Cena: 16,99zł
Pojemność: 200g
Zapach: Moim zdaniem neutralny, niemalże niewyczuwalny.
Konsystencja: Galaretowata i dość rzadka.
Moja opinia:
+ posiada niewielkie, ale bardzo skuteczne drobinki
+ nie podrażnia
+ nie wysusza
+ niesamowicie wygładza i pozostawia skórę jedwabistą w dotyku
+ dzięki swej konsystencji jest bardzo wydajny
+ nie testowany na zwierzętach
Podsumowując: Niesamowity peeling! Pokuszę się nawet o stwierdzenie, iż jest on najlepszym, jaki dotąd miałam przyjemność używać. Kąpiel z nim to czysta przyjemność. Jak najbardziej polecam :)
Skład:
Kosmetyki Bielendy ogólnie są dobre.;DD
OdpowiedzUsuńPeelingi kocham.;*
Zapraszam na rozdanie:
http://the-fashion-and-you.blogspot.com/2012/03/szybkie-rozdanie-szybka-wygrana.html
Ooo to fajnie, może będzie następny po moim peelingu czekoladowym :)
OdpowiedzUsuń... i jak ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Według mnie przypomina wnętrze kiwi.
UsuńBardzo lubię kosmetyki Bielendy i fakt, przypomina wnętrze kiwi:)
OdpowiedzUsuńteż pomyślałam o kiwi :) wygląda konkretnie, bielendy jeszcze nie próbowałam więc będzie powód :)
OdpowiedzUsuńMiałam jakiś czas temu z Avokado, który baaardzo polubiłam. Jak pokończę te co mam teraz napewno zakupie ten:)
OdpowiedzUsuńwypróbuj koniecznie balsam z czarnej oliwki jest świetny!
OdpowiedzUsuńBędę musiała się skusić na wypróbowanie go. Dobrze, że ma neutralny zapach- obawiałam się, że będzie walił oliwką, a ja tego zapachu znieść nie mogę ;)
OdpowiedzUsuńmam pytanie po co ci piling ?
OdpowiedzUsuńLubię o stosować, bo wygładza skórę i dobrze jest raz na jakiś czas go użyć :p
Usuńwygląda jak mus z kiwi ;p
OdpowiedzUsuń