poniedziałek, 31 grudnia 2012

A jednak...

Skusiłam się na farbowanie ;D Wybrałam chyba jedną z tańszych (11,99zł) i prostszych w aplikacji farb (pianka) firmy Marion. Nie uśmiecha mi się płacić więcej za tego typu produkt.


Efekt?
(na tym zdjęciu zasłony były zasłonięte)

(zaś te zdjęcia zostały wykonane przy świetle słonecznym)

Jak widać kolor wyszedł zupełnie inny niż na opakowaniu, ale właściwie to nie przeszkadza mi to. Włosy nabrały ciepłego złotego odcienia, więc super ;)

Jakie są wasze przygody z farbowaniem? Miałyście kiedyś jakiś szalony odcień na głowie, czy raczej trzymacie się bezpiecznych wariantów? ;D

WYSTRZAŁOWEGO SYLWESTRA
I oby 2013 był jeszcze lepszy niż 2012 ^.^ 

czwartek, 27 grudnia 2012

Catrice spectaculART - edycja limitowana

Hello :D
Wstąpiłam dziś do Natury i w końcu ukazała mi się świeżutka, wyczekiwana przeze mnie limitowanka Catrice ^.^ Chciałabym zwrócić na nią waszą uwagę, bo uważam, że jest naprawdę świetna, według mnie jedna z ciekawszych. Niestety mogłam sobie pozwolić tylko na jedną rzecz - mianowicie zdecydowałam się na pomadkę (która mnie zauroczyła jak tylko ją ujrzałam na stronie). Za jakiś czas pokażę wam jej zdjęcia. Gdybym mogła to wzięłabym chyba wszystko :D 
 Więcej informacji znajdziecie na stronie Catrice

A teraz trochę zdjęć :)
cienie Pure Chrome 
01 So Precious
02 Bombay Bauble
03 Treasure It
04 Artfully Lustrous


kępki Lashes To Impress

Superfine Eyeliner Pen
01 Black Bindi
 

Highlighting Powder
01 Artfully Lustrous

Mousse Blush
01 Holi Hai 

 Sheer Lip Colour
01 Artfully Lustrous
02 Revel The Red
03 Soulful


Ultimate Nail Lacquer
01 Artfully Lustrous
02 Holi Hai
03 Revel The Red
04 Soulful

Gold Leaf Topcoat


Co najbardziej was kusi? Na co się zdecydujecie? :) 

Turkusowa plamka



Oczy:
* Hean stay on baza pod cienie
* Sleek: Original (drugi i piąty od lewej – górny rząd), Storm (drugi od lewej – górny rząd), Nude au naturel (cappuccino, taupe)
* Wibo growing lashes + Max Factor 2000 Calorie Dramatic Look
* Catrice eyebrow lifter

wtorek, 25 grudnia 2012

Recenzja: Isana żel pod prysznic żurawina i biała herbata





Informacje od producenta:
Isana żel pod prysznic Żurawina i Biała Herbata: to wzbogacony ekstraktami z żurawin i białej herbaty, limitowany zimowy żel pod prysznic. Zawarty w produkcie pielęgnujący kompleks pomaga nawilżyć skórę, zapobiegając tym samym jej przesuszeniu. Kosmetyk ma  subtelny owocowy zapach, który sprawia, że codzienny prysznic stanie się prawdziwą przyjemnością. Żel nie zastąpi odżywczo-regeneracyjnego działania masła czy mleczka do ciała, jednakże jego regularne stosowanie sprawi, że skóra nabierze miękkości i sprężystości. Kosmetyk nie zawiera parabenów.


Cena: 3,99 zł
Pojemność: 300 ml
Dostępność: Rossmann
Zapach: Delikatny, kwaskowo-słodki, niechemiczny, zdecydowanie czuć owoc. Jeśli ktoś lubi żurawinę to myślę, że będzie zadowolony. Niestety nie utrzymuje się długo na ciele.
Konsystencja: Taka w sam raz - nie za rzadka i nie za gęsta.
Moja opinia:
* przede wszystkim spełnia swoją podstawową funkcję, czyli dobrze oczyszcza
* pieni się ok, ale szału nie ma
* może nie jest nawilżający, ale na pewno nie wysusza skóry i sprawia, że jest przyjemnie mięciutka 
* zawiera pH przyjazne dla skóry
* opakowanie jest proste, wygodne w użyciu, przezroczyste i można postawić je na zakrętce (co zdecydowanie ułatwi wydostanie końcówki żelu)
* na marginesie dodam, że dostępnych jest mnóstwo innych, ciekawych zapachów
Podsumowując:  Myślę, że za tę "szaloną" cenę warto spróbować :)
Ocena: 5/6
Skład:

środa, 19 grudnia 2012

Ho, ho, ho...

