poniedziałek, 3 grudnia 2012

Denka listopadowe :)

Zleciało! :D I dobrze, bo niecierpliwie wyczekiwałam wspaniałego, zimowego, pachnącego świętami grudnia. Śnieg, który spadł u mnie w nocy dodatkowo podsyca tę specyficzną atmosferę, co jest fantastyczne i wprowadza mnie w niesamowicie dobry nastrój. 
Przejdźmy do konkretów ;)


1. Original Source żel do mycia ciała chocolate & orange
Może jego właściwości pielęgnacyjne nie są zachwycające, ale ten boski zapach Delicji pomarańczowych... mmm, pycha :3
Ocena: 5,5/6

2. Wellness & Beauty olejek do kąpieli trawa cytrynowa i bambus [recenzja]

3. Wellness & Beauty olejek do kąpieli wanilia i makadamia
[recenzja]

4. Bielenda awokado subtelny peeling do ciała

I tak i nie. Można było wykonać nim przyjemny masaż, aczkolwiek trzeba było uważać, bo drobinki cukru szybko się rozpuszczały pod wpływem wody. Był dość tłusty, a co za tym idzie pozostawiał po sobie delikatną powłoczkę. Zapach - słodki (może dla niektórych aż za), więc co kto lubi, mi się podobał. Bardzo niewydajny.
Ocena: 3/6

5. Fennel masło do ciała dzika orchidea [recenzja]

6. Farmona Tutti Frutti cukrowy peeling do ciała mango & brzoskwinia [recenzja]


1. Bielenda aloes delikatny żel do mycia twarzy
Nie powalił mnie na kolana. Dobrze oczyszczał, zapach taki sobie, konsystencja względnie gęstego żelu z zielonymi granulkami. Z braku laku można kupić...
Ocena: 3,5/6
 
2. Uroda melisa tonik bezalkoholowy
Dość przyjemny, ale według mnie bez rewelacji (choć na wizaz.pl ma wysokie noty).
Ocena: 3,5/6
 
3. Alterra biotyna i kofeina szampon do włosów osłabionych [recenzja]

4. Bourjois płyn micelarny
Po prostu najlepszy. Mój nr jeden!
Ocena: 5,5/6

5. Floslek żel ze świetlikiem i aloesem
Ma leciutką żelową konsystencję, nawet szybko się wchłania (całkowicie), łagodzi opuchnięcia pod oczami, nie podrażnia ich, mam wrażenie, że nawilża. Warto coś takiego posiadać.  
Ocena: 4,5/6

6. C-Thru Blooming woda toaletowa
Ohh, uwielbiam ten zapach. Mocny, duszący, słodki, trwały. Super :)


PS
W następnym poście przedstawię wam ulubieńców ostatnich miesięcy, ponieważ dawno czegoś takiego nie robiłam, a odczułam nagłą "potrzebę" :p
 
Pozdrawiam

9 komentarzy:

  1. Mmm, C-Thru <3 I czekam na ulubieńców :D Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na ulubieńców i mam nadzieję, że znajdzie się wśród nich jakiś godny polecenia krem do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne zużycia :)

    może kiedyś kupię ten peeling Bielendy, na razie mam dużo do wykorzystania ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tonik z Urody należy do moich ulubieńców :) Może bez rewelacji, ale ja od toniku za wiele nie wymagam, a mimo to mało który sobie radzi ;) Większość albo ściąga skórę, albo zostawia lepką warstwę, albo brzydko pachnie, albo zawiera alkohol...W tym toniku za to wszystko jest na plus :)
    Miałam i lubiłam również to masełko Fennel Dzika Orchidea :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Duże denko, mam ten peeling z farmony i pachnie pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ile kosztuje ten żel z Flosleku ?

    OdpowiedzUsuń
  7. gratuluje denka :D

    OdpowiedzUsuń