piątek, 11 maja 2012

Makijaż - improwizacja (szaraczek z zieloną kreską)



Czego użyłam?:
- Artdeco eyeshadow base
- NYX jumbo eye pencil 604 milk
- Sleek nude au naturek: nougat, nubuck
- Sleek paraguaya: bittersweet, stone, tangelo
- Essence long lasting eye pencil 12 I Have a Green
- Wibo Extreme Lashes Volume Mascara
- Basic eyeliner kajalstift 10

12 komentarzy:

  1. Makijaż cudowny jak zawsze ;3 Cudowne przejścia między kolorami,kreska ożywia dość neutralne cienie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne, naturalne cienie na powiece :) i strasznie podobają mi się soczewki, może sama zainwestuję w podobne

    OdpowiedzUsuń
  3. dziwnie wygląda ten odstęp pomiędzy kreską a rzęsami, bo jest naprawde duży.. a tak poza tym to ładne ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładny i taki naturalny. :)
    Śliczna jest ta kreska :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze zestawione kolory, technicznie też jest ok... bardzo fajny makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna kreska, mi nie pasuje taka na całej długości powieki ;)
    Masz założone soczewki? Bo patrze na Twoje oczyska i nie dowierzam, że naturalnie można mieć takie duże tęczówki ^^'

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne te soczewki. A po ile kupujesz i jaki kolorek najbardziej byś polecała ? Jestem brunetką z jasną skórą i niebieskimi oczami.
    Z góry dzięki za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po około 50-60zł na allegro. Hmm, szczerze to nie mam pojęcia jaki kolor ci polecić. Mi najbardziej podobał się fiolet, ale niedługo wracam do brązu, bo to mój ulubiony kolor jeśli chodzi o tęczówki. Nie kieruję się dopasowaniem go do urody... Zatem moim zdaniem wybór jest całkowicie personalny :)

      Usuń