W obecnym numerze magazynu "Uroda" (10/2011) na stronie 39 znalazłam bardzo ciekawe inspiracje makijażowe. Oto one:
I mimo moich marnych zdolności postanowiłam powyższe wskazówki wykorzystać. Efekt mojej pracy prezentuje się następująco:
Jak widać - sporo zdjęć, jednak mam nadzieję, że wytrwałyście do końca ;). Jestem świadoma, że ten makijaż może wywołać sporo kontrowersji. Jednak oczywiście nie jest on "dzienny", nie wiem nawet, czy wyszłabym w nim nocą. Stworzyłam go jedynie, aby się zaspokoić twórczo.
Dla ciekawskich podaję kosmetyki, których użyłam:
- KOBO Professional eyeshadow base (baza)
- NYX jumbo eye pencil 604 milk (baza)
- cienie: Sleek Storm (trzeci od góry - beż - cała powieka, aż pod brew; szósty od dołu - czarny - wszystkie kontury, linia dolna rzęs; Inglot NF double sparkle 484 - wyróżniający się niebieski)
- Rimmel soft kohl kajal eye liner pencil (linia wodna)
- L'oreal volume million lashes mascara
Ciekawy, ciekawy.
OdpowiedzUsuńChodziarz wg. mnie takie "cuś" pasuje tylko na chodzące po wybiegach wieszaki na ubrania których życiową pasją jest zbijanie kalorii.
Do ciebie pasują smoky-eye, cukierkowe kolorki :) tego się trzymaj i zrób nam jakiś ciekawy tutorial (najlepiej swoją uroczą paletką KOBO)!
Gusia
Zgadzam się z poprzednim komentarzem, taki makijaż pasuje tylko na wybiegi :)
OdpowiedzUsuńMalinowy Kuferek... Pod zdjęciami na czerwono jak wół jest napisane: "Stworzyłam go jedynie, aby się zaspokoić twórczo." ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy makeup. Zgadzam się z poprzedniczkami, pasuje tylko na wybiegi.
OdpowiedzUsuńMogłabyś dodać tutorial z jakimś makeupem??
Bardzo fajny, może też wykonam coś w tym stylu starając zaspokoić moją ciekawośś jak by to u mnie wyglądało. ;)
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda ! ;) ajj mi raczej kreska nie wyszłaby tak idealnie ;). Ale może kiedyś spróbuję ;D
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszło! Moje zdolności manualne ograniczają się do namalowania jednej krechy i upaćkania się cieniem. ;p
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda! Ale faktycznie pasuje tylko na wybiegi :(
OdpowiedzUsuńO zrobieniu takiego czegoś mogę pomarzyć, jestem typową ciapą jeśli chodzi o makijaż ;)
PS. Zapraszam na moje pierwsze rozdanie - http://planet-quera.blogspot.com/2011/10/tam-ta-da-dam-ogaszam-rozdanie.html
Genialne!
OdpowiedzUsuńMi się nie podoba, ale podziwiam to jak go wykonałaś, jest taki estetyczny ;)
OdpowiedzUsuńMi się nie podoba.. inaczej zrobiłaś niż było w gazecie. Bez tego granatowego cienia było by super ;d
OdpowiedzUsuńVanth... Bo to jest inspiracja a nie całkowity plagiat, więc jest po mojemu~~
OdpowiedzUsuńfajny pomysł :D do spróbowania ^^
OdpowiedzUsuńŚliczny ;*
OdpowiedzUsuńPodoba mi się gdy patrzysz się wprost - makijaż ten dodaje takiego egzotyczno-kociego kształtu oczu. Zaś gdy powieki są przymknięte lekko lub całkowicie, wygląda to dość... hm, właśnie kontrowersyjnie. Jednak i tak mi się podoba (nie tylko na wybiegi, ale i na jakąś szaloną noc).
OdpowiedzUsuńŚliczny ;)
OdpowiedzUsuńJa to w takim chętnie bym wyszła np. na urodziny koleżanki :)
też mam tą gazetę ;)
OdpowiedzUsuńa twój make-up wyszedł świetnie , naprawdę.
zapraszam do mnie ;d
Super Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńja chodzę na co dzień w dużo mocniejszym makijażu a taki to może do szkoły a jestem w 2 gimnazjum :)
OdpowiedzUsuń