Cześć :)
Chciałabym się tylko z wami podzielić pewną informacją. Wczoraj przyszło do mnie pudełko z kosmetykami od Rossmanna. Jestem tak zachwycona opakowaniem, że patrzę na nie już chyba po raz milionowy :p Same zobaczcie jak to niesamowicie wygląda:

Po otwarciu kartonu...

...ukazało mi się przepiękne pudło z kokardką...

...zaś po zdjęciu wieczka...
   
...pierwsze, co rzuciło się w oczy to śliczna kartka z życzonkami... 

...dalej pierniczki na choinkę...
 

...niestety ocalało tylko jedno z trzech, ale i tak są urocze ^^ 

PS W środku była jeszcze saszetka zapachowa Świąteczny Prezent, której zapomniałam zrobić zdjęcie :p


Co znalazłam w środku?:
  
~ Wellness&Beauty peeling Algi i Minerały Morskie ~
~ Fusswohl rozświetlający lotion do nóg ~
~ Isana żel pod prysznic Żurawina i Biała Herbata ~
~ Wellness&Beauty masło do ciała Mandarynka i Jogurt ~

Któryś produkt was szczególnie zainteresował? Ja osobiście jeszcze nie widziałam nigdzie maseł W&B, więc otrzymanie takowego bardzo mnie zaskoczyło. No i w końcu mam przyjemność wypróbowania jakiegoś żelu z Isany. Spodziewajcie się wkrótce recenzji ;)


Pozdrawiam :)))

niedziela, 16 grudnia 2012

Recenzja: Farmona słodkie cappuccino i tiramisu - żel peelingujący oraz suflet do ciała


Obydwa produkty możemy zakupić w zestawie świątecznym zapakowanym w urocze pudełko: 

Cena: ok. 20-25 zł
Gdzie kupić?: [klik] 
Krakowska Farmona poleca nowe zestawy z kosmetykami Sweet Secret. Masła do ciała, żele do mycia, balsamy, peelingi, musy oraz sorbety do ciała na pewno będą prezentem, który ucieszy duszę i ciało. Specjalnie opracowane, bazujące na naturalnych składnikach, receptury linii Sweet Secret doskonale pielęgnują i poprawiają wygląd skóry. Uwodzą apetycznymi zapachami, przynoszą doskonały nastrój. 


Kawowy żel peelingujący do mycia ciała
Informacje od producenta [źródło]: 
Wyjątkowy kosmetyk o pobudzającym zapachu kawowego deseru został stworzony do codziennej pielęgnacji i mycia ciała, dla osób, które cenią produkty naturalne i lubią pozwalać sobie na chwile przyjemności.Specjalnie opracowana, bogata receptura doskonale myje i wygładza skórę, nie powodując jej wysuszenia, a drobinki ścierające usuwają martwe komórki naskórka, poprawiając mikrokrążenie i dotlenienie skóry. Regularne stosowanie kawowego peelingu pod prysznic zapewnia uczucie wypielęgnowanej i jedwabiście gładkiej skóry, nadając jej jednocześnie kuszący zapach, który uwalnia od stresu, dodaje energii i pobudza do działania.


Pojemność: 225 ml
Cena: ok. 12-13zł
Zapach: Zdecydowanie dominuje tutaj słodkawy aromat kawy. Przepyszny.
Konsystencja: Rzadka. Trzeba z nim uważać, bo podczas chwili nieuwagi potrafi spłynąć z ciała (choć, aby tego uniknąć wystarczy wylać niedużą ilość na dłoń i od razu zacząć masaż).
Moja opinia:
* Ściera bardzo dobrze (strukturą przypomina ziarnka piasku, które nie rozpuszczają się szybko)
* Piana, która tworzy się podczas masowania jest subtelna oraz kremowa
* Pozostawia skórę przyjemnie gładką, miłą w dotyku, a co najważniejsze nie pokrywa jej niczym tłustym itp.
* Nie zauważyłam wysuszenia
* Nie podrażnia 
* Nie testowany na zwierzętach
* Nie wiem jak z wydajnością, ale myślę, że starczy na dość długo
Podsumowując: Komfort używania tego peelingu jest niesamowity. Przyzwoite działanie połączone z kojącym zapachem daje niesamowicie relaksującą kąpiel :)
Ocena:  5-/6
Skład:
 
Kawowy suflet do ciała
Informacje od producenta [źródło]: 
Wyjątkowy kosmetyk do pielęgnacji ciała o przyjemnej, delikatnej konsystencji i pobudzającym zapachu został stworzony z myślą o tym, by rozpieszczać zmysły i ciało. Powstał na bazie ekstraktu z kawy i protein mlecznych, dzięki czemu skutecznie pielęgnuje skórę, a do tego obłędnie pachnie, pozostawiając długotrwały zapach kawowego deseru. Regularne stosowanie kawowego sufletu do ciała daje uczucie wypielęgnowanej, jedwabiście gładkiej i pachnącej skóry. Bogata receptura rewitalizuje, ujędrnia i wygładza skórę oraz wspomaga redukcję cellulitu, a wyjątkowo kuszący aromat kawy pobudza i dodaje energii, zapewniając doskonały nastrój.


