piątek, 29 lipca 2011

Tag: The Make Up Blogger Award


Zasady:
1. Napisz, kto przyznał ci nagrodę.
2. Napisz 7 makijażowych faktów o sobie.
3. Przekaż nagrodę 15 następnym blogerkom.
 
Otagowały mnie:
 Dziękuję :*

FAKTY:
1. Mam bzika na punkcie maseł do ciała, żeli pod prysznic, szminek, tuszy do rzęs i róży do policzków (mogłabym mieć ich miliony) oraz ogólnie mojej buzi, która musi być idealna (ale jeszcze taka nie jest :p).
2. Choćby się waliło i paliło, to i tak muszę zmyć makijaż przed snem. Tak samo mam z umyciem zębów.
3. Samoopalacz, solarium i bronzery mogłyby dla mnie nie istnieć. Nienawidzę się opalać, ubóstwiam cerę białą niczym śnieg i twardo dążę do posiadania takiej. Reszta ciała również mogłaby być biała, jednak pytanie brzmi: „Jak całkowicie ukryć się przed słońcem?”… no nie da sie ;(
4. Nie pielęgnuję jakoś specjalnie moich paznokci. Jeśli któryś się złamie (tragedia!) – z wielkim bólem obcinam wszystkie i dalej rosną sobie same. Jednak ostatnio używam odżywki, aby zapobiec tej tragedii. Bardzo je kocham i nigdy nie będę ich katować tipsami :)
5. Chyba mam wrażliwy węch, bo wprost uwieeelbiam, gdy kosmetyk ładnie pachnie. Nie ważne czy to żel pod prysznic, pomadka, puder… jeśli przyjemnie pachnie ma u mnie plusa.
6. Przed wyjściem z domu dokładnie oglądam swoją buźkę w lustrze. A nuż tusz się osypał, bądź włosy potargały?
7. Bez makijażu czuję się naga. Może to smutne, bo mam dopiero 16 lat, ale muszę mieć na sobie co najmniej korektor, puder matujący, tusz do rzęs i coś na ustach żeby wyjść z domu. Ja po prostu uwielbiam się malować, niesamowicie mnie to odpręża. Lubię tworzyć coś nowego i widzieć zachwyt w oczach koleżanek :p

Taguję: 
Taaak, zawsze mam z tym problem, więc ogłaszam małe złamanie zasad: taguję każdego!

czwartek, 28 lipca 2011

Ulubieńcy 'lipcopada' 2011 :)


Niestety połowa wakacji już za nami :(. Nie dość, że pogoda nie rozpieszcza, to jeszcze czas tak szybko leciał. W lipcu właściwie nie odkryłam nic ciekawego i ulubieńców jest niewiele (oczywiście nie licząc tych z poprzednich miesięcy), ale postanowiłam, że skrobnę o nich ;)

*włosy*
- L’biotica Biovax regenerująca maseczka do włosów przetłuszczających się (wkrótce recenzja)

- Ziaja lawendowy szampon do włosów przetłuszczających się

- Schwarzkopf Gliss Kur Liquid Silk Gloss odżywka dwufazowa `Płynny Jedwab`

*ciało, twarz*
- Farmona Tutti Frutti masło do ciała kiwi & karambola (wkrótce recenzja)

- Original Source Eucaliptus & Lime Basil oil

- Olej rycynowy

- Synesis maska miętowa [klik!] <- link do recenzji

*kolorówka*
- Sleek Paraguaya cień `sandstone` (wkrótce recenzja wszystkich moich paletek, ale czekam aż zamówię jeszcze jedną, więc cierpliwości)

- L`Oreal Volume Million Lashes 

- Revlon ColorBurst 006 pink sugar

- E.L.F. complexion perfection (wkrótce recenzja)
 

PS Jeśli jakiś produkt was interesuje, piszcie w komentarzach, a jak najszybciej postaram się go zrecenzować :) Oczywiście zdjęcia się powiększą jeśli na nie klikniecie.

 ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

wtorek, 26 lipca 2011

Delikatny makijaż oka + mocniejsze usta

[kliknij, aby powiększyć]
 
 
 
 

Czego użyłam?: 
- Clinique all about eyes concealer 01
- Ziaja Nuno krem tonujący 01
- E.L.F. complexion perfection
- Essence silky touch blush 30 secret it-girl
- Essence crazy about colour multi colour blush 01 colourmania
- KOBO Professional eyeshadow base
- NYX jumbo eye pencil 604 milk
- Avon true colour mocha latte
- Pierre Rene super contour liner
- Rimmel the max bold curves
- Basic eyeliner 10
- Manhattan soft mat lipcream 56K

♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

niedziela, 24 lipca 2011

Recenzja: Synesis maska miętowa z ziemią leczniczą

[kliknij na zdjęcie, aby powiększyć]

Opis/obietnice producenta:
„Maska miętowa to produkt silnie odżywczy, nawilżający i łagodząco-kojący. Kosmetyk ma także działanie liftingujące i przeciwzapalne, a mikroelementy w nim zawarte korzystnie wpływają na odtruwanie skóry. Maska ma orzeźwiający, wyraźnie miętowy zapach oraz bardzo przyjemną, gęstą, kremową konsystencję. Skóra po zdjęciu Maski jest odżywiona, rozświetlona i zrelaksowana, a efekty widoczne natychmiast. Kosmetyk Synesis przeznaczony jest do intensywnego nawilżania wszystkich rodzajów skór. Dzięki regularnej aplikacji cera odzyskuje zdrowy blask. Maskę miętową można stosować także 1-2 razy w tygodniu zamiast kremu nocnego.”

Moja recenzja:
Pojemność: 50g
Cena: 74zł (może odstraszać, ale przyjemny skład kosmetyku i działanie jest jej wart)
Gdzie kupić?: Na stronie producenta. [klik!]
Kolor: Brudna, przygaszona zieleń.
Zapach: Przyjemny, delikatny miętowy, ale wyczuwam też jakieś nutki ziołowe.
Konsystencja: Dość gęsta, ale i kremowa, dlatego bardzo łatwo się rozprowadza.
Sposób użycia: Stosuję 2 razy w tygodniu. Nakładam na całą twarz palcami dość cienką warstwę produktu. Unosząca się woń bardzo relaksuje i odpręża. Duża część kosmetyku wchłania się, reszta delikatnie zastyga i ciemnieje, ale nie jest to efekt tężejącego cementu. Nie znalazłam informacji ile trzeba to cudo trzymać, zmywam po około 20 min.
Działanie: Maska ma efekt chłodzący (absolutnie nic nie szczypie). Dla mnie jest to bardzo przyjemne uczucie, takie orzeźwiające. Po zmyciu twarz jest odżywiona, ma lepszy koloryt, jest gładka oraz promienna. Wągry na nosie stały się trochę mniej widoczne, a pory delikatnie zwężone. Nawet wolniej zaczynam się świecić w ciągu dnia. Zauważyłam też, że suche skórki, które miałam na brodzie od 2 dni - zniknęły. Świetne nawilżenie, nie spodziewałam się tego.
Dla kogo?: Maska będzie doskonale służyć osobom o cerze tłustej. Jednak myślę, że każdy znajdzie w niej ukojenie.
Kupiłabym?: Niestety na moją nastoletnią kieszeń jest to za drogi produkt :(
Podsumowując: Bardzo polubiłam tę maskę. Już podczas jej noszenia czuje się komfort, a efekty mówią same za siebie. Mimo, że jest miętowa nie ma efektu ściągnięcia, czy wysuszenia. Cena jest wysoka, ale skład kusi naturalnością. Ze szczerym sumieniem mogę ją polecić.

Skład:
Olejek miętowy, zielona ziemia lecznicza (Grüne Heilerde), olej winogronowy, aloes, kora białej wierzby, olejek z jojoby, mech islandzki, witamina E, babka lancetowata, olejek z pestek brzoskwini.

