poniedziałek, 27 sierpnia 2012

O mych włosach słów kilka...

Cześć :)
Dziś w końcu zebrałam się do tego, aby napisać wam co nie co o moich włosach. Właściwie to raczej nie znajdziecie tu nic specjalnego, choć od jakiegoś czasu mam bzika na punkcie mojej czupryny…  Ich obecny wygląd:


Na zdjęciach bez słońca kolor wygląda mniej okazale:

Jak widać zapuszczam. U fryzjera byłam chyba ponad rok temu i nigdy nie podcinałam końcówek, a mimo to nie są rozdwojone ;) Jeśli chodzi o odcień włosów to nie jestem co do tego pewna, ponieważ kolor nie jest jednolity - mam bardzo dużo naturalnych pasemek. Przyjmijmy, że jest to ciemny blond. Ach i najważniejsze - nigdy nie farbowałam i absolutnie mnie to nie kręci.

Może teraz wspomnę o pielęgnacji...
Zacznę od tego, że nie używam prostownicy, ani lokówki, ale suszarki owszem. Z tym, że po umyciu schną same przez kilka godzin, a potem przez około 1-2 min delikatnie podsuszam je mechanicznie. Skoro już przy myciu jesteśmy - robię to przeważnie co dwa dni, bo typ moich włosów zalicza się do przetłuszczających się, chociaż ku mojej uciesze jakimś cudem w sporym stopniu je znormalizowałam.
Przez długi okres czasu testowałam szampony i odżywki z Alterry. Miałam już wszystkie wersje (aktualnie używam tej z aloesem) i stwierdzam, iż są naprawdę genialne. Nie obciążają i nie niszczą, są naturalne, delikatne oraz w przystępnej cenie, a zalet mogłabym wymieniać więcej. Przy okazji wspomnę o małej ciekawostce, czyli jak stosuję odżywki: przed myciem nakładam na włosy specyfik, owijam je ręcznikiem i trzymam tak około godzinę lub dwie, zależy. Następnie używam szamponu. Ten sposób może się wydawać dziwny, ale na mnie się sprawdza. Gdy robiłam na odwrót to włosy szybciej robiły się nieświeże i oklapnięte, więc musiałam coś wykombinować, aby temu zaradzić.  
Oczywiście stosuję też oleje (chyba już około rok) i sądzę, że dzięki nim moje kudełki są w miarę ładne, zdrowe, mocniejsze, grubsze i lśniące. Ten zabieg wykonuję raz w tygodniu, a olej trzymam na włosach około 4-5 godzin, żeby cokolwiek zadziałał. Im dłużej tym lepiej. Dabur Amla średnio przypadł mi do gustu (właściwie to sądzę, że jest całkowicie do kitu, ale to tylko moja opinia), za to uwielbiam Alterrę i ostatnio Wellness & Beauty (recenzję tego olejku napisałam niedawno). Jeśli chodzi o czesanie - robię to Tangle Teezer. 

To chyba wszystko, co chciałam wam przekazać na temat moich włosów. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania to oczywiście piszcie w komentarzach :)

PS
Co sądzicie na temat sprayu rozjaśniającego John Frieda go blonder?
Chciałabym mieć odcień bardziej blond, jednak kategorycznie nie chcę farbować, a ostatnio słyszałam o tym produkcie. Tylko nie wiem właśnie, czy sprawdziłby się na naturalnych włosach i czy w dużym stopniu by ich nie zniszczył... Dajcie znać, jeśli go używałyście :)
 
Pozdrawiam    

15 komentarzy:

  1. Mam go w domu bo mama jest blondynka i rozjaśniała nim włosy bardzo ładnie jej wyszło nie wiem czy nie zniszczy włosów ale jej się nic nie stało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne masz włosy, takie odżywione, zazdroszcze bo ja z moimi ostatnio nie moge dojść do ładu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. masz ładne, DŁUGIE (<3) włosy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne włosy :)
    A jakiej wersji olejku Alterra obecnie używasz? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skończył mi się właśnie ten z granatem i awokado, aktualnie używam olejku z Wellness & Beauty, a w zapasie mam Alterre migdały i papaja ^^

      Usuń
  5. O tym produkcie było głośno na yt, szusz1313 nagrała film i theduedonne obejrzyj, a sprawa ci się rozjaśni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wiem i oglądałam filmik szusz, ale jakoś nadal mam co do tego produktu wątpliwości :p

      Usuń
  6. napewno Ci włosy zniszczy, bo to typowy rozjaśniacz :<

    OdpowiedzUsuń
  7. Ile masz wzrostu? :))

    OdpowiedzUsuń
  8. chciałabym umieć zaakceptować mój naturalny kolor włosów

    OdpowiedzUsuń
  9. Zarabiasz coś na tym blogu ? Nie pytam złośliwie tylko jestem ciekawa... I masz ładne włosy :) Długo już zapuszczasz ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie zarabiam nic. Dziękuję, coś chyba ponad rok (albo i dłużej, nie jestem pewna) nie ścinałam ;)

      Usuń
  10. Miałam ten rozjaśniacz, ale strasznie mi zniszczył włosy... Były okropnie suche i totalnie bez życia :/ Może na Twoje inaczej zadziała, ale uważaj na wszelki wypadek :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chetnie bym przetestowala te olejki z altery ;))

    OdpowiedzUsuń