksamitna konsystencja - cień wręcz rozpada się pod choćby najdelikatniejszym naciskiem pędzla. Dzięki temu aplikacja jest bezproblemowa, ale niestety powoduje to również szybkie starcie wyżłobionego pięknego wzorku oraz ogólnie szybsze zużycie.
* Trwałość oceniam na przyzwoitą (uprzedzam, że nie testowałam go w ekstremalnych warunkach, a jedynie w szkole). Cień na bazie trzyma się kilka godzin, nie zbiera się w załamaniu, nie blaknie.
* Pigmentacja jest taka sobie. Otrzymujemy dość subtelny efekt. 
* Według mnie zawiera zbyt widoczne drobinki brokatu, którym niestety zdarza się osypać, czego nienawidzę... 
* Bogata gama kolorystyczna. 
* Są namagnesowane. Można na nie kupić bambusową kasetkę i stworzyć własną paletę. 
Ocena: 3+/6
Podsumowując: Biorąc pod uwagę ich niską cenę nie ma się za bardzo do czego przyczepiać. Sądzę jednak, że w drogeriach można znaleźć coś lepszego. Według mnie cienie ML nie są warte świeczki.

sobota, 27 kwietnia 2013

Makijaż azjatycki - "fałszywy kącik"

Cześć :)
Zapewne wiele z was, które interesują się makijażem azjatyckim wie, że polega on przeważnie na stworzeniu iluzji jak największych oczu. Jednym z trików jest narysowanie tzw. "sztucznego kącika". Wczoraj spróbowałam coś takiego zmalować. Może nie wyszło jakoś zniewalająco, ale chyba nie jest źle :D Oto efekty:


1. Na całą ruchomą powiekę nałożyłam jasny brązowy cień, następnie roztarłam go beżem (aż po łuk brwiowy).
2. Na dolnej linii rzęs zaaplikowałam ciemniejszy, lekko miedziany brąz ze złotymi drobinkami. 
3. Narysowałam kreskę czarnym eyelinerem na górnej powiece i przedłużyłam ją wyjeżdżając kilka milimetrów poza mój naturalny zarys oka. Następnie zakończyłam kreskę na mniej więcej 1/3 długości dolnej linii rzęs, tworząc "dziubek".
4. Wewnętrzny kącik rozświetliłam mleczno-perłowym cieniem.
5. Wytuszowałam rzęsy, na linię wodną zaaplikowałam kredkę w odcieniu ecru. 

Próbowałyście takiego makijażu? Co o nim sądzicie? 

♥ 

czwartek, 25 kwietnia 2013

Zbiorcze zdobycze :)

Heeej ^^
Jak wam mija dzień? Mam nadzieję, że macie tak fantastyczny humor jak ja :D 
Dawno nie pokazywałam wam moich zakupów, bo ostatnimi czasy jakoś wybitnie nie szaleję. Kupiłam trochę rutynowych pierdółek, aaale wpadło mi również kilka ciekawych produktów, o których myślę, że warto wspomnieć. 

Delia Dermo System dwufazowy płyn do demakijażu 7,79zł/200ml 
Mój definitywny ulubieniec do demakijażu oczu.

Eveline odżywka diamentowa 8,89zł 
Odżywkę bardzo lubię, krzywdy mi nie zrobiła. Używam jej jako base coat pod lakier. To chyba już moja, bodajże, czwarta buteleczka.

Johnson&Johnson krem do rąk 24-godzinne nawilżenie 7,49zł/100ml
 
Krem skusił mnie swoim opakowaniem, które jest przeurocze, takie subtelne i delikatne. Sam produkt również mnie nie zawiódł, bo przyzwoicie nawilża moje dłonie, szybko się wchłania, ładnie pachnie i nie pozostawia nieprzyjemnej warstwy na skórze. Polecam.   

 Perfecta Home SPA masło do ciała pobudzająca pomarańcza & kawa 13,59zł/225ml
Nie zapałałam do niego miłością... Pachnie dość ładnie, da się wyczuć pomarańczę, ale nie jest to nic powalającego. Pozostawia nieprzyjemną tłustą powłoczkę na skórze, która znika dopiero po jakimś czasie od założenia piżamy. Nawilżenie jest kiepskie, konsystencja w porządku.

Bioderma sensibio H2O płyn micelarny 8,99zł/100ml
 
Zakupiłam na promocji w Hebe. Jeszcze nie używałam, ale po tych wszystkich zachwytach, jakie o niej słyszałam jestem jej bardzo ciekawa. 
 
Pharmaceris łagodząca pianka myjąca 25,99zł/150ml
 
Stosuję ją już kilka dni, ale szczerze powiedziawszy to jak na razie nie ma szału. Muszę sobie jeszcze wyrobić o niej opinię... 

Lovely curling pump up mascara 8,99zł
 
Skuszona wieloma pozytywnymi opiniami w końcu udałam się po jedną sztukę do Rossmanna. Po pierwszej aplikacji chciałam ją komuś oddać, jednak po kilku użyciach coraz bardziej zaczynam ją lubić. Z pewnością pojawi się jej recenzja.
 
Catrice ultimate colour 050 princess peach 16,99zł
Cuuudowny kolor! Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia ♥
 
Perfecta cukrowy peeling do ciała masło kakowe+ olej gardenii 250ml/14,99zł
 
Zakupiony w Lidlu~ Poszukiwałam go od kilku miesięcy i w końcu trafił w moje łapy. Ślicznie pachnie. Ogółem polecam peelingi Perfecty, są naprawdę świetne. 

Jesteście zainteresowane recenzją któregoś z powyższych produktów?

wtorek, 23 kwietnia 2013

Recenzja: Mimididi 3D Diamond Powder EyeShadow (02, 05, 06)



Dostępność: kkcenterhk (02, 05, 06)
Cena: $7.85
Pojemność: 4,5g
Moja opinia: 
* Niesamowicie napigmentowane.
* Na bazie trzymają się dobre kilka godzin, nie rolują się i nie zbierają w załamaniu.
* Przepięknie iskrzą w świetle/słońcu. 
* Miękka konsystencja, nie pylą.
* Duża gama kolorystyczna. 
* Można nakładać je pędzelkiem, jednak ja wolę robić to pacynką. Ogółem wszystkie cienie azjatyckie lepiej mi się aplikuje w owy sposób.  
* W opakowaniu mamy zawarte lusterko oraz pacynkę, co moim zdaniem jest bardzo przydatne. 
* Strasznie irytuje mnie wszędzie osypujący się (całkiem spory) brokat zawarty w cieniu. O ile na powiece wygląda fantastycznie, to na policzku już nie.
Podsumowując: Cienie zaskoczyły mnie pozytywnie swą jakością, aczkolwiek dużym minusem jest osypujący się brokat, którego nie mogę okiełznać.
Ocena: 5-/6

I jeszcze dwa proste makijaże ;) 


niedziela, 21 kwietnia 2013

Ruffian nails ♥


Sposób wykonania:
1. Pomaluj paznokcie lakierem bazowym (jak najbliżej skórek) - użyłam złota Essence 140 go bold!.
2. Gdy lakier wyschnie przyklej paseczki do frencha nad skórkami, następnie nałóż warstwę (lub dwie) innego lakieru - w moim przypadku zwykły czarny firmy Safari. 
3. Delikatnie odklej paseczki. Aby ładnie połączyć obydwa kolory zaaplikowałam top coat. 
Gotowe ;)