Dziękuję firmie Synesis http://www.synesis.pl za udostępnienie mi produktu do recenzji. Tym samym zapewniam was, że nie ma to wpływu na moją wypowiedź, która jest jak najbardziej szczera.

sobota, 23 lipca 2011

Recenzja: Dax Cosmetics Perfecta SPA cukrowy peeling do ciała czekoladowo-kokosowy

 [kliknij na zdjęcie, aby powiększyć]


Pojemność: 225 ml
Cena: Około 15zł
Zapach: Powalający, intensywny, bardzo słodki czekoladowo-kokosowy z lekko wyczuwalną nutką kawy. Ulatnia się po kąpieli w całej łazience ;) 
Konsystencja: Gęsta, nasycona granulkami czekoladowo-brązowa maź, ale łatwo rozprowadzić ją na skórze. Podczas kontaktu z wodą lekko się bieli, aż w końcu całkowicie się rozpuszcza. 
Działanie: Po umyciu skóra jest cudownie natłuszczona i wygładzona, moim zdaniem nie trzeba nawet używać balsamu czy masła. Nie zauważyłam właściwości ujędrniających, ale może dlatego, że jestem na to za młoda :p
Drobinki/wydajność: Peeling zdecydowanie zalicza się do tych gruboziarnistych. Drobiny są dość duże i ostre (nie podrażniają), ale dzięki temu doskonale złuszczają martwe komórki naskórka. Używałam go raz w tygodniu i starczył mi na około dwa miesiące.

Skład:
Paraffinum Liquiduml, Sucrose, Silica, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Parfum, Theobroma Cacao Seed Butter, Cocos Nucifera Oil, Gardenia Tahitensis Flower Extract, Tocopherol, Coffea Arabica Seed Extract, Synthetic Wax, CI 77499, C. 77491, CI 77492, Sodium Propylparben.

piątek, 22 lipca 2011

Recenzja - Clinique All About Eyes Concealer


[kliknij na zdjęcie, aby powiększyć]
 

Pojemność: 10ml
Cena: Nie jestem pewna, dostałam go; myślę, że około 70zł (nie więcej niż 100zł)
Opakowanie:  Tubka, ze zwężoną końcówką, dzięki czemu produkt sam się nie wylewa.
Kolor:  Bardzo jasny beż wpadający w żółty.
Zapach: Bezzapachowy.
Konsystencja: Lekko gęsta, ale rozprowadza się bezproblemowo, stapia się ze skórą. Nie zawiera żadnych drobinek rozświetlających, jest całkowicie matowy.
Działanie/zastosowanie: Korektor przeznaczony pod oczy, jednak zaznaczam, że ja używam go na wypryski. W tym przypadku dobrze się sprawuje. Nie kryje maksymalnie, jednak w dużym stopniu tuszuje niedoskonałości, nie zapycha. Niestety podkreśla suche skórki. Długo się utrzymuje, nie zdarzyło mi się robić poprawek w ciągu dnia. Moim zdaniem nie nadaje się pod oczy, ponieważ jest za gęsty. Mógłby się zbierać i podkreślać zmarszczki.
Podsumowując: Dość dobry, ale na niedoskonałości, nie tworzy maski, wtapia się. Jednak cena jest zdecydowanie wysoka, sama na pewno bym go nie kupiła.

Skład (trudno było go znaleźć):
Water\aqua\eau, isononyl isononanoate, bis-diglyceryl polyacyladipate-2, octyldodecyl neopentanoate, dimethicone, trimethylsiloxysilicate, glycerin, butylene glycol, peg-10 dimethicone, nylon-12, microcrystalline wax \cera microcristallina\cire microcristalline, silica, euphorbia cerifera (candelilla) wax\candelilla cera\cire de candelilla, phytosphingosine, palmitoyl tetrapeptide-3, tocopheryl acetate, dipeptide-2, hesperidin methyl chalcone, lauryl pca, ethylhexylglycerin, hydrogenated lecithin, caprylyl glycol, cetyl peg/ppg-10/1 dimethicone, hexyl laureat, polyglyceryl-4 isostearate, ceresie, talc, alumina, steareth-20, sodium chloride, triethoxycaprylylsilane, hdi/trimethylol hexyllactone crosspolymer, disodium edta, [+/- mica, titanium dioxide (ci 77891), iron oxides (ci 77491, ci 77492, ci 77499), zinc oxide (ci 77947), bismuth oxychloride (ci 77163)].

