wtorek, 14 sierpnia 2012

Zdobycze i zakupy lipcowo-sierpniowe

Witam wszystkich :D
Jak wcześniej wspominałam dziś pokażę wam wszystkie rzeczy, które podostawałam lub zakupiłam przez ostatni okres czasu. Od razu zaznaczę, że naprawdę sporo się tego nazbierało i mam tego świadomość, ale: albo coś mi się pokończyło, albo wyszła jakaś limitowanka itp. itd. Poza tym oszczędzałam na konwent, na którym byłam w ostatni weekend, ale ostatecznie wydałam niewiele. Koniec wyjaśnień, przejdźmy zatem do konkretów ;)...

~ LIPIEC ~
~ Jeszcze przed wyjazdem mojej mamy poszłyśmy do Hebe, ponieważ dzięki temu, że założyła tam kartę lojalnościową (którą w sumie przekazała w moje ręce) otrzymała rabat 10zł (do wykorzystania przy zakupach za minimum 40zł). Uprosiłam moją rodzicielkę na dwie rzeczy:

* kosmetyczka Hello Kitty 26,89zł *
Oczarowała mnie swoim przesłodkim wyglądem i wykonaniem. Bardzo spodobał mi się wzór materiału oraz wnętrze wypełnione wizerunkiem sławnego kota. Na pewno się przyda.
 
* L'oreal glam shine miss candy 702 candy pink 30,99zł/6ml *
Choć nie lubię błyszczyków to ten chodził mi po głowie odkąd go ujrzałam w jakiejś gazecie. Aplikator jest dość spory, ale przyjemnie się nim rozprowadza produkt na ustach. Nie posiada drobinek, co według mnie jest ogromnym plusem i pięknie lśni.

~ Mój peeling z Kolastyny był na wykończeniu, więc polowałam na coś nowego i oczywiście zdecydowałam się na Queen Helene (który swoją drogą chciałam od bardzo dawna). Mój tata chyba był w dobrym humorze, bo gdy poszłam do niego, żeby zrobił przelew to zaproponował, że sam za niego zapłaci. W dodatku mogłam sobie jeszcze coś wybrać xD

* Queen Helene peeling pomegranate & raspberry 24,50zł/170g *
Uwielbiam peelingi tej firmy, ponieważ mają świetną konsystencję i są odpowiednio ostre, a przy tym przyjemnie pachną. I wcale nie są takie drogie, bo tubka jest całkiem spora, a sam produkt wydajny. 

* Queen Helene maska avocado & grapefruit ok. 24zł/170g *
Również chodziła za mną jakiś czas. Jak na razie nie mogę o niej za dużo napisać, bo od zakupu użyłam raz. 

* Badger tangerine breeze (organiczny balsam mandarynkowy) 
17,95 zł/21g *
Balsamów nigdy dość! ;)

~ Teraz pokażę wam kosmetyki, które kupiłam za własne pieniądze, bodajże w ostatni dzień lipca. Większość pochodzi z Hebe, bo znowu dostałam rabat 10zł ;D

* Revlon lip butter 095 creme brulee 39,99zł *
Bardzo pragnęłam mieć ten produkt, ale nie za bardzo chciało mi się zamawiać go przez internet. Aż tu nagle otworzyli w moim mieście Hebe i mogłam go kupić osobiście ;)

* Bielenda aloes delikatny żel do mycia twarzy 8,99zł/150g *
 
* Bielenda aloes bezzapachowy krem na dzień i na noc 11,99zł/50ml *

* Bielenda czarna oliwka nawilżająca dwufazowa oliwka do demakijażu oczu 7,99zł/125ml *

* Bielenda granat peeling owocowy + maseczka kondycjonująca 4,19zł/2x5g *
... bo wszystko, co zawiera granat jest warte uwagi :D

* Joanna Naturia olejek do kąpieli truskawka i śmietanka 6,50zł/200ml *
Robiłam jakoś niedawno recenzję pozostałych dwóch wariantów i wspominałam w niej, że chciałabym wypróbować jeszcze ten. Właściwości są dokładnie takie same, różnicą jest tylko zapach.