Pojemność: 225 ml
Cena: ok. 12-14zł
Zapach: Tym razem dominuje tu woń klasycznego ciasta tiramisu. Słodki zapach wyczuwam na skórze następnego dnia po aplikacji kilka dobrych godzin (oczywiście z czasem słabnie coraz bardziej).
Konsystencja: Jakby galaretowata i lekka, a podczas aplikacji robi się nieco wodnista.
Moja opinia:
* Wchłania się niesamowicie szybko i całkowicie, co daje nam zero lepkości i tłustości – duży plus
* Nie mam większych problemów z przesuszeniem skóry, więc suflet zdecydowanie zaspokaja jej wymagania wystarczająco ją nawilżając 
* Nie brudzi ubrań
* Nie testowany na zwierzętach
Podsumowując: Polubiłam się z nim i na pewno chętnie zużyję go do końca. Raczej polecam do skóry normalnej.
Ocena:  4+/6
Skład: Aqua, ethylhexyl stearate, cyclopentasiloxane, cyclohexasiloxane, propylene glycol, paraffinum liquidum (mineral oil), glyceryl stearate citrate, glyceryl stearate, cetearyl alcohol, butyrospermum parkii (shea) butter, cocos nucifera (coconut) oil, coffea arabica (coffee) seed extract, hydrolyzed milk protein, lactose, panthenol, allantoin, inulin, xanthan gum, acrylates/c10-30 alkyl acrylate crosspolymer, disodium edta, sodium hydroxide, phenoxyethanol, methylparaben, ethylparaben, 2-bromo-2-nitropropane-1,3-diol, parfum, coumarin, bha, E150C.

piątek, 14 grudnia 2012

Recenzja: Isana krem do rąk - kwiat pomarańczy





Kilka słów od producenta [klik]:
Sprawdzi się w sytuacji, gdy twoje dłonie są suche, a skóra utraciła elastyczność. Masło kakaowe, pantenol i gliceryna zawarte w kremie zapewnią idealną pielęgnację i regenerację skóry. Aksamitna konsystencja kosmetyku gwarantuje szybkie wchłanianie, a jednocześnie nie pozostawia tłustej powłoki. Dodatkowo krem posiada bardzo subtelny zapach z delikatną nutą pomarańczy, który jeszcze długi czas po zastosowaniu utrzymuje się na skórze.


Dostępność: Rossmann
Cena: 4,99 zł
Pojemność: 100ml
Zapach: Delikatny, nie wyczuwam chemii. Może nie jest to woń świeżo rozkrojonej pomarańczy, ale dość zbliżony.
Konsystencja: Średnio gęsta, lekka. 
Opakowanie: Wygodna, niesprawiająca problemów poręczna tubka zamykana na zatrzask.
Moja opinia: 
* szybciutko się wchłania 
* nie pozostawia po sobie żadnych niekomfortowych warstewek, a jedynie przyjemną satynową gładkość
* nawilżenie, jakie oferuje całkowicie wystarcza moim (aktualnie) niewymagającym dłoniom - po wsiąknięciu kremu są naprawdę mięciutkie (choć moim zdaniem byłby za subtelny dla osób borykających się z bardzo przesuszoną skórą)
* tani i niezwykle wydajny
* niestety jest to wersja limitowana
Podsumowując: Polubiłam go i chętnie używam :) Myślę, że jest dobry jakościowo i warto zwrócić na niego uwagę, szczególnie zważywszy na jego przystępną cenę. 
Ocena: 4/6
 
Skład: Aqua, glycerin, isopropyl palmitate, glyceryl stearate se, ethylhexyl stearate, cetyl alcohol, butylene glycol, phenoxyethanol, theobroma cacao butter, panthenol, prunus armeniaca kernel oil, octyldodecanol, sodium cetearyl sulfate, acrylates/c10-30 alkyl acrylate crosspolymer, parfum, ethylhexylglycerin, copernicia cerifera cera, citrus aurantium dulcis (orange) flower extract, propylene glycol, potassium sorbate, sodium benzoate, limonene, butylphenyl methylpropional, geraniol, linalool.