czwartek, 21 lipca 2011

Tag: One Lovely Blog Award



OTAGOWAŁY MNIE:
 Dziękuję bardzo :)) 

ZASADY:
1. W odpowiedzi na nominację wpisz podziękowania i link blogera, który przyznał wam tę nagrodę.
2. Skopiuj i wklej logo na swoim blogu
3. Napisz o sobie 7 rzeczy
4. Nominuj 16 innych cudownych blogerów(nie można nominować blogera, który wam przyznał nagrodę)
5. Napisz im komentarz, by dowiedzieli się o nagrodzie i nominacji :)

FAKTY:
1. Uwieeelbiam spać, długo wylegiwać się w łóżku, gotować i  jeść.
2. Nie mogę oglądać horrorów, ponieważ mam za dużą wyobraźnię i potem panicznie się boję. Strach trwa latami. Czasem po kilkunastu miesiącach potrafię sobie przypomnieć coś, co przyspiesza bicie mojego serca. Do tego dochodzi lęk ciemności. Niedawno, podczas mycia zębów o dość późnej porze, przestraszyłam się własnego cienia :P
3. Jestem perfekcjonistką (jak się za coś zabiorę to na całego), ale nie utrzymuję porządku w swoim otoczeniu. Naprawdę jak na pokój dziewczęcy panuje tu ogromny bajzel. Nie pamiętam nawet, kiedy odkurzałam. Typowa artystka ;)
4. Jestem ateistką i kurcze nie boję się tego mówić w tak nietolerancyjnym świecie. Na youtube niezwykle się tego faktu uczepili :/
5. W przyszłości chciałabym mieszkać we Włoszech lub w jakimś kraju Azjatyckim (tak przy okazji - mam słabość do azjatów, są strasznie słodcy, mają niesamowite włosy i świetnie się ubierają ;))
6. Kocham, wielbię, ubóstwiam, szanuję piłkę nożną. Jest to jedyny sport, w którym widzę jakiś sens. Reszta mnie nie rusza.
7. Moje plany zawodowe są bardzo nieokreślone. Marzy mi się zawód dziennikarki, pisarki, dietetyka, kucharza, makijażystki... pewnie jeszcze o jakimś zapomniałam napisać…

TAGUJĘ:
 http://skonfundowana-panna.blogspot.com
http://iblackbeautybag.blogspot.com
 http://kosmetasia.blogspot.com
http://digital-make-up.blogspot.com
http://makeupbrock.blogspot.com
http://ladyaggu.blogspot.com
http://monochromatyk.blogspot.com
http://alteregoan.blogspot.com
http://welcomeinworldofbeauty.blogspot.com
http://sprawykosmetyczne.blogspot.com
http://reni-ferek.blogspot.com
http://kropeczka33.blogspot.com
http://kinga-make-up.blogspot.com
http://madziamakeup.blogspot.com
http://polishmakeupbag.blogspot.com
http://dorotie.blogspot.com

PS Przygotujcie się na różnorodne recenzje, bo będzie ich sporo... ;)

wtorek, 19 lipca 2011

Zdobycze kilku tygodni...

Przez parę tygodni nazbierało mi się kilka produktów, które teraz chciałabym wam pokazać. Jeśli chcesz recenzję któregokolwiek z nich napisz w komentarzu :)

1. Drogeryjne [kliknij na zdjęcie, aby powiększyć]
 *Bielenda granat masło do ciała i cukrowy peeling do ciała*

 *Ziaja maska oczyszczająca*

*Efektima maseczka oczyszczająca z wyciągiem z nagietka*

 *L'biotica Biovax maseczka do włosów przetłuszczających się*
 

*Maybelline The Falsies Volum Express*

2. Allegro [kliknij na zdjęcie, aby powiększyć]
*Max Factor Vivid Impact 12 pink pearl*
 

*Max Factor False Lash Effect*

*Revlon ColorBurst 006 Pink Sugar*
 

*Maybelline Superstay 105 Beaming Blush*
 

3. Paatal [link do strony] [kliknij na zdjęcie, aby powiększyć]
*Hawaiian Tropic coconut body butter*
 
 

*Adidas fruity rhythm 50ml*

*Adidas natural vitality 30ml*