* Essence I ♥ runway highlighter 10,99zł/1,5ml *
Dla mnie totalna beznadzieja i żałuję zakupu. Może i ładnie się mieni, ale nie jest to efekt tafli a brokatu, którego nie lubię. O niebo lepszy jest rozświetlacz z limitowanki Crystalliced.

~ SIERPIEŃ ~
~ Może najpierw pokażę wam, co dostałam do testów:

* DAX Sun sport wodoodporny balsam do opalania SPF 50+ *
Trafili w moje gusta - SPF 50+, yay! Z tym, że jak na razie nie mam go kiedy testować, ponieważ pogoda zrobiła się ciut jesienna :p...

~ No to teraz zakupy. DUŻO, ale było warto. Limitowanki, zachcianki, "upolowane całkiem przypadkowo" oraz produkty naprawdę potrzebne do podstawowej higieny. Część przywieziona z Krakowa, część kupiona dziś.

* Alterra granat & aloes do włosów suchych i zniszczonych: szampon 9,49zł/200ml; odżywka 9,99zł/200ml; maska 9,69zł/150ml *
To dość słynne trio chciałam spróbować już od bardzo dawna (między innymi ze względu na granat w składzie xD) i nareszcie nadarzyła się sposobność, ponieważ kończy mi się szampon z kofeiną (również z Alterry)~

* Farmona fresh & beauty rytualny olejek do kąpieli zielona herbata 
i limonka 8,99zł/500ml *
Olejek z Joanny, o którym wspomniałam wyżej obecnie mi się kończy. Właściwie to zużyję go podczas dzisiejszej kąpieli, więc musiałam się zaopatrzyć w coś nowego, bo nie lubię "gołej" wody ;)

* Botanical Choice maseczki: regenerująco-odżywiająca z kakao oraz zmiękczająca jogurtowo-truskawkowa 3,99zł/15ml *
Nie widziałam jeszcze nic z tej firmy i kompletnie jej nie znam, ale bardzo lubię maseczki, więc się skusiłam (w dodatku była promocja). W domu zauważyłam, że na odwrocie opakowania jest napisane "Made in Korea" :D Wyglądają bardzo ciekawie i koniecznie muszę wypróbować inne warianty (między innymi zauważyłam perłową, jakąś zbożową i jest też kilka owocowych). Dostępne w Hebe.

* Alterra olejek migdały & papaja 13,69/100ml *

* Farmona Tutti Frutti peeling do ciała karmel i cynamon 12,59/300ml *
Dawno, dawno temu miałam masło o tym zapachu - coś nieziemskiego! Moim zdaniem bliżej temu produktowi do zwykłego żelu niż peelingu, bo drobinek jest kilka (no ewentualnie kilkanaście) na krzyż, w dodatku są marne. Aaale i tak kupiłam go przede wszystkim ze względu na boski zapach :D
 
* Wellness & Beauty olejek wanilia i makadamia 8,99zł/150ml *
Niedawno odkryłam go w Rossmannie, więc to chyba jakaś nowość. Jest jeszcze wersja o zapachu trawy cytrynowej i bambusa. 
  
* Wellness & Beauty żel do mycia w piance wanilia i kwiat jabłoni 10,49zł/150ml *
Wygląda całkiem apetycznie. Jako maniaczka żeli do mycia nie mogłam przejść obok niego obojętnie...

* Original Source żel do mycia: british strawberry oraz spearmint 8,99zł/250ml *
Kocham żele OS! :D Jak na razie kilka razy użyłam truskawki i jest przyjemna, ale zapach mógłby być intensywniejszy. Mięta czeka na swoją kolej w mojej chomiczej szafce.
 
* Joanna Naturia masło do ciała z truskawką 8,90zł/250g *
Masełko z kawą okazało się bardzo przyjemne, więc czemu by nie wypróbować innych wariantów. Truskawka pachnie równie obłędnie i już nie mogę się doczekać kiedy je w siebie wsmaruję. 

* Wibo growing lashes 9,69zł *
Chyba kończy mi się powoli Wibo extreme lashes, więc tym razem do testów kupiłam ten. Podobno dobry ;)

    * Essence long lasting eyepencil 14 think khaki! 4,99zł *    
Mają wycofać ten odcień, a dość długo się na niego czaiłam. W dodatku kredka była przeceniona.   
    
* Essence studio nails ultra strong nail hardener 8,99zł/8ml * 
Pewnie wiele z was czytało post jednej z blogerek o odżywce Eveline 8w1 i opłakanych skutkach za długiego stosowania jej. Jeśli nie to tutaj macie link. Osobiście trochę się przestraszyłam, choć jak na razie moim paznokciom nic nie dolega. Jednak teraz jakoś boję się stosować mojej dotychczas ulubionej diamentowej odżywki... Kupiłam zamiennik, ale pewnie też ma w składzie podejrzanego sprawcę całego zamieszania, czyli Formaldehyd. No cóż, zobaczy się jak to się dalej wszystko potoczy w tej sprawie.

~ TO JUŻ KONIEC. Wnioski? Na pewno żeli do mycia starczy mi na dobrych parę miesięcy, a produktów do ust chyba do końca życia. Taki nałóg. 
~ A teraz tradycyjnie - jeśli macie jakieś pytania dotyczące któregoś produktu lub chcecie recenzję to piszcie w komentarzach. Bardzo chętnie rozważę każdą propozycję, bo obecnie nie mam co recenzować :p
~ Jakoś we czwartek pojawi się post o pielęgnacji mojej cery.
~ Pozdrawiam i dziękuję, jeśli jakoś przebrnęłyście przez ten post ;)

20 komentarzy:

  1. dużo tych smakołyków:) olejek makadamia na włosy? sprawdza się? ładna kosmetyczka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie wiem jak go będę stosować, ale prawdopodobnie właśnie na włosy. Jak trochę go poużywam to dam znać :D

      Usuń
  2. udane zakupy :) mnie ten blyszczyk z Loreal bardzo kusi takze od dawna ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ŚWietne zakupy :) Ja kupiłam top z GD i jest jeszcze lepszy niż ten :)

    OdpowiedzUsuń
  4. przeurocza ta kosmetyczka :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej, ja się chciałam zapytać o ten olejek wanilia i makadamia. Do czego go używasz i gdzie go znalazłaś, wiem, że w Rossmanie, ale chodzi mi bardziej o konkretną grupę produktów - bardziej koło szamponów czy np. nie wiem... kolo żelów do mycia ? Ciekawi mnie ten produkt bardzo, fajnie by było gdybyś też zrobiła kiedyś o nim jakąś recenzję ; >
    Buziaki

    makeupcreativity.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze go nie stosowałam, ale prawdopodobnie włączę go do pielęgnacji włosów. Nie pamiętam za dokładnie gdzie te olejki stoją... wydaje mi się, że bardziej koło żeli i płynów do kąpieli. W tych okolicach trzeba ich szukać :p W takim razie zrobię recenzję jak go tylko poużywam przez jakiś czas.

      Usuń
  6. ten blyszczyk jest przesliczxny i ochy i achy w strone maselka do ust z revlonu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale nakupowałaś ,bedzie co testować ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny blog .
    Nieźle ppiszesz .
    Zaobserwujesz mojego? :
    flushberry.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja bym chciała kosmetyczkę, świetna:D

    OdpowiedzUsuń
  10. fajne produkty:)
    Świetna kosmetyczka:*

    OdpowiedzUsuń